hej dziewczyny:-)
Madzia Nam pasuje 14.08 i 21.08, bo później wyjeżdzamy na wczasy:-)
Amelkowa - mam nadzieję, że spokojnie minął pierwszy dzień w pracy i że Ania też nie płakała za bardzo:-)
Daggy - My byliśmy w zeszłym roku w skansenie. Kurcze jako tak, to tam dla dzieci nic nie ma, ale wydaje mi się, że dzieciakom się moze podobać, bo jest dużo miejsca do biegania, stare maszyny, domy i super młyn:-)
A ja dziś byłam w pracy zanieść podanie o przedłużenie urlopu macierzyńskiego, a teraz miałam półgodzinny atak histerii, bo Aleks za Chiny ludowe nie chciał iść spać (a już był na wykończeniu ). Jak Go kładałam to wpadał dosłownie w szał i przed chwilką padł mi w sekundzie na rękach i sobie nynka jak aniołek. Chyba Go te nieszczęsne dziąsła swędzą, bo wyczułam na dole, ze są w miejscu jedynek takie chropowate i jak posmarowałam żelem to miałam wrazenie, że troszkę się uspokoił. Oby te zębiska szybko wychodziły
Madzia Nam pasuje 14.08 i 21.08, bo później wyjeżdzamy na wczasy:-)
Amelkowa - mam nadzieję, że spokojnie minął pierwszy dzień w pracy i że Ania też nie płakała za bardzo:-)
Daggy - My byliśmy w zeszłym roku w skansenie. Kurcze jako tak, to tam dla dzieci nic nie ma, ale wydaje mi się, że dzieciakom się moze podobać, bo jest dużo miejsca do biegania, stare maszyny, domy i super młyn:-)
A ja dziś byłam w pracy zanieść podanie o przedłużenie urlopu macierzyńskiego, a teraz miałam półgodzinny atak histerii, bo Aleks za Chiny ludowe nie chciał iść spać (a już był na wykończeniu ). Jak Go kładałam to wpadał dosłownie w szał i przed chwilką padł mi w sekundzie na rękach i sobie nynka jak aniołek. Chyba Go te nieszczęsne dziąsła swędzą, bo wyczułam na dole, ze są w miejscu jedynek takie chropowate i jak posmarowałam żelem to miałam wrazenie, że troszkę się uspokoił. Oby te zębiska szybko wychodziły