reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ploteczki Opolanek i Opolszczanek

witam poweekendowo ;-)

co tam u Was słychać? skórki wysmażone na słoneczku? wymoczone w basenikach? zakwasiki od wysiłku som? :-D

jednym słowem...meldować się kto żyje ;-)
 
reklama
madzialena ;-) ja sie ostatnio złapałam na myśli zeby na poczatku lipca nie bylo upalow bo...nad morze jedziemy :-D ja nie uleze na plazy :no: plan jest taki zeby wziac ekwipunek i spacerowac brzegiem morza ;-) opcja z kocykiem jest absolutnie niepossible :-D
 
Ja też się melduję posłusznie :-)

Weekend spędziliśmy pod Poznaniem.
Wyjazd udany, Rafał jak zawsze grzeczniutki, wszyscy jak zawsze zszokowani jaki on grzeczny, prababcia szczęsliwa, że prawnuka mogła zobaczyć. Podróż znieśliśmy dobrze, choć wracaliśmy w upale - był moment (w porze zwykłej dla nas do zasypiania), że Rafał pociumkał nawet odrobinkę smoczka, ale generalnie nie jest przekonany do tego wynalazku i nie mam zamiaru go jakoś specjalnie przekonywać.
Za to dzisiaj uczyliśmy się picia z butelki (oczywiście maminego mleczka) - udało się wypić na raty aż 30ml :-D a i to nie obyło się bez drobnych oszustw z mojej strony. No ale musimy się nauczyć, bo mama wybiera się za niedługo na panieński psiapsióły czyli mamy chrzestnej, a i niedługo chyba będzie ostatnia część Zmierzchu w kinie, więc muszę się (tak, ja) nauczyć rozstawać czasem z synem.
Poza tym mały coraz częściej zasypia bez cyca - wystarczy mu się tylko przytulić do mamy, albo całkiem sam - no w koncu duży chłopak juz z niego ;-)
Mamy też za sobą pierwsze sukcesy chustowe w kieszonce, choć dzisiaj się bączek nie dał przekonać, ale myślę, że jak już utrzyma głowę, to będzie tym zachwycony. Tak samo jak zawieszkami na macie (koleś nadal echo - chyba pracuje na negatyw) - oczywiście dokupionymi osobno.
No i odkrywamy jak pięknie kopać nóżkami, zwłaszcza w kąpieli ;-) Dziś zrobiliśmy delikatny prysznic tak że woda spływała po buzi - protestu wprawdzie nie było, ale zdecydowanie mniej byliśmy zachwyceni niż samą kąpielą.

Jaka jest Wasza opinia dotycząca zamaczania uszu? Bo jedni mówią chronić przed wodą, inni, że nie ma potrzeby... A ja rozważam basen no i wychodzi w sumie na to drugie, nie?
 
Villa-świetnie,że wszyscy zadowoleni z wyjazdu:)

Co do uszek,to my od malutkiego moczyliśmy:) i żyjemy,a teraz jesteśmy na etapie kąpieli w wannie na stojaka i z prysznicem,bo został odkryty:)

Na basen gdzie się wybieracie? do Opola?
 
No właśnie sama nie wiem co z tym basenem - na pewno nie chcę na zajęcia zorganizowane, bo to niemało kosztuje, ale nie wiem czy tak indywidualnie nas wpuszczą :confused: No i fakt, że na zajęcia dla maluchów woda jest zawsze ciut cieplejsza. Ale wolałabym sama się z małym w wodzie bawić niż wykonywać ćwiczenia z grupą.
Ale do wody chcę przyzwyczajać koniecznie.
Z drugiej strony nie wiem jak to rozgryźć organizacyjnie, tzn. ubieranie po zajęciach, bo domyślam się, że Rafał będzie chciał jeść, a ja sama też będę sie musiała ogarnąć, a wątpię, że w tym temacie matkę do pomocy namówię.
No i ostatnia kwestia - woda w basenie; raz że mocno chlorowana, dwa że pomimo całego tego chloru pewnie sporo bakterii sobie w niej żyje...
No i chyba powinnam zapytać najpierw nefrologa o zdanie z powodu tych infekcji moczowych, któe u nas były.
Więc nic jeszcze nie postanowione, choć bardzo bym chciała.
 
Lekarz to na pewno.A co do szkoły to bym chciała ( ja nie pływam i nie lubię włazić do basenów-a dwie szkoły z basenami zaliczyłam:))) ale terminy są już na wrzesień:/ a ja wiem co będzie we wrześniu? cena za kurs-bez kąpieluszek-265 zł-za malucha plus jedno w wodzie i jedno na brzegu,9 razy po pół godziny ,a zresztą :

Szkoła Pływania Krystyny Komendy | Pływanie dla niemowląt i małych dzieci
 
No i właśnie o tym mówię - że takie coś nie bardzo mi się widzi :no:
Chciałabym po prostu pójść z małym na basen i tyle. Ja akurat pływać potrafię i lubię, choć ogólnie to brakuje mi swobody przy nurkowaniu i tp (dlatego małego chcę z wodą oswajać, żeby się jej w przyszłości nie bał).
W koncu jak ja na baesn chodzę, to też indywidualnie a nie na jakąś szkółkę pływania. A za te maluchy to trzepią jak za zboże. A jak to wygląda, miałam okazję parę razy się przyjrzeć - jak dla mnie w czasie zajęć w grupie za dużo jest takiego "oczekiwania na swoją kolej". No i finansowo jak dla mnie rozbój po prostu.
Myślałam jeszcze nad Kluczborkiem, ale tam to w sumie wieki całe już nie byłam (ostatni raz chyba na poczatku szkoły średniej). A skończy się pewnie na zakupie jakiegoś basenu, z którym Rafał będzie mógł popływać (a mama dupkę wymoczyć) i tak będziemy się oswajać z wodą :cool:
 
reklama
My sie wody nie boimy:) w słonej pływam hahaha:) i nurkuje nawet :)

Dorek ma mały i duzy basenik,mały wkładamy do dużego i szaleństwo,w tamtym roku to tylko sie pluskał,a teraz to basen bierze za "tyłek" i idzie zwiedzać:)
 
Do góry