reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ploteczki Opolanek i Opolszczanek

Dokładnie Rubi i dlatego po takim zdarzeniu bliscy, znajomi tej osoby zastanawiaja sie co mogli zrobic i sie obwiniaja, a czasem nic sie nie dało by zrobic bo tak jak piszesz kazdy przypadek jest inny. Dlatego Amelkowa nie obwiniaj sie, mysl o swoim dzidziusiu :tak:

Wiem , ze w kwesti odwagi zdania sa podzielone ... dla mnie sa to odwzni ludzie bo ida w nikomu nieznane ...
 
reklama
Tak to z ludzmi jest na zewnatz maska 'szczescie 500', a w srodku wrak :eek:

Amelkowa tez tak uwazam, ze człowiek psychicznie stabilny nie targa sie na własne zycie.

dosc juz tych smutnych tematów EOT :tak:

Moj syn mi najnormalniej w swiecie robi fochy :szok: a ma dopiero 9 m-cy :szok: ... kto ma tel do superniani? :-p
 
ja nie mam telefonu do super niani - na razie bylismy u pani psycholog bez kamery ;-) to znaczy ja bylam - Jasiek idzie za dwa i za trzy tygodnie ;-) potem na dywanik poleca rodzice ;-)
 
przesluchanie totalne!!!
kiedy to, kiedy tamto, a ja np. nie pamietalam dokladnie kiedy Jasiek pierwszy raz wypowiedzial pelne zdanie... pamietam ze w porownaniu z rowiesnikami bardzo szybko ale ile mial miesiecy???
no i znow trafilam na dziwne pytania... "czy Jas bawi sie w przedszkolu pilkami?" no i tego tez nie wiedzialam...w domu sie bawi a w przedszkolu??? teraz moja kolej na przesluchania ;-) Amelkowa, badz w gotowosci ;-)
no i za trudne gry dziecku serwuje... chinczyk to dla 4 latka za trudna gra... ale on umie liczyc i jedyny problem to jego upodobanie do rzucania kostka w pionki....fakt ze troche go ta gra nudzi ale mam skrocona wersje - gramy polowa pionkow ;-)
zobaczymy co powie pani psycholog po spotkaniach z Jasiem.... troche mnie niepokoi fakt ze stwierdzila ze te jego leki ("boje sie...") sa zwiazane z problemami po urodzeniu, z rehabilitacja itp... boje sie ze to "oleje"... ale zobaczymy jak to sie wszystko potoczy ;-)
 
Bry ;-)

W niani nie ma takich małych dzieciaczków :baffled: ... Ja mam parszywy charakter, TZ jeszcze gorszy .... to chyba raczej nie mozliwe aby młody miał jak baranek :-p
Kubus długo umie sie sam soba zajac, zainteresowac czyms, szybko wszystko łapie takie bzdurki jak papa, brawo, baran buc, mój mój itd Ale jak cos jest nie po jego mysli, zwłaszcza jak wstanie lewa stópka ..... złosnik złosnicki na maxa:wściekła/y: i aktorzyna ze szczecina :-p. Oj cwaniak mi rosnie i wymuszacz ... ciekawe po kim to :-p

miłego dzionka :tak: my dzisiaj do łopola jedziemy ze złosnikiem:-D w koncu mierzyc foteliki:-) i dla złosnika po zapasy papu :tak:
 
kochane Opolanki - wylogowuje sie na chwilke ;-)
zaraz jedziemy sobie na dlugi weekend ;-)

do przeczytania w niedziele albo w poniedzialek ;-)

3majcie sie cieplo ;-)
 
milego weekendu dziewczyny :-)
my bedziemy sie kisic w domu :-( ale do Mosznej skoczymy i do zoo :tak:, pewnie jakiegos grila tez rozpalimy :-) ja sie boje jeszcze wyjazdow z Małym, moze kiedys :-p
 
my juz w domku ;-)
kto w domu to w domu - poslalam chlopakow na spacer - Jasiek oprowadza tate po osiedlu ;-) nie ma to jak mieszkanie w pierwszym bloku - tata po ZWM-ie nie umie sie poruszac ale ma malego przewodnika ;-) mam nadzieje ze wspolnie znajda jakis plac zabaw ;-) daleko szukac nie musza ale wiadomo...faceci - co im po oczach nie da tego nie zobacza ;-)
Jasiek sie wyszalal - pojezdzil traktorkiem, rowerkiem, motorem... byl z wizyta u kolegi ;-) twierdzi ze mu sie weekend udal ;-)

Marcik ;-) z perspektywy czasu uwazam ze wyjazdy z dzieckiem ktore jeszcze nie potrafi uciec sa bardzo dobre - jeden warunek - w gre wchodzi wyprawa autem - jest strasznie duzo ekwipunku, ale znam osoby ktore w pojedynke jechaly z niemowlakiem pociagiem ;-)
osobiscie strasznie zaluje ze nie wizielismy Jaska do Egiptu... wtedy wystarczylo zapakowac mlodego, wozek - parasolke, mleko w proszku, jedzonko w sloiczkach, pampki, wode i jazda ;-) teraz jest juz stres, bo my sie mozemy odkazac piwkiem a Jaska przeciez nie da rady - nie dosc ze alkohol to jeszcze toto glutenowe ;-) no i sama dieta... musimy z tym poczekac choc strasznie mnie tam ciagnie...


a w ogole to Jasiek stesknil sie za... przedszkolem ;-) wczoraj stwierdzil ze rano musi wczesnie wstac zeby zdazyc do przedszkola ;-) uswiadomilam go jest przedszkole jest nieczynne w niedziele ale jestem strasznie ciekawa jak to jutro rano bedzie ;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Bry ;-)
My wczorajsze popołudnie w zoo spedzilismy, wieki tam nie byłam i slicznie je odnowili:-), Kubusiowi tez się podobało, troche sie nosił, troche 'wozował', pogadał z dzikiem :-p, a czas leciał i dopiero o 19:30 zladowalismy do domu :tak:
Dzisiaj siedzielismy w domu :-p. Moja mama jako jedyna z mojej rodziny (procz mnie :-D), ktora została w Opolu przyjechała wymęczyc wnuka :-). Poszli sobie na spacerek, Kubus dopospał sobie w wozku na ogrodzie, a my grillowalismy. Kubus wstał, pognalismy do domu przebrac sie, krzesełko mu znieslismy i grillował z nami, z grzanką w rączce i swoim deserkiem sliwkowym :tak: (wygodnie tak miec wszystko pod ręką, matka wygodnicka:-p). Potem szalał z tatą i Kuleczką - jeden z moich psów, bawili sie w ganianego itd, ale było smiechu :-) I teraz przyszlismy dopiero do domu, jest juz tak długo super cieplutko, extra:-). Teraz ADHD szaleje w kojcu, robi 'moj moj' swoim zabawką, gada z nimi i jak troche sie zmeczy idziemy sie kapac i spac:-).

Rubi jak jade do rodzicow na pol dnia, mam tyle tobołow, ze to sie ledwo w aucie miesci :szok:, a my mamy terenowke wiec wcale nie małe auto. W lato moze skoczymy na kilka dni do mojej baci, mieszka w Kołobrzegu:tak: Niech Kubus sie zajoduje przed zimą :-).I myslimy nad Chorwacja, bo do samolotu za nadbagaz bym sie nie wypłaciła :-p, a Chorwacja jakby nie patrzec jest najblizej z 'cieplych' krajów :-)

Dzisiaj kolejny siniak zaliczony, cały nosek siny i troche spuchniety:-(. Sam z własnej woli przywalił o oparcie kanapy :no:, trzymał sie rączkami, kleczał przy nim i uderzył w nie z całej siły :szok:
 
Do góry