reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Po wizycie u gina.

ja miałam 4 ginekologów: dwie babki i dwóch facetów, z rozkładem chamstwa i niedouczenia wśród płci wychodzi 50% :) Teraz jestem pod skrzydłami mojej cioteczki ginki i wsjo OK :)
 
reklama
Ja też dwóch facetów i dwie babki zaliczyłam ;) ta pierwsza gin to jak matka Joanna od aniołow .... faceci ok ale teraz mam
mega super babke fachowiec, a do tego super człowiek!! Za 90 min wizyta jupppi!!!
 
ale masz dobrze Misia.... ja nie mam takiego doswiadczenia jeden i ten sam fachowiec ale zmnieniam niedlugo na mlodszego juz sie boje.......
 
Ja jestem zadowolona z teraźniejszej ginki a miałam też wybór 2 babki i 2 facetów . Stwierdzam że babki są delikatniejsze i bardziej do rzeczy nie czuję się skrępowana w ich obecności i zadaję wszystkie nurtujące mnie pytania
 
A ja miłam 3 facetów i jedną babkę. do tej kobity to już nigdy nie pójdę. Nie wiem czego, ale jakoś najmilej wspominam tych ginów co mi ciążę prowdzili (i poprzedni byl OK, no i na obecnego narzekac nie mogę). A co do delikatności, to chyba nie zależy od płci tylko od człowieka. Jak mnie ta kobita badała to aż strach. A u mojego gina teraz sama przyjemność. ;)

No Antares już po wizycie. I Karolla chyba już tez po. Czekam na wieści.
 
Ja chyba 50 - 50 jeżeli chodzi o lekarzy.
Jakiś rok temu, tuż po ślubie byłam u ginekologa - kobiety. Od drzwi wyjechała na mnie dlaczego mam 25 lat i jeszcze nie rodziłam :) Jak jej powiedziałam że jestem miesiąc po ślubie to się trochę uspokoiła, ale i tak wysłuchałam że powinnam się jak najszybciej zająć prokreacją :) Bardzo prorodzinna była.
Teraz chodzę do faceta i bardzo go sobie chwalę.
 
No co sie dziwić Remeny? W końcu pani najwięcej zarabia jak zaciążona do niej przychodzi ;). Ciekawe ile ona miała latek jak pierwszy raz rodziła.
 
Ano :)
Rzeczywiście, zapłaciłam sobie za wizytę. A jednym z atutów mojego obecnego lekarza jest to, że przyjmuje w przychodni i za darmo!
 
reklama
remeny haha to faktycznie miała w czubie ta lekarka :) ciekawe czy jakby przyszła do niej zakonnica też by jej kazała się rozmnażać ;)
ja u Ciebie obstawiam chłopczyka :)
 
Do góry