reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Po wizycie u gina.

u mnie to samo :-) a najbardziej dokucza mi jak co noc budzie sie jak nie o 3 rano to o 5 i musze isc na siusiu....mam wrazenie ze moje szczescie ma zegarek w reku :-) albo w tych godzinkach skacze mi po pecherzu ;-)
 
reklama
Cudnie, że wszystko u was dziewczyny OK :) Ja na razie czekam i czekam na wizytę i pierwsze USG (28 lub 29 lipca) i skręca mnie już niemiłosiernie. Raz myślę, że wszystko w porządku, inny razem znów mnie jakieś czarne myśli nachodzą i tak w kółko. Leczę ciągle te upławy (trudno wyczuć, czy jest poprawa, czy nie, bo z samych globulek ciągle coś "wylatuje", więc póki ich nie skończę brać, trudno wyrokować). Czuję się dobrze, nic mi nie dolega. Poza tym, że ostatnio na rowerze po 2 km już byłam zmęczona. A, piersi prawie całkiem przestały mnie boleć... Czy to normalne??? Pozdrawiam.
 
Pytia nie martw się - ja też mam takie zrywy - raz mi sie wydaje, ze jak mnie nie bolą piersi - oststnio faktycznie jakby lepiej niz na poczatku - to jest cos nie tak , jak brzuszek pociagnie to już se wyobrażam.. zeschizowac można, wiec najlepiej przyjąć że wszytsko jest w najlepszym porządku i się nie przejmowac - duzo wypoczywać, nie nerwowac się itd.Wiem,z ę czasem trudno ale ja tez bardzo mocno nad tym pracuję ;) Upławami sie nie przejmuj - naparwdę - póki nie maja koloru - tak jak pisała Misia - to nie ma co sie przejmować :)

Misia - hi, hi ja mam od zawsze dość spory biust, wiec do odchyleń od pionu już sie przyzwyczaiłam ;) na szczeście mam je póki co tylko jakby leciutko opuchnięte, gorzej z sutkami, które bola jak diabli :) mam nadzieję, ze mi nie urosną za bardzo, bo wtedy to juz... 2 berety i gumka ;)
 
Lejecie miód na moje serducho! Czasem żałuję, że właśnie teraz są wakacje, bo siedzę w domu i tylko myślę i myślę... Zwariować można!
 
Jeśli chodzi o mnie to do siusiania w nocy juz przywykłam i biegam prawie na śpiocha tylko nazegarek spojrze i 3 oraz 5 rano to standard jak w stoperze.

Piersi raczej mnie nie bolą chyba że je ugniotę zbyt mocno ;D natomiast brzunio czasem pobolewa ale mało a jeśli chodzi o te boleści w pachwinach - to dziewczynki miednica nam się rozchodzi. ;D też tak czasem mam i wtedy nie mogę się ułożyć do snu :D
 
a ja mam świetna pozycję do spania : polecam :) na boczku na przykład lewym, prawą noge se zgiąć, podciągnąc pod brzucio - podobno to jest tez pozycja wygodna dla bejbisia - tak przeczytałam gdzieś. Pozycja jest super wygodna, naparwde można odpoczać :) polecam - zasypiam tak co wieczór :)

Rybka co do siusiu to ja tez na śpiocha - hi, hi nawet nie włączam swiatła ;)
 
reklama
Antares hehe ja znam tą pozycję i rzeczywiście jest świetna, tylko w naszym "Łożu małżeńskim" (szerokość 110 cm) po prostu nie ma miejsca na wygody... ale już niedługo :) jeszcze 2 tyg i przenoszę się na szerokość 140 cm :) hihi

Raz się spotkałam o 5 rano z teściową w drzwiach do łazienki, tyle, że u niej łażenie po nocy to normalka a dla mnie była to naprawdę nagląca potrzeba :)
 
Do góry