reklama
Mati mi ostatnio lekarz powiedział, że z tym wyglądem w ciąży i przesądami jest dokładnie na odwrót jak będzie dziewczynka to kobieta ma więcej estrogenów i "ładnieje" - ma lepszą cerę, łagodniejsze rysy itd.; natomiast jak będzie chłopak to w organizmie pojawia się testosteron i kobieta "brzydnie" - ma wypryski, rysy robią się ostrzejsze, cera traci kolor itd., więc skoro wyglądasz promiennie to chyba jednak dziewczynka;-)
w pierwszej ciąży nie miałam ani jednej krostki, zdrowe włosy, paznokcie i ogólnie mówiąc wcale nie zbrzydłam a nie zaprzeczalnie urodziłam chłopca. Za to teraz mam czoło jak nastolatka usłane trądzikiem, dzidzia się bunkruje więc nie wiem co będzie.
Nie ma reguły drogie Panie :-)
Dziś mi mierzyli mi Janka (Pani doktor po raz kolejny potwierdziła płeć) i jakieś chuchro z niego. Waży 310 g. Pomierzyli mu te wszystkie BPD, HC, AC i FL, ale nie napisali ile mierzy cały. Wy na swoich usg macie te dane?
e_mama
Lipcowe mamy '05 '09
- Dołączył(a)
- 23 Czerwiec 2005
- Postów
- 10 084
Dziś mi mierzyli mi Janka (Pani doktor po raz kolejny potwierdziła płeć) i jakieś chuchro z niego. Waży 310 g. Pomierzyli mu te wszystkie BPD, HC, AC i FL, ale nie napisali ile mierzy cały. Wy na swoich usg macie te dane?
Mój waży 300 gram. Mamy prawie taki sam termin a moja ginka mówiła, że maluch jest jak najbardziej proporcjonalny do wieku ciąży.
beata1973
Fanka BB :)
No to kosiane kobitki jak chcecie się pośmiać to opowiem wam przycinek do mojej własnej osoby
Parę ładnych lat temu (przeło 1972-1973;-)) sprzęt do USG nie był tak dokładny jak teraz. Mój mam i tat na wszystkie badania obrazkowe chodzili razem . Za każdym razem byłam pięknym dużym Bartkiem z kawałkiem wężyka między nogami i tak ta idylla trwała do dnia porodu, a jako że czasy ciężkie więc rodziciele kupowali wszystko dużo wcześniej Jak nadszedł upragniony 16 sierpnia , godzina 4.44 i rodziciele doznali wstrząsu urodziła się dziewczynka jak to możliwe
Dopiero lekarz który przyjoł mnie na tym świecie uświadomił mojch rodzicieli, że musiałam z uporem osła ściskać pępowinę między nogami ;-)
Miałam piękny głeboki, niebieski wózeczek mnóstwo pięknych wełnianych garniturków (babcia szalała na drutach jak byłam w brzusiu), samochodziki, misie itp ale powiem szczerze nie ma co marudzić dzięki temu znam się troszkę na mechanice :-):-):-)
Parę ładnych lat temu (przeło 1972-1973;-)) sprzęt do USG nie był tak dokładny jak teraz. Mój mam i tat na wszystkie badania obrazkowe chodzili razem . Za każdym razem byłam pięknym dużym Bartkiem z kawałkiem wężyka między nogami i tak ta idylla trwała do dnia porodu, a jako że czasy ciężkie więc rodziciele kupowali wszystko dużo wcześniej Jak nadszedł upragniony 16 sierpnia , godzina 4.44 i rodziciele doznali wstrząsu urodziła się dziewczynka jak to możliwe
Dopiero lekarz który przyjoł mnie na tym świecie uświadomił mojch rodzicieli, że musiałam z uporem osła ściskać pępowinę między nogami ;-)
Miałam piękny głeboki, niebieski wózeczek mnóstwo pięknych wełnianych garniturków (babcia szalała na drutach jak byłam w brzusiu), samochodziki, misie itp ale powiem szczerze nie ma co marudzić dzięki temu znam się troszkę na mechanice :-):-):-)
reklama
kaaasiulka
Mama 2005 i 2009
Gratuluję wszystkim dziewczynom kochanych pewniaczków pod serduchem...ja nadal żyję w nieświadomości ale już tylko do wtorku :-),mam nadzieję że się okaże i pokaże co ma miedzy nogami ;-)....
Beata,to faktycznie musiała być niezła niespodzianka dla Twoich rodziców :-)
Beata,to faktycznie musiała być niezła niespodzianka dla Twoich rodziców :-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 439
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 903
Podziel się: