reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ploteczki Opolanek i Opolszczanek

Rubi może starość nie radość ale młodość nie wieczność :-) a zdradzisz mi ile latek kończysz jak to nie tajemnica? bo mnie w grudniu 32 stuknie :-)
I co do Moni, nie ma jak u mamy a Ty dzisiaj masz święto więc olej sprzątanie ;-)
 
reklama
Wszystkiego najlepszego Rubi :-):-):-):-)

Co do Moni to chyba normalne zachowanie.Maciek na początku w żłobku spoko,ale jak przychodził do domu to sie normalnie na matce wyżywał:sorry2: Teraz też często odreagowuje żłobek po przyjściu do domu:baffled:
A w ogóle to załamka.Babka w żłobku powiedziała,ze Maciek w ogóle nie współpracuje w kwestii sikania do kibelka/nocnika:no: Nie woła,a jak go sadzają to zwiewa:crazy:.W domu za każdym razem mówi i od wczoraj nawet mówi" siusiu chcę"a nie "na nocnik" czy "do kibelka".To plus,bo może babki w żłobku bardziej zakumają o co mu chodzi.Poza tym wziął dzisiaj naszą nakładkę na sedes i gumy rozpuszczalne w ramach nagrody za każde posiedzenie na kibelku i może to pomoże,a jak nie to już nie wiem co robić:baffled:
 
rubi, a Ty myslisz, że czemu mój Patryk taki mamin synek, odkąd poszedł do żłobka to jest mama mama i mama, ale teraz już jest coraz lepiej:tak: jeszcze będziesz z Monią miała przeboje jak gdzieś z nia pójdziesz w nowe miejsce, będzie myślała, że ją tam zostawisz i moga byc cyrki:-( ja tak miałam na początku z Patrykiem, a teraz Kangurek to jego drugi dom i jak się go odprowadza to od razu leci do zabawek;-)
 
Rubi najlepszego, dużo uśmiechu :)

Arco to ty troche starsza od mła jestes ;)
Madzia mysle, ze Maciek załapie nocnikowanie przedszkolne w swoim czasie :) Ja zaniedbałam wszystko musze się przyznac bez bicia, ale w obecnej sytuacji gdzie wiecznie gdzies jezdzimy i cos załatwiamy jest to nieuniknione :(
Aga no niby bezposrednio na pogode wpływu nie mamy, ale za to pośrednio jak najbardziej. Pozyjemy zobaczymy, Ameryka schrony ma wybudowane, ciekawe po? ;)
Daggy technika kosmichna az tak szybko nie gna z rozwojem, narazie to raczkujemy w tej dziedzinie. Aby cos osiągnąc musielibysmy rozwijac prędkosci kosmiczne, a jak to zrobic, na jakim paliwie narazie nie wymyślono. Oczywiscie ze nie jestesmy jedyni we wszechswiecie. Ziemia się oczysci i na nowo ruszy z odbudową, będą bakterie ( doskonalsze), ulepszony pantofelek, fauna i flora i lepsi my ... teoria ewolucji to pięknie tłumaczy. Czasem mam wrazenie, ze my to taki duzy domek Simsów i jakis dzieciak sobie nami gra :D
 
Arcobaleno ;-) będę pisała szyfrem :-) wytęż umysł :-) 34 :-D

wiecie co??? chyba mi sie obiad psuje... wczoraj zabralam sie za robienie obiadu na dziś i jutro i gary gorące były... dopiero dziś mi sie przypomniało że oba zostały na kuchence a słoneczko świeci.... buuuuu....bede głodowała :-(
dzwoniłam do R żeby leciał gary do lodówki pochować ale nawet nie powiedzial "zaraz" tzn ze moze nie zdazyc przed moim powrotem do domu :-/
 
Halo halo! :-p

Ja to dopiero g*wniarz jestem, na to wychodzi :-D

Rubi! Wszystkiego najlepsiejszego!

Teraz ta pogoda to jak na zaczynającą się jesień i tak jest dobra. Gorszym problemem jest praktycznie brak wiosny. Nie uważacie?
Mnie te wszystkie przepowiednie straszą. Staram się nie przejmować, ale ja to ogólnie panikara jestem. Wszystkiego się boję.
A mi Marcelina, niestety, leciała nie jeden raz :zawstydzona/y::-( Ale jak do tej pory jest wszystko w porządku. No i podejrzewam, że na tych "razach" się nie skończy :sorry2:

Pozdrawiam!
 
reklama
Rubi ja przedwczoraj wieczorem wyniosłam gorący rosół na balkon i wczoraj rano zapomniałam schować,a u nas słońce bardzo świeci,więc miałam te same obawy co ty,ale niepotrzebnie,bo z rosołkiem wsio oki.

Hehe a ja tez młodsza,a tak w ogóle to sie zatrzymałam na swoich 21.urodzinach:-p
Dopiero jak poszłam ostatnio na 18-stke siostry to trochę do mnie dotarło,żem już lekko dinozaur pośród tej młodzieży:-D
 
Do góry