reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

antar - wyczytałam, że na tym etapie zaczynają się już takie bezbolesne skurcze. Ale osobiście jeszcze ich nie zauważyłam :>

A ja Wam zazdroszcze tych urlopów i wyjazdów. Nie moge wziąć teraz urlopu bo jestem sama w pracy. A jak koleżanka wróci to też kiepsko, bo mam dwa wesela w tym miesiącu więc będziemy cierpieć na brak funduszy. A we wrześniu jeszcze będziemy cierpieć ze względu na te wesela... wycieczki w biurze nie wykupimy... Nie wiem co z wakacjami w tym roku. A za rok obawiam się, że z niemowlakiem raczej też nigdzie nie pojedziemy.
W Tunezji widziałam kobiete z niemowlakiem i powiem Wam, że byłam trochę oburzona. Taki syf, upał, bród i smród... a tu z takie małe dziecko... Może w innych bardziej cywilizowanych krajach nie byłabym taka zniesmaczona, ale tam było okropnie! Po tamtych doświadczeniach stwierdziłam, że wolę sobie odpuścić wakacje z niemowlakiem...
 
reklama
..

A gdzie jest Elwis? Dawno jej nie widziałam. :-( Mam nadzieję, ze wszystko u niej w porządku.

...

jestem, jestem
jakiś czas mnie nie było, przyznaję :tak:
ale to przez urlopik (tydzień na działce i tydzień nad Baltykiem), i to dlatego zaginęłam :-)
poza tym z nastrojem różnie bywało ostatnio...
ale obiecuję poprawę
a Was wszystkie serdecznie pozdrawiam!!!!
a z maluszkiem wszystko dobrze, choć mam jakieś chore obawy...
 
Witam :) ja ostatnio bardzo się wystraszylam bo miałam hmmm... taki jakby skurcz... (bolał mnie brzuszek) nie długo to trwało bo jakieś może 30min do godziny i nie było żadnego krwawienia ani nic podobnego, ale strasznie mnie to wystraszyło i już się bałam, czy z bobaskiem wszystko dobrze. Przeszło mi szybko i mam nadzieje, że nic sie nie stało... Nie byłam u lekarza bo to nie długo trwało no i przcież niedawno bylam (w czwartek) u lekarza i wszystko było dobrze... może któraś z Was tez miała coś takiego? pozdrawiam
 
Witajcie Dziewczyny!!!!
Jakiś tydzień mnie tutaj nie było a Wy wysmarowałyście tyle, ze od wczoraj nadrabiam zaległości czytadłowe:tak::tak::tak:.
Na początek witam wszystkie nowe lutowe mamuśki, super, że Nas tu tyle.
Laarka, Tobie chciałam złożyć najserdeczniejsze życzonka na nowej drodze życia, oby Wasza miłość umacniała się z dnia na dzień!!! Mam nadzieję, że jak wrócisz z podróży poślubnej, to Nam tu wszystko pięknie opiszesz.
Ardzesh nie przejmuj się, jeszcze n ie jedne wspaniałe wakacje przed Tobą!!!:-):-):-) My w tym roku też nigdzie nie wybywamy, bo mamy jesteśmy w trakcie przygotowan do ślubu i nie mamy czasu na wojaże...
Zmykam Dziewczyny!!!! Pozdrawiam serdecznie, później jeszcze trochę skrobnę, choćby o tym, co u mnie;-)
 
ardzesh jak junior będzie miał parę miesięcy w następne wakacje to ciocia abejka znajdzie Wam fajne miejsce na wczasowanie :-) z doświadczenia :-)
a propos Tunezji nie dziwie się oburzeniu - dorosłemu cięzko w tym klimacie a co dopiero bobasowi. Ludzie się na to dają nabrać bo do 2 roku zycia efant ma wycieczke za free, a potem już się płaci... tak czy siak, my mimo, że Zuzka ma już 1,5 roku jeszcze w tym sezonie nie zdecydowaliśmy się na tropiki.


Dziewczyny delikatne skurcze na tym etapie ciązy to nic strasznego. Grunt by nie towarzyszyły temu żadne krwawienia etc. Jesli skurcze będą się powtarzać sugeruję by przy następnej wizycie poradzić się gina i pomagać sobie nospą tudzież czymś podobnym (scopolan). Ja od 6 miesiąca mialam delikatne skurcze i stawianie się macicy, brałam też takie specjalne tabletki (nie pamietam juz nazwy) bo nospa nie działała. Myślałam, że urodze wczesniej a tymczasem łobuzowi na świat się nie spieszyło i urodziłam 8 dni po terminie :-) mimo skurczów juz w 6 miesiącu :D

pozdrawiam wszystkie mamusie :-)
 
AbEjA :-) a ty w pracy się nudzisz, że na BB siedzisz? 8 dni spóźnienia po terminie to nie tragedia. Mnie się tak na świat spieszyło, że o cały miesiąc wcześniej mama wylądowała na porodówce.
I nie mów, że Zuzka jest łobuzem! A może i jest - ale ma to po mamie :*

Pół godziny temu zjadłam obiad i dalej jestem głodna...
Teraz mam swoją ulubioną reklamę w TV. Jak leci to normalnie płacze ze śmiechu i chyba wzruszenia.
"Ooooo BEKO" ;-)
 
Co do różnych dolegliwości ciążowych, to u mnie powoli żyganka i nudności odchodzą w niepamięć (mam nadzieje, że już na zawsze). W zamian za to poprawił mi się apetyt i to bardzo, łojjj..w takim tempie to ja chyba do lutego do 90 kg dojdę;-);-);-) Na szczęście nadal nie mogę jeść słodyczy. Nie rozpaczam z tego powodu, bo nigdy nie pałałam do nich wielką miłością. Coraz częściej boli mnie brzuchol i choć lekarz mówi, że wszystko ok, że się wsio w środku rozciąga i póki nie ma krwawień, to nie ma co panikować, ja oczywiście za każdym razem panikuję, że coś z dzidziolem jest nie tak..i jakoś nie mogę sama siebie przekonać, że malec po prostu robi sobie miejsce;-)
Niestety przeziębienie pojawia się i znika. Jakoś nie mogę się go pozbyć raz na zawsze. Te babcinie sposoby nie chcą na mnie działać a i leżenie w łóżku też nie skutkuje. Może znacie jakieś dobre, sprawdzone sposoby na pozybycie się przeziębienia?????
Pozdrawiam Was i głaszcze po brzuszku Wasze maluszki!!!!
 
AbEjA :-) a ty w pracy się nudzisz, że na BB siedzisz? 8 dni spóźnienia po terminie to nie tragedia;-)

pogadamy w lutym jak juz będziesz taką ciężarówką, że mąż będzie Ci musiał sznurować buty, nie będziesz mogła spać w ulubionej pozycji, co 10 min będziesz pędzić do kibelka etc etc. :-p:-p:-p:-p:-p:-p:-p
A ja Ci wtedy powiem - kochanie, kilka dni spóźnienia to nie tragedia! :-D


ps. w pracy się nie nudzę ale obiecałam sobie, ze wpadnę obejrzeć brzuszysko, jak już nie ma kiedy in real :-)
 
reklama
Do góry