reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Po wizycie u gina.

Cześć dziewczyny ..z początku byłam pewna , iż urodzę w styczniu, jednakże wg. metody poczęcia to może byc początek lutego..więc zaglądnę tu czasem...Mam już za soba wizytę u ginekologa...wykrył nadżerkę (cytologia) czy któraś z Was wie czy w czasie ciąży wykonuje się zabiegi (nadżerka) na razie lek. pobrał cytologię :) do tej pory nie brałam nic ..ani witamin , ani kwasu foliowego...poradzcie..co lepsze Materna - czy np. połączenie Falvitu z Folikiem? Pozdrawiam...Ps. Byłam na USG- jedno dziecko....:)
 
reklama
Jestem po pierwszym USG i jest mi bardzo przykro. Badanie ręczne macicy wykazało ogromną ciążę, ale prawdę zobaczyłam na ekranie: Mój pęcherzyk żołtkowy jest wielkośćci 7 tyg ciąży ale zarodek w środku jest bardzo malutki i jego wiek oceniany jest na około 3 tyg. Wszystko wskazuje na to, że fasolka znowu się zbuntowała i nie będzie się rozwijać. Najbardziej się boję kolejnego wyłyżeczkowania. Mam przyjść znowu na kontrolne USG za 10 dni. Wszystko się wtedy wyjaśni. No chyba, żebym wcześniej zaczęła krwawić... Znowu tyle nadziei i porażka... :( :( :(

Przepraszam was dziewczyny, że piszę o tym tutaj. Może moderator wykasuję tego przygnębiającego posta za jakiś czas....

Całuję Was mocno i dbajcie o siebie i o Wasze Skarby porządnie.
 
Rudzik ja łykam kwas foliowy i maternę, co prawda maternę sama sobie zaaplikowałam, ale nie sądze, żeby zaszkodziła. Czytałam o dziennej dawce kwasu foliowego i jest to 5-10 mg.
Ja mam łykać 1 tabletkę kwasu foliowego tj. 5 mg a w maternie jest go jeszcze 1,2 mg, więc razem 6,2 mg - myślę, że to nie zaszkodzi. Pewnie, że jeśli badania są w normie a na rynku mnóstwo warzyw i owoców to nie ma potrzeby brać dodatkowych witaminek ale ciąża ma to do siebie, że dzisiaj masz wyniki super a za 2 tyg. anemię. :D
Ja jutro idęgo gina i się go zapytam czy powinnam dalej brać maternę bo wyniki mam ok. :D

Misia _q słonko myśł pozytywnie i się nie poddawaj, może wszystko będzie dobrze i fasoleczka zacznie rosnąć, jeszcze nie wszystko stracone. Ja na USG śmigam dzisiaj jak tylko wrócę to dam znać :-*
 
Wczoraj bylam drugi raz u gina (innego), bo cos mi nie pasowalo....
No i.... dostalam duphaston i dzisiaj mam isc na USG, bo jemu tez cos nie pasuje.
Po pierwsze mialam skurcze jakies (stad ten duphaston) no i.......
A nawet nie chce mi sie pisac, ale ..... to moze byc ciaza pozamaciczna. ;-( Trzymajcie za mnie kciuki. Za pare godzin wszystko sie wyjasni.
 
Dzieki Magonia. Ja tej najgorszej mysli nawet do siebie nie dopuszczam.
Moze Wy macie jakis przypuszczenia, co to moze byc.
Cala macica przesunela mi sie w lewa strone (to w sumie chyba jest w miare normalne, tak powiedzial gin), ale po prawej stronie mam jakas gule ;-(, ktora moze byc: zmianami po stanach zapalnych jajnika (nie mialam zapalenia... raczej, sladem po uwolnieniu jajeczka, ale jest za duza troche na to, albo..... no wlasnie ciaza pozamaciczna). Boje sie tym bardziej, ze niedawno moja przyjaciolka miala blizniaki pozamaciczne.
Tyle z badania palpacyjnego, reszte zobaczymy dzisiaj o 16:30
Ale na pocieszenie po duphastonie czuje sie wysmienicie i wreszcie przespalam noc :-)
 
No to znaczy że masz już lepszy nastrój.. to dobrze. Ja po pierwszej nieudanej ciąży też byłam bardzo przewrażliwiona aż do momentu pierwszego usg. teraz już jestem znacznie spokojniejsza. musi być dobrze!! :laugh:
 
Kira, nie zamartwiaj się tylko. Ja sama wyczuwałam po prawej stronie jakąś gulę i wczoraj powiedziałam o tym lekarzowi, ale on powiedział że wszystko jest w porządku i nic tam nie ma. Wspomniał tylko, że czasami robią się mięśniaki od przyjmowania hormonów ale to zbagatelizował, mówiąc że to nic poważnego. Ja nie dopytywałam, bo uznałam,że mnie to nie dotyczy, ale może to rzeczywoście nic groźnego. Bóle odczuwam po lewej stronie, co uzasadnił tym, że ciąża jest "lewa" czyli z lewego jajniczka :). Zrób sobie jak najszybciej USG i pozbądź się wątpliwości. Na pewno wszystko będzie dobrze!

Misia_q Ty też musisz myśleć pozytywnie! Jest przecież zarodek i możliwe że już za chwilę nabierze odpwiedniego tempa. Mi lekarz w ubiegłym tygodniu powiedział że wielkość jaja płodowego określa na 4 tydzień, a tydzień później że na 6. Widzisz wiec, że różnie to bywa z tymi naszymi fasolkami :)
 
ja mam druga wizytę za sobą. Niestety moja macica jest za twarda, jest to wynik niedoboru progesteronu. Dalej biorę duphaston, dodatkowo dostałam luteinę dopochwowo. Jeśli się nie polepszy to za 10 dni dostanę zastrzyki. Nic jednak nie wolno mi robic... ani rower, ani basen..ani współżycie... :( Nie zlecił mi żadnych badań krwi ani moczu, zostawił to do 8-smego tygodnia. Cieszę się jednak, bo zobaczyłam na USG bijące serducho!I dla takich chwil mogę zrezygnować jeszcze z wielu rzeczy....
Dbajcie o siebie i fasolki :) Pozdrawiam i trzymam kciuki!
 
reklama
Do góry