reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Po wizycie u gina.

no to jeszcze chciałam wrócić do tematu tarczycy - byłam wczoraj u endo - niestety poziom hormonów jest jeszcze gorszy niż był oststnio - dostałam tyroxynę25 + Jodid 100 + witaminki pod tytułem Materna lub każde inne dla kobiet w ciąży , które zawierają dawkę jodu 100 (żeby ostatecznie dostarczać organizmowy dawkę 200).

:)
 
reklama
dzięki Karolla :) Gdybym mogła - siedziałabym nad morzem na okrągło. Uwielbiam klimat nad polskim morzem. A kto wie - moze nam sie poszcześci i bedziemy mogli sie tam kiedyś przeporwadzic? Wtedy na stare lata bydymy sie odwiedziać ;)
 
Wczoraj byłam u gina.W nocy prrzed wizytą zasłabłam tzn.mało brakowało a zemdlałabym na szczescie w pore dotarłam z toalety do łóżka,najadłam się strachu bo byłam sama (moje szczęście miało nockę) ale wszystko dobrze się skończyło.
Mój gin mówi że to z powodu niskiego ciśnienia i z tego że bardzo mi się pogorszyły wyniki morfologii a szczególnie hemoglobina spadła, i jeszcze te liczne bakterie w moczu.
Gin przepisał mi na te bakterie furaginum(mozna brać od 3 m-ca ciąży)oraz zelazo, magnez i materne .
Pozatym mam zrobic za trzy tyg.TSH i FT 4.
Poza tym dzidzia rośnie serduszko mocno bije ,niestety ruchów jeszcze nie czuję ale gin powiedział ze to normalne bo niektóre kobietki póżniej je wyczuwają.Pozatym na zgagę można brać reni a na ból głowy najlepiej Apap.
Powiedział że z moją wadą wzroku to może być cesarka ale ostateczną decyzję podejmiemy po konsultacji okulistycznej.
Właściwie to wydawało mi się że przy takiej wadzie to można rodzić naturalnie -3,5 dioptrii, no zobaczymy.
aaaaaaamoja macica znajduje się jeden palec poniżej pępka a więc rosnie.
Dziewczyny co do twardnienia brzucha to mój gin mówi że to normalka bo macica przygotowuje się powoli do porodu.
Potej wizycie jestem spokojniejsz a na USG idę w pażdzierniku :)
Serdeczne pozdrowionka ;D
 
Super,z e wszytko sie dobrze skończyło :) Ciesze sie, ze Bejbiś zdrowy i rośnie :) Ja mam wizytę w pon. Mam nadzieje,ze tez bedzie git :)
A Dziewczyny - czy Wasi Faceci wchodza z wami do gabinetu? Ja już kilka razy widziałam, jak do mojego gina wchodzi sie parami :)
 
Antares mój maz jest na każdej wizycie ze mną w gabinecie inaczej sobie tego nie wyobrażam on tez nie razem zadajemy pytania
i oglądamy naszą córcie na monitorze!!!
 
Mój tez na USG chodzi tylko ja mam USG w innym terminie niz wizytę. Tak sie właśnie zastanawiam. Bo dzisiaj z nim rozmawiałam, chyba troche wystraszony jest ale zdaje sie ,z ę ma chęc iść na kolejną. Wezme Go ze soba, bo to przecież pwooli bliżej niż dalej :)
 
ida uwazaj na siebie i dbaj. Super, ze z dzidzia wszystko ok. Widzicie, macica sie przygotowuje do porodu, a ja dalej taka nieprzygotowana sie czuje, chyba powoli staje sie to moja fobia.
Tutaj to tradycja, ze calymi tabunami chodzi sie do gina  :), moj maz jak moze to idzie, ale ostatnie dwie wizyty sama bylam, bo niestety pracowal. Mam nadzieje, ze nastepnym razem bedzie mogl a to dopiero za dwa tygodnie  :(
 
reklama
Ida dbaj o siebie.
Antares co do wspólnych wizyt. To w ciązy z Matim mąż chodził ze mna tylko na USG (reszta wizyt przed gabinetem), ale teraz to do srodka. Pierwsze 2 razy wchodzil już po badaniu, ale ostatnio sam wszedł na początku i mam nadzieje, że tak zaotsanie
 
Do góry