No tak, wszystkim się łatwo mówi - to była ciąża biochemiczna, nic tam przecież nie było, to się zdarza często, to zwykły okres.
A niech oni wszyscy tego doświadczą, to zobaczą, że już tak gadać nie będą. Ja nigdy o tym nie zapomnę. Mogłam mieć kruszynkę i ją czuć. Jeszcze w moim przypadku, to by była pierwsza, tak bardzo wyczekiwana. Nie zapomnę o niej nigdy. To jest takie same uczycie jak śmierć osoby. Ja to wszystko czułam, jak zaczyna się zmieniać moje ciało. Potem plamienie i to uczucie znikło. Kto to przeżył to wie o czym mówię.
A niech oni wszyscy tego doświadczą, to zobaczą, że już tak gadać nie będą. Ja nigdy o tym nie zapomnę. Mogłam mieć kruszynkę i ją czuć. Jeszcze w moim przypadku, to by była pierwsza, tak bardzo wyczekiwana. Nie zapomnę o niej nigdy. To jest takie same uczycie jak śmierć osoby. Ja to wszystko czułam, jak zaczyna się zmieniać moje ciało. Potem plamienie i to uczucie znikło. Kto to przeżył to wie o czym mówię.
Ostatnia edycja: