reklama
Ja też właśnie wróciłam od gin.,która stwierdziła,że w moim przypadku,to trudno powiedzieć kiedy może poród nastąpić.Jej zdaniem (moim z resztą też) w każdej chwili, bo brzuchol mi twardnieje coraz częściej,często boli mnie jakbym okres miała dostać, brzuchol się opuścił, ale rozwarcia i z tych rzeczy nic nie ma. Ale moja mamuśka,to rozwarcia w ogóle nie miała,bóle były i musieli jej dać jakieś tabletki czy coś na rozwarcie. Czyli w każdej chwili może TEN MOMENT przyjść,prawda?
Kurcze.... z tym przytulankiem to u mnie jakos kijowo (tzn. nie z samym przytulankiem, co z efektami). Zamiast cos przyspieszac , to u mnie wrecz odwrotnie. Mam potem totalna cisze i nic sie nie dzieje.
Dzisiaj sie nakucalam sporo i szyjka kluje mnie tak, ze juz nie wiem, co mam ze soba zrobic :-)
A pogoda taka paskudna... ble... szaro, ciemno i sypie czyms mokrym, co sie nie moze zdecydowac, czy chce byc sniegiem czy deszczem.... Tez bym na miejscu naszych szkrabow siedziala w brzuszku, zamiast wylazic i to cos ogladac ;-)
Dzisiaj sie nakucalam sporo i szyjka kluje mnie tak, ze juz nie wiem, co mam ze soba zrobic :-)
A pogoda taka paskudna... ble... szaro, ciemno i sypie czyms mokrym, co sie nie moze zdecydowac, czy chce byc sniegiem czy deszczem.... Tez bym na miejscu naszych szkrabow siedziala w brzuszku, zamiast wylazic i to cos ogladac ;-)
Magduska trzymam kciuki za pomyślne prognozy
Kira i ja widzę że ta pogoda jakaś do d... a co do kucania, polecam zbieranie zapałek ale kucanie osobno do każdej z nich a potem dla relaksu bzykanko i drzemka u mnie podziałało
Kira i ja widzę że ta pogoda jakaś do d... a co do kucania, polecam zbieranie zapałek ale kucanie osobno do każdej z nich a potem dla relaksu bzykanko i drzemka u mnie podziałało
Madzia_S
Matka Polka
Można, a nawet trzeba...
reklama
Podziel się: