reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Po Wczesnym Poronieniu - Kiedy Można Znowu Się Starać?

wróciłam ze szpitala. NIE MIAŁAM ZABIEGU ponieważ MOJE MALEŃSTWO TAM JEST. przy usg przed dniem zabiegu na ekranie pokazał się pęcherzyk żółtkowy i serduszko. Zabieg odwołali, zrobili badanie BtHCG - wciąż wzrasta więc jest dobrze, biorę luteinę i mam się oszczędzać. Także dziewczyny moje kochane zawsze jest nadzieja ze moze sie okazac inaczej niz lekarze mowią. Dla mnie to jest niepowtarzalny cud.
 
reklama
Oluniaaaa i dlatego tak piszę jak ważne jest jeszcze usg przed zabiegiem i czasem własnie danie CZASU dzidziusiowi by się wykształcił. Czasem z różnym nam niwiadomych przyczyn ciąża może być młodsza...
Gratuluję z całego serca i teraz naprawdę zyczę Ci samego spokoju do rozwiązania i wspaniałego porodu!
 
Dziękuję Ci Kochan Słodziutka_e właśnie Twoje rady mi pomogły i gdyby nie Ty nie zażądała bym USG bo byłam już zrezygnowana. Jeszcze raz Ci Dziękuję z całego serduszka
 
agnieszka0240 witaj na tym forum. Dla TWojego Aniołka zapalam światełko pamieci (*).Przykro mi że poznajemy sie w tak smutnych okolicznościach.
Nie za bardzo rozumiem co napisałać :confused: tydzień w ciąży?
Napisz dokładniej co i jak. Jeśli masz na to siły i chęci a ja postaram się pomóc jak tylko umiem najlepiej.
I czy miałaś zabieg łyżeczkowania czy poroniłaś samoistnie.
Bo z reguły lekarze mówią że można się starac po zabiegu łyżeczkowania po min 6 miesiącach. Inni nawet rok.
Ale są też tacy co mówią odczekać trzy pełne cykle..porobić podstawowe badania i do dzieła jeśli psychicznie też czujesz się na siłach.
Jeśli jest to poronienie wczesne i samoistne bez zabiegu. Czasem lekarze dają zielone światelko po pierwszej @.. (@-okres) ale to już tylko Twoja własna decyzja. Może warto zrobić choć podstawowe badania?
Kuknij sobie na wątek ciąza po pronieniu - jest to wątek główny. Oraz badania po poronieniu.
 
Witajcie:)
Znowu jestem tu po ok miesiacu przerwy.W poscie chodzilo mi o 5 tydzien ciazy(zrobilam blad).
Teraz znow jestem w ciazy i strasznie sie boje,bo dzis na usg nie bylo wiadac bicia serduszka.
Jestem na poczatku 6 tyg.Za tydzien kolejne usg i mam nadzieje,ze bedzie dobrze...
 
Witajcie dziewczyny
Wczoraj wyszłam ze szpitala....nie udało się, mojej fasolce przestało bić serduszko. 10 stycznia zaczełam intensywnie krwawić, byłam w 9-tyg ciąży.
Niestety USG wykazało że nie ma akcji serca i zrodek jest rozwinięty na 8 tygodni.
Tak więc przez ok. tygodnia nie wiedząc o niczym nosiłam w sobie martwy zarodek.
Wylądowałam w szpitalu i tam potwierdziła się straszna diagnoza, na szpitalne USG byłam skierowana wraz z radującymi się "ciężarówkami" DRAMAT
Strasznie to przeżyłam i jestem załamana
Potem zabieg...........
Boję się teraz zajść w ciążę, boję się powtórnego poronienia, ogólnie jestem tym wszystkim przerażona:(
To była moja pierwza ciąża, a ja mam już 30lat.

Jesteśmy w podobnej sytuacji. Wczoraj wyszłam ze szpitala, dziś się tu zameldowałam... Też mam 30 lat, to była moja pierwsza ciąża, moje Szczęście obumarło na koniec 7 tc..... Przez całą ciążę czułam się bardzo dobrze, nawet te ostatnie 3 tygodnie nie przeczuwałam, że głaszczę i mówię już do nieżyjącego dzieciątka.... Bardzo bałam się zabiegu ( u mnie było to poronienie samoistne niezupełne), bół psychiczny łączył się z fizycznym - teraz dochodzę do siebie w domu. Załamana - musimy wierzyć, że damy radę, że podniesiemy się z tej traumy, musimy teraz się wyciszyć i stopniowo budować wiarę i nadzieję, że kolejny raz już nas to nie spotka. I cierpliwie poczekać... Wiem, że to trudne, ale musimy mocno wierzyć. Będziemy się wspierać i pokonamy ten trudny okres w życiu.
 
witam! Rok temu stracilam mojego aniolka i mialam zabieg.. Po 9 cyklach staran udalo nam sie ponownie..niestety szkrab nie byl na tyle silny i nastapilo samoistne poronienie...Lekarz kazal nam sie starac odrazu..Zobaczymy jak bedzie.. Narazie walcze z miesiaczka ktora juz 8 dzien trwa (normalnie 6 dni)...
 
reklama
Do góry