reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ploteczki Opolanek i Opolszczanek

Mal- no ja właśnie chciałam się spytać jak kociamber, bo w końcu doszłam i do tego forum....
a śpiworek hmmm zawsze możesz kocyk dodatkowo zarzucić:-) albo kołderkę z kjówką:-):-):-)

Kamea- burza jakaś:eek::eek: nie no to ja dziękuję!!!!Burzę to ja mam dziennie....w brzuchu;-):-D

No, a moje dzieci dostały dzisiaj prezent od koleżanki, której nie widziałam chyba ze 2 lata i franca jest w PL i zamiast się osobiście z nim do mnie pofatygować to dała go bratu, który z moim emkiem jechał po jakąś maszynę.....będzie trza ją naprostować:-)
 
reklama
Dzień dobry :-)
Dziś od rana kręci mi się w głowie, posiedzę więc w domu póki nie przejdzie.. Niemiłe uczucie.
Kota zaraz dostanie swoje leki i papu, na razie śpi dużo, ale reaguje już normalnie.

Śpiworek się przyda na cieplejsze dni albo właśnie w dzień pod kocyk, on jest w sumie grubości normalnego pajaca :-)

Sylha koleżankę opiórkaj, co ona se myśli, ostatnia okazja zobaczyć Cie w 3paku i nie korzysta? :-D
 
To ja sie tylko przywitam i biorę za robotę, która mnie od wczoraj goni. W wolnej chwili się pochwalę co tam u nas (na razie jeden pan o mało co nie rozwali łóżeczka :eek:)...

Mal dobrze, że z kicią lepiej. A z tymi rozmiarami to uważaj - ja też zakupiłam dla Rafała śliczne ubranko na 74 z myślą o świetach Bożego Narodzenia; dobrze, że sobie o nim przypomniałam przed weselem przyjaciółki (30.06) - pasowało w sam raz; szkoda tylko, że 35-stopniowy upał uniemożliwił jego założenie (założenie czegokolwiek poza body)...
Podobnych historii wiele mogłabym przytoczyć, jak np. rampers, który kupić chciałam na 68, ale że nie mieli, to wzięłam na 74 z myślą, że we wrześniu też są jeszcze ciepłe dni, a najwyżej będzie do spania może. Odkładałam go do za-małych już w sierpniu...

Dobra - zajrzę na dłużej potem, bo czas jak zając - UCIEKA :-D
 
Vill- to ile ma Twój Rafałek teraz? Tomek mierzy już 77 cm i waży 9 kg.
Mal- podziwiam Cię za to jak ratujesz tego kota. Niektórzy to olaliby sprawę i tyle. W końcu koszty leczenia są naprawdę spore. :baffled: Trzymam za Was kciuki.
Ja w pracy, kiedy to minęło heh... Było wolne, Tomuś cały czas przy mamusi. A teraz dzidziol z babcią. No cóż... Jak trzeba, to trzeba. Przynajmniej robię to, co lubię.
 
Vill racja z tymi rozmiarami, że one są czasem loterią! Ale ten pajac akurat jest duży :-D Nie wiem co prawda, jaki mi się dzieć urodzi i jak szybko będzie rosnąć, mojego kuzyna synek w wieku 4 mies chodził w rozmiarze 74 :errr: ale on się urodził ponad 60cm.

Tin z dzikim kotem pewnie byłaby sprawa gorsza, bo teraz nie mogę się narażać na podrapanie czy pogryzienie przez kota, ale ta to nasza domowa kicia, rok temu ściągaliśmy ją z płotu jako 4 tyg kociaka (wybite biodro, bezwładna łapka i bez czucia), śpi w łóżku, często pod kołdrę się ryje i przytula, śpi chętnie na nas, nie ma mowy, żeby domownika nie leczyć ;-)
Fajnie, że masz z kim Tomusia zostawić. Jeśli dodatkowo praca Cię zadowala i satysfakcjonuje to już w ogóle rewela :-D
 
reklama
Do góry