reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

reklama
Martussa będzie dobrze :) obronisz się i będzie z głowy... zawsze na początku sa jakieś problemy, ale później to zostają tylko dobre wspomnienia a ja swoją promotorkę wspominam dziś tak, jakbym miała wówczas do czynienia z jakimś kabarceciarzem... a była najgroźniejsza na naszym wydziale i jak sie do niej szło na seminarium to pewne było, że praca będzie napisana do wielkanocy piątego roku a obrona zaraz po zaliczeniu sesji, więc nasze seminarium broniło sie pierwsze i nie było takiej osoby u mojej promotorki w całej historii naszego wydziału, która by miała jakieś problemy z obroną a podaczas pisania prac nie raz wielu na nią klneło, że sie czepia, że to, że tamto, ale ja ją dobrze wspominam, choć mniemanie o sobie miała przeogromne. Jak weszliśmy pierwszy raz na seminarium to powiedziała: "Nazywam się Danuta K. jestem profesorem zwyczajnym i w nauce osiągnęłam juz wszystko co było możliwe..." A jak kiedyś sweszła na wykład i jakiś takich harmider był to ona tylko stanęła za mównicą, a była to mała babeczka, ale krągła i miała przeolbrzymie piersi - ja takich nigdy nie widziałam w naturze,i powiedziała: "ale ja już weszłam, przecież nie jestem biedronką" no teksty to miała czasem nie do powtórzenia :) więc Marta nie łam się wszystko się szybko zakończy i pozostaną tylko wspomnienia dobrych chwil no i wartościowa praca :)
 
ja jużpo zakupach- tzn, reklamówa pąsiów zakupiona :-D:-D:-D
maltanka- ale fotka :szok: joomi:tak::-D
nimfi- :szok::szok::szok::szok::szok: nie no jaka lasencja, super !!!!!!

no ja to dopiero pierwszego pasia zjadłam i więcej w przydziale nie mam, bom ja sama znatury jak pąsio wyglądam:-p:zawstydzona/y:;-):-):-):-)
 
Szczęśliwa, Habcia, Maranka- no dam radę, ba! tylko ja już mam tego dość...:confused2:nie narzekam na promotorkę, jej zadaniem i zasra..m obowiązkiem było te poprawki nanieść- przynajmniej wiem, ze przeczytała od deski do deski i za to ma u mnie szacun na całej linii.:tak:

Maranko- co do tej wartościowej pracy:-D:-D:-D:-D:-D
 
Martusia wiem jak coś takiego potrafi być wkurzające, ale dasz radę :tak::tak:. To już sama końcóweczka:tak::tak::-).
A co do pączków, to mi na samą myśl robi się niedobrze :eek:. I to nawet nie chodzi o to że nie lubię - bo lubię, ale jakoś tak wolę je jeść w dni kiedy nie ma na to ogólnego przyzwolenia :-D.
 
ja zamiast pączków upiekłam wczoraj cynamonki i zajadamy sie nimi ile można :)Cynamonki

Hanka zasypiała dziś 3 h...miałam siąść, zobaczyć, co mogę na szybko poprawić, chciałam jutro do czytelni pojechać i chyba sobie odpuszczę... muszę się trochę uspokoić, bo najwyraźniej jestem bardziej zdenerwowana niż sama to oceniam... :angry:
a Hanka musiala to wyczuć... zasnęła dopiero, jak przestało mi na tym zależeć, by lecieć i zasiąść pisać:-(kochane dziecko...a tak się na nią tylko zdenerwowałam do kompletu:zawstydzona/y:

Elwis- no no no :-pładnie:tak:
 
reklama
Do góry