reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Podróże małe i duże :)

Pati co do kasy to nie wiem w sumie ile przepuscilismy:-) ale myśle ze około 1000 euro przez 10 dni tylko na pierdoły, tzn rejsy statkiem, latanie za motorówka na spadochronie i inne zbytki nie oszczedzalismy na niczym w sumie i zywilismy sie w restauracjach.
Apartament był super warunki bardzo dobre czysciutko, ładnie wszystko w środku nowe. Tylko tv był zabytkowy ale nie korzystalismy:-) no i jeszcze extra kasa poszla na pierscionek zareczynowy ale to ujuz z puli dodatkowej:-)
 
reklama
Sylka fajne to miasteczko. Ja bym tez zmila checia wybrala sie do Chorwacji, zobaczyla Split, Dubrownik i kilka wysepek (widzialam ze mozna sobie taka wyspe wynajac i spac w latarni:-)).... Ten Bilograd to w sumie tak posrodku chyba z tego co widze.
Sylka jechalisci czy lecieliscie? Jesli jechaliscie to ile zajela wam podroz i czy bylo znosnie?

A tak przy okazji byl ktos na Ukrainie latem?
 
Ja też jestem miłośniczką Chorwacji spędziliśmy tam kiedyś miesiąc wakacji i było super a mieliśmy taką objazdówkę ze znajomymi w trzy auta Jechaliśmy od strony Balatonu przez góry do jezior Pitwickich potem pojechaliśmy do Makarskiej i Dubrownika i to trwało ok 4 dni -nawiasem mówiąc Dubrownik piękny. Potem spowrotem Makarska i stamtąd promem na wyspę Brać. W takim super bajeranckim porcie Milna ok 7 dni codzinnie plażowanie w tych ich super zatoczkach i ta przeżroczysta kryształowa woda Milna to takie typowe stare miasteczko z pięknym portem dla jachtów. Na Braci jest też ta słynna plaża -półwysep Bor widoczna na prawie wszystkich pocztówkach z Chorwacji. Potem promem do Splitu i tam dalej do Porecia i tam na kampingu zielona laguna resztę czasu . Naprawdę pojeździliśmy już trochę po Europie ale te wakacje najlepiej wspominam i zaliczam do najbardziej udanych a Chorwacja co tu dużo mówić jest poprostu piękna. :tak:
 
Cicha nie bylam ale slyszalam ze bardzo ladnie...A i od tamtejszych miezkancow slyszalam tez ze z Ukrainy sa bardzo tanie rejsy....2 tyg. rejs z Ukrainy dookola swiata ok 400 dolcow...:szok: Podobno niemcow tam wiecej niz w niemczech;-):-)
 
Cicha niestety mój maz nie jest zwolennikiem samolotów więc jezdzimy sobie samochodem. Z Krakowa podróż ajęła nam 12 godzin spokojnej jazdy. Jechaliśmy w nocy auto mamy komfortowe więc raczej nie odczuliśmy trudów podróży:-) a droga jest piękna. Moiżna jechac trasą widokową - super widoki ale strasznie wąska droga i prawie cały czas góry zjazdy i podjazdy tak ze po 50 km już hamulce się palą:-D albo wygodniej autostradą.
 
Tez nie bylam jeszcze w Chorwacji, moze sie kiedys wybierzemy
a gdzie sie wybieracie na wakacje??? i na weekend majowy..
Ja sie wlasnie zastaanawiam, na pewno chce pojechac z Matim nad morze nasze - uwielbiam:-):-):-):-) a inne miejsca sama nie wiem gdzie...
 
My na wakacje na Chorwacje lub do Czarnogóry ewentualnie Bułgaria. A na weekend majowy w Góry Świetokrzyskie nad Zalew Chańcza:-) tak wlasnie nad Chańcze przez CH:-D
 
reklama
Wy tu już o planach wakacyjnych, a ja jeszcze trochę o zimie:-D Byliśmy teraz na weekend nad morzem - w Dziwnowie. Zdarzało nam się już bywać na plaży zimą, ale jeszcze nigdy nie złożyło się, żeby był w tym czasie śnieg. A tym razem był:-D Było naprawdę fantastycznie, Marcinek nawdychał się świeżego jodowanego powietrza, mam nadzieję, że mróz i wiatr mu nie zaszkodziły... A i ja odpoczęłam przez te kilka dni od codziennych obowiązków, wróciłam naładowana nową energią:-)
Oto kilka fotek "krajobrazowych" z naszego wyjazdu, więcej wkleję w naszym albumie.






 
Do góry