reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Po wizycie u gina.

:)
Witajcie szcześliwe mamuśki , które są już po!My nadal czekamy.Wprawdzie jeszcze kilka dni do terminu,ale ostatnio(tydzień remu) gin po badaniu i ktg dal nam niewiele czasu.Rozwarcie już jest , skurcze też ... a dzidzi nie ma ;)
Będzie chciał , to wyjdzie.Jego decyzja.Zaklinanie męża,który chciał malucha na walentynki też nie pomogło ;)
Pozdrawiam wszystkie czekające!
 
reklama
No to zaliczylam moja ostatnia wizytke u pana doktora. I niestety dowiedzialam sie, ze wszystko jeszcze tak niegotowe, ze pan doktor daje nam jeszcze spokojnie 10 dni .
Z jednej strony sie zmartwilam, ze jeszcze tak dlugo musze czekac na moje Sloneczko, a z drugiej bardzo mnie to uspokoilo. Jakos latwiej teraz mi sie czeka, jak wiem, ze to cale lamanie, bole etc. to jeszcze nie to.
Jak nic sie nie rozkreci przez te 10 dni, to w poniedzialek (nie najblizszy, ale nastepny), to jest chyba 27, o 9 rano mam sie stawic w szpitalu i bedziemy mala wolac drastycznymi bardziej metodami. Wolalabym, zeby jednak wydostala sie bardziej samodzielnie i zeby nie trzeba bylo indukowac porodu.
Troche sie dziwie, ze wywolanie juz 6 dni po terminie, ale.... moze to i lepiej.
 
Kira,ja urodzilam Sebastianka 10 dni po terminie,podali mi dwa razy kroplowke ale nic nie pomoglo ( i dobrze) po drugiej kroplowce w domu zaczelu sie piekne regularne skurcze,wytrzymalam dwa dni i z rozwarciem 3 cm pojechalam do szpitala o 18, 21.15 podano mi znieczulenie, o 21.30 skakalam na pilce i tanczylam krecac pupa ( zeby zszedl synek na dol) a o 22.40 po 10 minutach skurczy partych urodzil sie Sebastian
bedzie dobrze, nie martw sie!
 
Kira25 pisze:
No to zaliczylam moja ostatnia wizytke u pana doktora. I niestety dowiedzialam sie, ze wszystko jeszcze tak niegotowe, ze pan doktor daje nam jeszcze spokojnie 10 dni .

Kira te doktory to tak mówią że niby jeszcze nic nie gotowe a nie tylko mój przypadek potwierdza, że wszystko się może zacząć w każdej chwili :)
 
A ja tak się zastanawiam czy jeśli miałabym przenosić ciąże a mała teraz już pewnie ponad 4 kg waży to czy ja ją będę mogła sama urodzić?? Bo coś mi się obiło o uszy, że teraz to powyżej 4 kg chcą ciachać od razu. Buuuuuuuuu. dziś wizyta to zapytam
 
Z tym cięciem przy dzieciach powyżej 4kg jest różnie, zależy to chyba od lekarza, od szpitala. Ze mna na sali leżała dziewczyna- jej dziecko wazyło 4770g, tak tak kolos.Ona miała cesarkę, ale wczesniej robili jej usg (prorokowali jakieś 4400g i analizowali czy da radę urodzić. Zdecydowali się na cesarkę bo stwierdzili że dziecko ma spory brzuszek i może waży więcej. Tyle że ona leżała na patologii, a jak się przyjeża juz z bólami porodowymi to chyba usg nie robią (ja przynajmnie dwa razy rodziłam i w szpitalu mi nie robili usg).
Więc warto wspomnieć na izbie przyjęć, czy lekarzowi, że spodziewasz sie dużego dziecka. Ta dziewczyna podkreślała lekarzom, że maluszek podobno jest duzy.
 
Dzięki dytek. Ja już byłam w tym szpitalu co mam rodzić i robili mi tam w piątek zeszły USG więc wiedzą, że dzidzia duża.
Właśnie mierzyli też mnie cyrklem jakimś i nic nie mówili żeby był jakiś problem ale cóż zobaczymy. Dzięki za odpowiedź
 
Magduska, mysle, ze spokojnie mozesz sie nastawiac na porod naturalny. Takie koloski tez rodzi sie bez cc. Bedzie oki. My wczoraj wyliczylismy, ze jesli ostatnie pomiary byly dobre, to mala spokojnie moze wazyc ponad 4 kg. (ale rownie dobrze ok. 3700) w chwili porodu i lekarz caly czas zapewnia, ze urodzi mi sie superowo :-)
Misia, wiem... Roznie moze byc. mowil, ze zawsze moze rozkrecic sie szybciej i co i jak wtedy. Ale wedlug jego ponad czterdziestoletniego doswiadczenia jest jeszcze sporo czasu. Od ostatniej wizyty ( 2 tygodnie temu) zmienilo sie tylko to, ze glowka juz nie balotuje i zeszla do miednicy malej. Szyjka nie dosc, ze nie skrocona i nie rozwarta to w dodatku nawet niescentralizowana. Sama centralizacja powinna zajac jeszczze z tydzien.
 
:) Kira teraz przynajmniej wiesz na kiedy sie spodziewac jakiejs akcji ;)
powiem ci ze u mn ie moze tez tak byc, mimo ze juz w pon jade do szpitala,
ale cos mam przeczucie ze sobie jeszcze tam poczekam bo to bedzie dopiero dzien po terminie wiec mam jeszcze troche czasu w zapasie.
no ale zobaczymy... wyprobuje sposob Myfy i przed wyjazdem do szpitala pobaraszkuje z mezem... ::) :laugh:
 
reklama
Ja lecę do gina dzisiaj i zobaczymy co powie. Tydzień temu jak byłam to mu powiedziałam, że mam nadzieję, że się już nie spotkamy. I oboje w śmiech :D
Dzisiaj mam urodziny teściowej. Tort już upieczony, jeszcze tylko udekorować. A w domu bałagan jak 100 diabłów, może sprzątanie coś da i babcia dostanie prezencik dzisiaj ??
 
Do góry