reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Po wizycie u gina + USG i wyniki badań

ja już po wizycie - szyjka znów mi się skróciła, ale nieznacznie tak naprawdę, mam więcej leżeć [hehe znowu się zaczyna ;-) ] i wracamy do nospy forte
poza tym wszystko ok, tylko szkoda że na toksoplazmozę nigdy nie chorowałam, teraz muszę uważać na truskawy i inne warzywka, żeby bardzo dokładnie myć
zadowolona z mojego cukru była, ciśnienie w porządku
i według odsłuchu serduszka mały nie jest owinięty pępowiną [podobno wtedy słychać jakieś tam szmery]
za miesiąc usg, posiew i można będzie myśleć o porodzie

juluszka gratulacje :-)

i jeszcze jedno mi się przypomniało - moja ginka mówi żeby się nie przemęczać w te dni, bo jest bardzo wietrznie, a przy wiatrach są zmiany ciśnienia i jak się człowiek nie oszczędza to może przyspieszać poród [te zmiany ciśnienia mogą powodować pękanie pęcherza płodowego] - więc dopóki będzie wiało trzeba leżeć
 
Ostatnia edycja:
reklama
tak udana :-) tylko ginka się śmiesznie pomyliła, jak pytałam ją o wypad na zakupy to mi powiedziała żebym jeszcze ze dwa tygodnie wytrzymała tak do 37 tc i wtedy mogę jechać, a ja mówię że przecież u mnie dopiero koniec 31 a nie 35, no i się uśmiała że życzyła mi już tego 35, ale że jeszcze będzie :-)
 
Fioletowa gratuluję wizyty. I dziękuję, że mnie trochę pocieszyłaś z taą pogodą, bo głowę dzisiaj chcę mi rozsadzić i ciśnienie też jest dość wysokie i w sumie to leże cały dzień.
 
jasne - w domku to w domku :-) a teraz i tak najwyżej 2 miesiące będę leżeć i nie muszę aż takim plackiem jak wtedy, więc nie jest źle
jestem zadowolona z tej wizyty, chociaż mi ten berlin koło nosa przeszedł...
 
reklama
A u nas zmartwienie: Pani Doktor nie podobały się przepływy pępowinowe które raz były ok a raz wariowały... Maluch ma też o 3 tyg za mały brzuszek i to jakoś średnio rokuje wszystko razem. Mam uwaznie liczyc ruchy a we wtorek znów badanie.. Do tego nie widać było prawej nerki - ciężki dzień.
 
Do góry