reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ploteczki Opolanek i Opolszczanek

Witajcie dziewczyny! Dawno tu nie zaglądałam, jakoś czasu nie było, ale mam drobne pytanko, moje maleństwo powinno mieć w grudniu badanie kontrolne z krwi, ale teraz kiedy przychodnie są powypełniane po brzegi chorymi dzieciaczkami to się boję z nia iść w takie miejsce, a wy co o tym sądzicie? Lepiej poczekać, ąż fala zachorowań troszkę zmaleje?
 
reklama
Dzień Dobry.

Gdzie Wy się podziewacie :szok::szok::szok:??

Asiunia, a nie ma u Ciebie tak, że osobno są przyjmowane zdrowe dzieci??

Ja wczorajszy spacerek jednak odpuściłam, zanim dotarłam z Oliwką do domu było już kompletnie ciemno, a do tego zrobiła się okrutna zimnica, więc nie chciałam jej wyziębiać, tym bardziej, że troszkę pokasłuje. Ale dzisiaj nadrobimy. Podjadę tylko z ojcem na cmentarz, a później wyciągamy sanki i ruszamy na śnieg :tak: Super zima się zrobiła :tak:
 
Hi ;) Inna moj łabuz zanim wstanie z drzemki i zje obiad przewaznie juz jest ciemno i tak wychodzimy na dwor. Z wozka go nie wypuszczam, ale powietrza sie nawdycha ;)...................................................................................................................................................... Wiecie co nam sie stało, Łobuz połamał krzesełko do karmienia, trzyma sie na włosku ;/ no nie wiem co teraz robic, bo jak go nie posadze, nie pozapinam to nic nie zje, karmic z procy ;). Kupowac nowe, reklamowac jak to Łobuza sprawka, tak w nim skakał pekały zaczepy, pekały i pękły juz prawie na amen hymmm ... grrrrrr zawsze cos
 
Marcik, a ja nie cierpię wychodzić jak jest ciemno, tym bardziej, że praktycznie w samym parku mieszkam i nie powiem, żebym się wieczorami czuła bezpiecznie jak już muszę gdzieś wyjść :zawstydzona/y: A poza tym tak jak wspomniałam - Oliwka jeszcze pokasłuje, więc wolałam jej na -8 nie puszczać, jakby była zdrowa to co innego ;-)

A co do krzesełka to nie wiem co Ci poradzić? Może spróbuj reklamować? Najwyżej Ci powiedzą, że to z Twojej, a raczej Twojego syna winy ;-)
 
Krzesełko jest dobrej firmy, moze sie uda. Oczywiscie rachunku znaleźc nie umiem i za cholere nie pamietam w jakiej firmie kupowałam wrrrr. Jedyna szansa w tym, ze płaciłam przelewem i po tym dojde co i jak. Oczywiscie na konto wejsc nie moge - wirus w kompie. Jak krzesełko szczeli całkiem bedzie koniec jedzenia :(
 
Marcik oj niedobrze:no: A gdzie ci ono popękało? Nie wiem czy jest sens kupować nowe ,może zacznij go uczyć jedzenia przy stole.My tez jeszcze w krzesełku się karmimy,ale w złobku wszystkie dzieci siedzą przy stoliku na malych krzesełkach i Maciek jakoś musi sie nauczyć też tak jeść.Może i u was warto spróbować?

Asiunia w przychodni dzieicęcej lekarz powinnien przyjmować osobno dzieci zdrowe.Popytaj,,u was też pewnie tak jest:tak:

Ale się zima zrobiła:szok:Narazie fajnie ,bo biało,ale jak sie to zacznie topić....blee:no:
Myśmy też wczoraj mieli iść pod wieczór na roraty,ale odpuściłam,bo byliśmy wcześniej pół godziny na wybiegu i nie chcę żeby młody się doprawił,bo ma katar,a to też przez roraty,bo był w piątek.

Od przedwczoraj się żłobkujemy.Przedwczoraj byliśmy całą brygada godzinę,a wczoraj i dzisiaj młody sam 2 godziny.Podobno trochę płakał:-(,jeść nic nie chciał:no: Ja wczoraj zanim spod złobka odjechałam to wszystkie paznokcie z nerwów obgryzłam,dzisiaj juz lepiej to przeżyłam:sorry:Szkoda mi trochę brzdąca,ale dla niego to też dobrze jak z dziećmi poprzebywa,maja tam organizowane rózne zbawy i cały dzień coś robią,a w domu to wiadomo troche się z nim pobawię,ale może nie tak kreatywnie jak w żłobku.Poza tym wydaje mi sie,że to kwestia przyzwyczajenia do nowego miejsca i przede wszystkim nowych pań,jak się przywyczai to mam nadzieję,będzie ok.No a od 4.01 juz na cały dzień będzie musiał zostać:sorry:
 
Madzia te plastik po bokach do którego mocowane jest siedzisko:/. Ten Łobuz sie huśta na tym krzesełku i skacze :o Tez sobie wymyslił. Miał dostac juz na mikołaja to małe krzesełko i stoliczek z Ikei, ale nie ma w sklepie. Babka gadała, ze maja jakis problem z produkcja i maja byc dopiero po nowym roku. Siora we Wrocku teraz na studiach siedzi wiec dopilnuje aby Łobuz miał ;) ........................................................................... o kurcze to wcale nie tak rozowo z tym złobkiem. Mały chyba nie bardzo rozumie co sie dzieje i gdzie mama co zawsze z nim była. Nasze Łobuzy juz bardzo duzo rozumieja, moj Kubus sie poryczał wczoraj jak miał zostac na chwile sam z sasiadem :o. Tak go lubi, zaczepia, zobaczył ze ja kurtke ubieram i ryk :/ . Na rece go wziął, to o mało co na głowke nie skoczył. Skonczyło sie na kojcu i szybkim właczeniu Bebe Lily do tanczenia ;) A ja szłam tylko na dwor do psów nowa słome do bud powciskac, aby nie zmarzli w ten upał. Mały niby tanczył, a łypał jednym okiem na drzwi za starą :o To co tu sie dziwic Maciusiowi jak tam wszystko nowe, inne, obcy ludzie.
 
Jak byłam we wrześniu na konsultacji to normalnie mnie przyjeli po stronie dla chorych, ale może macie rację, spytam pielęgniarki, nasunęłyście mi dobry pomysł. Marcik ja bym próbowała reklamować, może akurat się uda:)
 
Witam popołudniowo.

Przegoniłam dzisiaj Oliwkę po śniegu, ale miała radochę, bo i na saneczkach pojeździła, i śniegiem mnie obrzucała z każdej strony i swojego orła śniegowego wymarzonego zrobiła (i to niejednego ;-)). Policzki miała bordowe, a na koniec była tak oklapnięta, że nie miała siły wejść po schodach :laugh2:

I godzinę temu zasnęła... Znowu będzie wojna w nocy :sorry:
 
reklama
Hi z Na wspólnej :D A my tez dzisiaj snieg zaliczylismy, ale ostrozne bo Kubus sie sniegowych spodni nie dorobił, co dzis mikołaj wrocławski nadrobił i kupił nam czerwone snowbordówki ;p Mały najpierw sie wywalił :p a po dokładnym zbadaniu podłoza :D biegał jak stary góral po halach :D Najlepsza zabawa zrzucanie sniegu z choinek ;) ... U was tez tak zimno jak na tej wsi, masakritos spawos :D
 
Do góry