nimfii - ale na tym avatarku to jesteś ty?
widzę, że dzisiaj kilka avatarków się zmieniło ) nimfii, elwiska i miki - fiu fiu taaakie laski!!
Ja dziś zjadłam mnóstwo pączków, (kupiłam 18 a od teściowej dostałam jeszcze 7) miałam gościa, ale zjadł tylko dwa pączki, mąż nie lubi a ja umieram od nadmiaru pączkowego :-( dałam do zamrażarki, bo nawet jutro ich nie zjem!
Aha - zaś mi się przytyło myślałam, że po zakończeniu karmienia jeszcze mi się schudnie ale pikuś! a następne tygodnie to tragedia - bo dziś i jutro pączki, w sobotę tort i oponki, niedziela - pewnie żarcie z dni poprzednich a za tydzień następna impreza urodzinowa Mili więc następny tort ciasto! Ale obiecuję sobie, że od marca/kwietnia - idę na siłownie, coby zgubić pączkowo - oponkowy brzusio )
widzę, że dzisiaj kilka avatarków się zmieniło ) nimfii, elwiska i miki - fiu fiu taaakie laski!!
Ja dziś zjadłam mnóstwo pączków, (kupiłam 18 a od teściowej dostałam jeszcze 7) miałam gościa, ale zjadł tylko dwa pączki, mąż nie lubi a ja umieram od nadmiaru pączkowego :-( dałam do zamrażarki, bo nawet jutro ich nie zjem!
Aha - zaś mi się przytyło myślałam, że po zakończeniu karmienia jeszcze mi się schudnie ale pikuś! a następne tygodnie to tragedia - bo dziś i jutro pączki, w sobotę tort i oponki, niedziela - pewnie żarcie z dni poprzednich a za tydzień następna impreza urodzinowa Mili więc następny tort ciasto! Ale obiecuję sobie, że od marca/kwietnia - idę na siłownie, coby zgubić pączkowo - oponkowy brzusio )