reklama
sylha
mama bliźniakowa
Hej dziewczyny, ale mam luz psychiczny- mam nagle urlop i nie wiem co mam począć :-) napewno zachaczę o fryzjera i się wyśpię!!!
Rubi- Monisia nie pobalowała zbyt długo u dziadków!!A nie wiesz może jak u nich po porannej burzy? U nas ciężko na naszą drogę zwaliło się pół topoli od sąsiada, porwało nam drewnianą ławkę!!
Rubi- Monisia nie pobalowała zbyt długo u dziadków!!A nie wiesz może jak u nich po porannej burzy? U nas ciężko na naszą drogę zwaliło się pół topoli od sąsiada, porwało nam drewnianą ławkę!!
sylha
mama bliźniakowa
Rubi spokojnie na pewno jakby coś się działo to by Cię poinformowali!!!
W każdym bądź razie nie było zaciekawie rano, ale za to cały dzień super pogoda
W każdym bądź razie nie było zaciekawie rano, ale za to cały dzień super pogoda
bry ;-)
sylha ;-) ino pradu nie mieli ;-) dach na miejscu ;-) ufffffffff
ja po powodzi to mam stracha na takie pogodowe anomalia :-(
ja juz sobie grzecznie pracuje ;-) zaraz sie zabieram za kawke bo jakos strasznie ciezko mi bylo rano wstac i w ogole jakies zwolnione obroty mam :-( no i ludze sie ze kawa mi pomoze ;-)
milego ;-)
sylha ;-) ino pradu nie mieli ;-) dach na miejscu ;-) ufffffffff
ja po powodzi to mam stracha na takie pogodowe anomalia :-(
ja juz sobie grzecznie pracuje ;-) zaraz sie zabieram za kawke bo jakos strasznie ciezko mi bylo rano wstac i w ogole jakies zwolnione obroty mam :-( no i ludze sie ze kawa mi pomoze ;-)
milego ;-)
sylha
mama bliźniakowa
Dzień dobry Paniom,
Właśnie wywlokłam się z łóżeczka, kawa tościk z dżemem i leń.
Rubi- jakby co to kawę w expresie jeszcze mam ;-). A co do powodzi to ja już weteranka w tych sprawach, w zeszłym roku dmuchaliśmy na zimne i też wyprowadzka, nie zalało, ale kilka nocek było z głowy!!!
Właśnie wywlokłam się z łóżeczka, kawa tościk z dżemem i leń.
Rubi- jakby co to kawę w expresie jeszcze mam ;-). A co do powodzi to ja już weteranka w tych sprawach, w zeszłym roku dmuchaliśmy na zimne i też wyprowadzka, nie zalało, ale kilka nocek było z głowy!!!
Kamea
Fanka BB :)
Witam się i ja.
Muszę nadrobić ten czas co mnie tu nie było...
Co pamiętam z tego co przeczytałam
...
Jeżeli chodzi o znieczulenie w Strzelacach to z tego co wiem to do niedawna nie było takiej możliwości. Może coś się zmieniło w tej kwestii. Za kilka tyg. idę na kontrole do strzeleckiego ordynatora to zapytam z ciekawości.
Poród w Opolu... rubi ma rację, szpital w Opolu jest jedynym na Opolszczyźnie, który posiada specjalistyczny sprzęt do ratowania noworodków-w szczególności wcześniaczków. Ja sama zostałam przewieziona ze Strzelec do Opola, gdy okazało się, że przedwcześnie urodzę. Chyba ze trzy razy pytano mnie czy zgadzam się na to. Oczywistym jest, że bez chwili zastanowienia zgodziłam się na Opole. Przedwczesne narodziny Kuby były najtrudniejszym przezyciem w moim życiu. Pobyt w szpitalu i nasze późniejsze przejścia nieomal doprowadziły mnie do załamania nerwowego. Moim zdaniem w takim szpitalu jak na Reymonta obowiązkowo powinien być psycholog. Szczerze przyznaje, że mnie wtedy bardzo był potrzebny. No ale zapawne nie ma kasy na niego...
rubi Ty to musiałaś wypocząć bez twojego Tsunamiii;-)
Agita Ty to jesteś taki "Jasio wędrowniczek" Ciągle gdzieś Cie nosi;-)
ewuniaf taki poród w domu to pewnie niesamowite przezycie! Niestety nie każdy może go doświadczyć. Przyznaje, że b. bym sie bała...
A wracając do pogody, to u nas (tzn. w mojej gminie) spalił sie (częściowo) dom od uderzenia pioruna. masakra z tymi burzami.
Ok. trochu pomarudziłam, czas zarobic na chleb;-)
Muszę nadrobić ten czas co mnie tu nie było...
Co pamiętam z tego co przeczytałam
![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
Jeżeli chodzi o znieczulenie w Strzelacach to z tego co wiem to do niedawna nie było takiej możliwości. Może coś się zmieniło w tej kwestii. Za kilka tyg. idę na kontrole do strzeleckiego ordynatora to zapytam z ciekawości.
Poród w Opolu... rubi ma rację, szpital w Opolu jest jedynym na Opolszczyźnie, który posiada specjalistyczny sprzęt do ratowania noworodków-w szczególności wcześniaczków. Ja sama zostałam przewieziona ze Strzelec do Opola, gdy okazało się, że przedwcześnie urodzę. Chyba ze trzy razy pytano mnie czy zgadzam się na to. Oczywistym jest, że bez chwili zastanowienia zgodziłam się na Opole. Przedwczesne narodziny Kuby były najtrudniejszym przezyciem w moim życiu. Pobyt w szpitalu i nasze późniejsze przejścia nieomal doprowadziły mnie do załamania nerwowego. Moim zdaniem w takim szpitalu jak na Reymonta obowiązkowo powinien być psycholog. Szczerze przyznaje, że mnie wtedy bardzo był potrzebny. No ale zapawne nie ma kasy na niego...
rubi Ty to musiałaś wypocząć bez twojego Tsunamiii;-)
Agita Ty to jesteś taki "Jasio wędrowniczek" Ciągle gdzieś Cie nosi;-)
ewuniaf taki poród w domu to pewnie niesamowite przezycie! Niestety nie każdy może go doświadczyć. Przyznaje, że b. bym sie bała...
A wracając do pogody, to u nas (tzn. w mojej gminie) spalił sie (częściowo) dom od uderzenia pioruna. masakra z tymi burzami.
Ok. trochu pomarudziłam, czas zarobic na chleb;-)
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 34
- Wyświetleń
- 11 tys
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 949
Podziel się: