>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

[yawla]

Asus - kurcze, trzymam kciuki, zeby wszystko bylo ok. Ja wychodze z zalozenia, ze do wszystkiego czlowiek jest sie w stanie przyzwyczaic i wiele zniesc jezeli ma odpowiednia motywacje.

Milenka - masz juz umowiona wizyte?

AnHan - co do przewidywania plci .. nie posiadam tej tajemnej wiedzy intuicji chyba zreszta tez nie

Ja za to lapie jakies dziwne nastroje, jakas taka bojazliwa sie zrobilam. A jeszcze do tego musze zmienic lekarza, najlepiej w tym miesiacu, a sama nie wiem jak znalezc tego odpowiedniego, bo chodzi o inne miasto. Wertuje fora, ale co osoba to inna opinia ;(

 

[Nathalie]

Milenko o rany... to nieciekawie u Ciebie. Dziewczyny mają rację - nie ma co panikować dopóki nie pogadasz z lekarzem.

AnHan witaj na forum. :-) Podwójną mamą bedziesz? Czyli kolejne bliżniaczki? Gratuluję i jednocześnie łączę wyrazy współczucia (hehe, oczywiście żartuję )

Ardzesh eee, wiesz, nawet go nie słuchałam za bardzo, zaczął mi przytaczać w jakich przypadkach kobieta może mieć duży brzuch w ciąży a potem chodził za mną i wmawiał mi, ze po prostu mam tam sam tłuszcz... Staram się go usprawiedliwić, że po prostu się boi bliźniąt jak ognia ;-)

Jezyk ja się okropnie denerwuję nie będąc w ciąży, więc teraz jestem jak bomba zegarowa, bez kija nie podchodź, choć o dziwo, w stosunku do Ingi jestem łagodniejsza niż zwykle. Poza tym strasznie się ckliwa zrobiłam i nawet dziś w ostatni dzień w pracy miałam łezki w oczach... Goopia jakaś jestem

Yawla z lekarza masz być przede wszystkim Ty zadowolona, więc dopóki nie pójdziesz na wizytę i nie sprawdzisz go sama to nie bedziesz wiedziała. Podpytaj koleżanek, albo możesz rzucić temat na forum regionalnym na bb.

Asus dasz radę kochana. Ja też mam igłowstręt a jakoś zastrzyki przeciwzakrzepowe w brzuch sobie robiłam. Kwestia przywyczajenia.

 

[asus]

Dzieńdoberek :-)
Witajcie lutowe mamusie :-) Gorąco dziękuję Wam za wszystkie słowa wsparcia Wierzcie mi że są jak balsam na moje nerwy Kochane jesteście :-)
Wszystkim Wam życzę spokojnego i udanego dnia :-)

 

[Martussa82]

dzień mnie nie było i tyle się dzieje.....

Wszystkim zaniepokojonym życzę szybkiego rozwiązania wątpliwości. myślę, że spokój, wizyta u lekarza i zbombardowanie go milionem pytań na pewno pomoże.

Asus- technika poszła na tyle do przodu, ze wstrzykiwanie insuliny jest dużo łatwiejsze- pamiętam, jak mój Tata 20 lat temu miał cały zestaw małego snajpera- jakieś fiolki, strzykawki, bleee... a teraz widziałam u Cioteczki- zminimalizowano ból i niewygodę. na pewno sobie poradzisz!!!

Małżon mi dziś odebrał wyniki badań siusków, są dobre, a jego też namówiłam na podstawowe badanie krwi i moczu, a co- jak zdrowi, to wszyscy :-) Też okaz zdrowia :-)
i wiecie, co?? jedziemy dziś na drugą wizytę, zrobimy zdjęcie, pokaże Wam nasze Bambino :-):-):-)

 

[mileeenkaaa]

o 12 mam wizyte dzis. Cala noc snily mi sie koszmary, jestem bardzo zdenerwowana. Przedewszystkim mysle o dziecku, to ono jest teraz najwazniejsze.

 

[kraf83]

milenka trzymam kciuki. musi być dobrze

 

[ardzesh]

mileeenkaaa - dla uspokojenia powiem Ci, że moje wyniki moczu też nie były zachwycające! Mało tego, że miałam jakieś bakterie i inne świństwa to jeszcze tozoplasma wyszła mi dodatnia!!! W noc przed wizytą też miałam straszny koszmar więc denerwowałam się okropnie przed wizytą. A w końcu okazało się, że wszystko jest ok. Tzn. wyniki nie były zachwycające, ale to nie wymagało leczenia. A wyniki krwi i moczu w czasie ciąży strasznie się wahają! Wychodzą rzeczy, które nie wyszłyby gdybyśmy nie były w ciąży (np. cukrzyca). Po porodzie znowu wszystko wróci do normy a my grzecznie musimy wytrwać te 6 miesięcy Powodzenia na wizycie. A jak już wrócisz to napisz, co takiego powiedział Ci lekarz!

 

[cath25]

Cześć dziewczyny!!!!
Wczoraj byłam u okulisty, gin kazał mi donieść zaświadczenie, bo mam wadę wzroku. Ową wadę mam poważną, bo 80% niedowidzenie jednego oka. Pani okulistka, swoją drogą chamska, traktująca pacjentów przedmiotowo, stwierdziła, że to żadna wada i spokojnie mogę rodzić naturalnie.
Szczerze mówiąc, to nie mam zdania na temat porodu, bo to moja pierwsza ciąża, zatem nie wiem, co jest "lepsze". Jednakże sam ginekolog był zdania, że woli mi cc zrobić, gdyż nie chce brać odpowiedzialności, bo tak naprawdę mam 1 zdrowe oczko. Chciał to jeszcze z okulistą skonsultować, a to babsko, że żadnych przeciwwskazań i wszystko- zero wyjaśnień, zero odpowiedzi na moje pytania
Nie wiem, co mam mysleć na ten temat. Mam totalny mętlik w głowie. Wiem, że do lutego jeszcze dużo dużo czasu, ale chciałabym mieć pewność, że oprócz zdrowia maluszka pomyślą jeszcze o moim zdrowiu.

 

[ardzesh]

heh przypomniało mi się, że kilka dni temu któraś z dziewczyn stwierdziła, że nasze forum lutowe jest takie "zdrowe" :>> Po ostatnich postach z kilku dni, nie nazwałabym nas zdrowymi okazami ;-)

cath25 - MUSISZ się wybrać do jakiegoś innego okulisty! I nie czekaj, aż tamta baba zmieni zdanie, tylko weź sprawy w swoje ręce! Jeśli gin Ci powiedział, że masz mieć CC nie bagatelizuj tego, tylko rób wszystko żeby to załatwić do końca!
Na tej jednej babie świat się nie kończy! a ona już tylko straciła... bo na twoim miejscu więcej by mnie nie zobaczyła! Ciekawe, czy gdyby ona była w twojej sytuacji, czy też stwierdziłaby, że cc jest jej niepotrzebne?!

 

[emkamek]

O rany, tyle piszecie o wynikach badan, a ja nie mialam jeszcze badania krwi! Jeden jedyny raz zbadali mi mocz i to na ostrym dyzurze w szpitalu. Wtedy wyniki byly dobre, ale jak tak czytam o Waszych problemach, to tak strasznie sie boje...:-( Moja przyjaciolka miala badania krwi 2 razy w ciagu calej ciazy!!!!!!!! Dzieki Bogu niedlugo jade do Polski, to GRUNTOWNIE sie przebadam. Gdyby nie plamienia jakis miesiac temu, to nie mialabym jeszcze nawet usg, bo termin pierwszego wyznaczyli mi na 20 sierpnia... W ogole pierwszy trymestr traktuja tu niepowaznie: poronisz, to znaczy, ze ciaza byla slaba i tak musialo byc... Przeciez to chore:-(
Milenka, trzymam kciki! Asus dasz rade, w koncu bedziesz to robic w slusznej sprawie. Cath25 na Twoim miejscu poszlabym do innego okulisty, wredna baba, w rzezni powinna pracowac, tam od niej zrozumienia nikt by nie wymagal!