reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

No, sporo się u Was dzieje, Kochane, ja dziś na krótko się pochwalić: maleństwo ma 27 mm, widzieliśmy bijące serduszko, a Smyk machał nam rączkami w czasie badania!!!!!!!!!!:-):-):-) CUDO!!!!! :-):-):-) jak znajdę czas wrzucę zdjęcie.
aha- i powiedzieliśmy wczoraj Mojej Mamci- niedowierzała ;-);-) Powitałam ją słowami "jak tam Babciu?" :-D:-D:-D "jaka babciu"- pyta ona... "no, babciowa" :-D:-D:-D "ona żartuje, tak?"- spytała mojego Małżona :-D:-D:-D ubaw miałam , że ho ho:-D:-D po niedzieli mówimy moim teściom, ale oni to już rutyniarze, to będzie piąte wnuczę.... ech, idę myć okna, remont trwa... pozdrawiam Was serdecznie :-)
 
reklama
u nas jakoś ucichło...

kraf83 - jakie nerwy? co się dzieje?
elwis_m - cóż za zmiana :-)
Martussa82 - to prawda, jak dzidzia macha rączkami - to przepiękny widok :)
i miłe uczucie jak się nasi rodzice dowiadują, że zostaną dziadkami :))
(szkoda że nie w każdym przypadku...)
 
Ardzesh to przez przyszłą niedoszłą teściową. myślałam że oleje to co wyprawia ale nie moge. Mojemu darkowi juz głupio i zastanawiamy sie czy dla swietego spokoju nie zgodzić sie na to wesele. choć nie chcemy tego BARDZO. dziś jestem jednym kłębkiem nerwów i ide spać bo mnie głowa boli a nie chce nic łykać
 
kraf83 - doskonale Cię rozumiem :> Ja zamieszkałam z moim mężem na dwa lata przed ślubem i uwierz mi, że przez te dwa lata też ciągle słyszałam, że nie powinnam z nim mieszkać bez ślubu... ho ho! było ciężko ale sie nie dałam!
gdyby wam się nie udało to coś wam zaproponuje.
teraz możecie zrobić malutkie wesele dla samej najbliższej rodziny - tak dla teściowej, a w rocznicę ślubu - urządzić coś wielkiego :> takie wymarzone weselisko :) tym razem bez teściowej :tak:
ale z drugiej strony, jak teraz zrobicie malutkie wesele, to za rok już wam się nie będzie chciało...
napij się meliski - zamiast palić papierosa! i jedz paluszki, żeby zająć czymś ręce i usta! i przestań myśleć o teściowej, bo tylko denerwujesz dzidzie!
 
Ah te papieroski, ja rzuciłam w styczniu tego roku (od tej pory zapaliłam ze 4 na jakis imprezach) z myślą o dziecku na przyszłość, ale swoja drogą, szkoda że to cholerstwo szkodzi, bo ja papieroski bardzo lubiłam.
No ale lepiej zapalić papierosa czasem w ciąży niż pić jakikolwiek alkohol. Fajki zrobią krzywde dziecku tylko przy większej ilości wypalanych papierosów (i to jaką krzywde? tylko to że będzie mniejsze i łożysko będzie mniej dotlenione), a z alkoholem jest różnie (wymienione w ksiązkach jest zawsze sto tysięcy chorób), u jednej kobiety zaszkodzi lampka wina, a inne piją całą ciąże i nic.
 
Ardzesh juz zawiodły wszystkie pomysły. albo wesele albo nic. a co do papierosów wiem ze robie zle i mi wstyd. nie umiem w zamian zająć rąk paluszkami. próbowałam. staram sie tylko jak najmniej palić. Z drugiej strony mam wokoło siebie i przypadki gdzie dziewczyny paliły i było ok i moze dlatego jest mi tak trudno
 
larkaa - ty chyba spać po nocach nie możesz ;)
kraf83 - no nie pojade do Ciebie, żeby Ci związać ręce i nie pozwolić Ci palić. Uważam, że to indywidualna sprawa jak się ktoś w ciąży odżywia, czy pali i pije jakiś alkohol. Nie będę Cię oceniać :) Oczywiście, że lepiej jest, żebyś nie paliła, ale sama dobrze o tym wiesz :)
 
reklama
ardesh ja już taka jestem że ide spać o 21-22 a od 5-6 rano buszuje ;)
typowy ranny ptaszek, u mnie to rodzinne :D

kraf83 no bo generalnie nic sie nie stanie, prócz tego że dziecko może byc mniejsze i że urodzisz małego palacza, co raczej nie jest dobre, ale tragiczne też nie :) jak już cie tak kusi do papierosów to chociaż przerzuć się na jakieś słomki lajty i zrób sobie limit dzienny, np 3 papierosy i koniec
Ja wyjeżdzam za 2 tygodnie na wakacje i nawet nie bede mogła 1 piwa wypić (nie wiem jak ja przezyje wakacje w abstynecji), ale powiedziałam już mojemu, że jak ty będziesz pić to ja sobie chociaż 1 papierosa czasem wieczorem zapale co by miec coś z życia.
Nawet moja mama, ciotki i wszystkie sąsiadki mi mówią "Kasia jak ja byłam w ciązy, to miałam takie zaparacia....i tylko jak raz na pare dni ukaradłam papierosa, wziełam kilka buchów to odrazu było po problemie".
 
Do góry