reklama
Erika i Izzabela głowy do góry!!! Wszystko bedzie ok i innej opcji nie ma. Wszystkie musimy bardzo dbać o nasze fasolunie bo pierwsze trzy miesiace to faktycznie dla nich trudny okres.
Ja równiez chciałam podziekowac za słowa otuchy. Tak sobie pomyslałam , że moze poinformuje komisje że jestem w stanie błogosławionym i maja być dla mnie łaskawi, hi, hi, hi ;D Co Wy na to???
A tak na poważnie to musiałam sobie zrobić małą przerwę od tej nauki, korzystając z okazji, że mężuś jest na ogrodzie i popija piwko ;D (inaczej już by mamrał dlaczego nie leżę ). On jest bardzo zwariowany za tym naszym fasolkiem - jak to określił: "jestem cały pomigany" ;D
Z objawów ciązowych na razie nic mi nie dokucza oprócz biegania co godzinke do toalety. Obym sobie nie wykrakała BUZIAKI MAMUŚKI!!
Ja równiez chciałam podziekowac za słowa otuchy. Tak sobie pomyslałam , że moze poinformuje komisje że jestem w stanie błogosławionym i maja być dla mnie łaskawi, hi, hi, hi ;D Co Wy na to???
A tak na poważnie to musiałam sobie zrobić małą przerwę od tej nauki, korzystając z okazji, że mężuś jest na ogrodzie i popija piwko ;D (inaczej już by mamrał dlaczego nie leżę ). On jest bardzo zwariowany za tym naszym fasolkiem - jak to określił: "jestem cały pomigany" ;D
Z objawów ciązowych na razie nic mi nie dokucza oprócz biegania co godzinke do toalety. Obym sobie nie wykrakała BUZIAKI MAMUŚKI!!
I
Izzabela
Gość
Zmieniłam sobie suwaczek na poprawę humorku ;D ;D Jak sobie przeczytałam przed chwilką, że Fasolci może być smutno przez to, że i ja jestem smutna to taaaki uśmiech strzeliłam w stronę mojego (już niecałkiem) płaskiego brzuszka ;D. Właśnie weszłam na wagę. Dwa kilo mniej! To niemożliwe, ale z drugiej strony, skoro nie toleruję dosłownie niczego i jedyne, czym udaje się mnie 'nakarmić' to kroplówka to chyba się zasuszę do kilku kilogramów przed porodem. Przed chwilą zjadłam biszkopta. Zaczynam mieć dalekoksiężne plany, wiemy, który pokój w domu zwolnimy maluszkowi, sąsiaduje z sypialnią
Pozdrawiam ciepło, Izzabela
Pozdrawiam ciepło, Izzabela
A
*Anetka*
Gość
Glowa do gory Mamuski ;D ja tez mam ciagle wahania nastojow, raz sie smieje, a raz placze i do tego moi wszyscy najblizsi sa bardzo daleko odemnie. Na szczescie mam moje Kochanie ;D
Trzymajcie sie cieplutko!!!
Trzymajcie sie cieplutko!!!
Rybka, ja jutro idę już na drugie. Pierwsze opisywałam już wcześniej, miałam robione w ubiegłym tygodniu. Jutro będę miała nowe wiadomości, mam nadzieję, że optymistyczne. Pozdrawiam Was wszystkie dziewuszki, dbajcie o Wasze fasolinki.
reklama
I
Izzabela
Gość
Ja dopiero 4 lipca idę na USG, a cztery dni później na badania. Dzisiaj byłam na morfolgii i oddałam mocz do badania. Miałam już pierwsze USG ale niewiele na nim zobaczyłam - wyłącznie pęcherzyk. Jest chyba lepiej, lekarka stwierdziła, że może to być spowodowane NIEDOTLENIENIEM. Wyszłam rano na.. 4-ro godzinny spacer. Co prawda nogi teraz mam tak opuchnięte, że nie wchodzą mi nawet w kapcie, ale liczy się efekt - niech moje dziecko będzie dotlenione, i to porządnie :-)
Podziel się: