reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ploteczki Opolanek i Opolszczanek

witam po przyjezdzie z wroclawia ;-)
to ze pewnie jeszcze bede chodzila spuchnieta to wiem ze pewnie mnie nie ominie dlatego na zime nawet nie kupuje butow do kolan tylko do kostek .... ale wymioty na szczescie nie dopadly mnie tylko mdli teraz wlasnie tez troche :eek:kurcze moja znajoma urodzila wczoraj oliwke swoja masakra jak ja juz bym chciala tez :-)
o nie wiedzialam ze w szkole rodzenia sie oglada sale porodowe i poznaje polozne ze szpitala :-) fajna sprawa zawsze wiadomo na kogo sie trafi tzn jak juz sie tam trafi to wiadomo kogo sie bac a kogo nie :-D jednak sie zdecyduje zawsze to jakies atrakcje i edukacja tym bardziej ze jestem mloda mamusia :) ;-)
 
reklama
Rubi moja baba tez sie drze na spacerkach, niedawno bylismy na rolkach , mała w wózku i scena ze hej ...tak sie darla ze zasneła i spi do teraz......Bo akurat miala faze- nie wozek- bo tam nie siedzi .....ona nie cierpi lezec....a w wózku niestety calkiem siedziec nie moze...:shocked2:
Musisz ja po prostu nie wyjmowac ( wiem ze to trudne) albo wyjac i wlozyc....moja zołza sie juz nauczyla ze jak marmoli to ja wyciagam i to zle....
Miss to dobrze ,ze wymioty Cie mineły dla mnie to koszmar i zmora ciązy, myslałam nawet że juz tego nie przeżyje- a jadnak!! No ale niunka wszystkiego warta....a dzidzi jeszcze sie doczekasz.....:tak::tak:
Ide po synus na kompie nadal, musze pogonic....a dzsi wywiadowka była...dobrze ze jeszcze nie zdazyl narozrabiac....:-)
 
Miss mnie też wymioty nie męczyly,ale z tego co się nasłuchałam od innych ciężarówek to dziękowałam Bogu ,że tak super sie trafilo.Mnie mdliło na zapachy,ale na jedzenie nie.A ja cię pocieszę ,bo ja nie puchłam,więc może i ty też nie spuchniesz,zwłaszcza,że ciąza latem cię ominie.Wprawdzie ja chodziłam z brzucholem i w lecie,ale to było w UK,a tam lato marne,w sumie na ciążę to dobre.Sporo juz masz rzeczy jak na ten etap ciąży:-D ,ale pamiętam,że z trudem przechodziłam obok dzidziusiowych rzeczy nic nie kupując:tak:W sumie to tak na dobre sie rozszalałam po 25 tc,a wózek juz mialam w 18tc:-D Jeżeli chdzi o butelki,bo pisłaś,że chcesz Avent ,to ja polecam Tommee Tippe-maja specjalny smoczek antykolkowy i przypominający pierś mamy.
Rubi a próbowałaś na tą sucha skórę jakiegoś kremu dla dzieci? Powinno pomóc,bo to i na sucha i na wrażliwą skóre jest.A propos okołoporodowej wysypki to przypomniało mi się jak moja znajoma sie z tym męczyła:wściekła/y:( a znajoma też z ZWM i miesiąć temu urodziła:-)),a powiedzieli jej ,że to prawdopodobnie uczulenie na żelazo,bo akurat przyjmowała:confused2:

Tak piszecie o zmorach wózkowych,to se myślę ,ze ja miałam lajcik,młody zapakowany do wózka usypiał w 3 sekundy:tak: i spał cały spacer,budził się tylko w sklepach i jak juz do domu dochodziliśmy:-) Teraz też w miarę grzecznie siedzi,ale pamiętam,że jak przesiadaliśmy się na spacerówkę i onjechał przodem do świata,więc mnie nie widział jak dotychczas to za bardzo mu się nie podobało:no:
A propos spotkania to nie wiem czy się kwalifikuje ze względu na moją krótką znajomość z wami,ale jak wyrazicie zgodę to bardzo chętnie Was zobaczę na żywo:tak:
 
madzia mam nadzieje ze nie bede puchla oby :-) a i za rade co do butelki dziekuje wlasnie slyszalam ze ta z Avent ma smoka do cyca podobnego ale o antykolkowym nie slyszalam ale dobrze wiedziec dzieki :)

wiem jeszcze 5 miesiecy i troche i dzidzia bedzie ze mna ale juz sie doczekac ni emoge tym bardziej ze lato i tyle kobitek z wozkami i pieknymi dzidziami w nich ze napatrzec sie nie moge az niektore dziwnie patrza ze zagladam tak w gondolke jak niuniaja sobie ich pociechy :-)

ide lulu bo ramie mi nawala :wściekła/y: z wlasnej glupoty olbrzymiej bo bylam dzisiaj na zjezdzalni na basenie myslac ze jest mala i fajna jak w polkowicach delikatny zjazd i fajnie sie wlatuje do wody a tu sru!! :szok: to byla najgorsza zjezdzalnia :no: pionowo prawie jedziesz w dol i jeszcze od polowy ruru tak mi woda chlapala ze oddech musialam wstrzymac i tak pizlam reką o brzeg ze masakra jak mi napiernicza ... a maz zjechal wczesniej i chcial krzyczec zzebym nie jechala ale nie zdolal :no::eek: na szczescie adrenalina dzidzi chyba nie zaszkodzila 3 godziny po basenie jak szlam tak z 3 minutki mnie troche brzusio pobolal ale przestal i mysle ze nie zaszkodzilo z reszta brzus ni eboli apetyt taki jak ciagle i mam nadzieje ze tak zostanie ide za dwa tygodnie do doktorka a jak mnie cos zaniepokoi to polece wczesniej :tak: glupia ja z tym basenem jak but normalnie tzn z ta rurą taka za na siebie jestem ze masakra :wściekła/y:

dobranoc slodkich snow ;-)
 
A ja to w ogóle jestem jakiś ewenement... Bo wymiotowałam przez bite 6 miesięcy i to ostro... Zresztą, lekarz się niepokoił, bo w piątym miesiącu miałam ledwie kilogram więcej na wadze :eek: No ale co się dziwić jak to co zjadłam w ciągu dnia, to wieczorem wracało... Okrutnie się namęczyłam...

A jeśli chodzi o spotkanie to ja szczerze mówiąc wolałabym u Ciebie rubi :zawstydzona/y: moje dziecko jest nieokiełznane i generalnie non stop muszę za nią latać... Dla mnie spotkanie w czasie spaceru oznaczałoby nieustanne sprinty... A o wózku nie ma mowy, bo raczej nie korzysta (chyba, że przez 10 minut posiedzi)...
 
Hej Babeczki ;-)

Zakupy w Rolniku udane, jedynie butelki i smoczków nie udało mi się kupić bo chciałam właśnie Tomee Tippie a tam nie było... W zasadzie jeszcze tylko łóżeczko i wózek przywieźć i mamy wszystko :tak::tak:

Rubi nam na szkole rodzenia rozdali takie kartki, na których jest napisane co zabrać do szpitala - takie kartki też gdzieś na ogłoszeniach wiszą. No i tam jest napisane żeby przynieść dwa kaftaniki i dwie pieluszki, jako dar i wrzuca się to do jakiegoś pojemnika już przy wypisie do domu, przy odbiorze dzidziusia. Mi się ten pomysł podoba, bo w sumie jak widziałam te kaftaniki w które musiałaś ubierać Monię to...

Co do wibrujących fotelików, to widziałam jak jeden dzidziuś się bardzo w jednym zestresował i zaczął marudzić a potem płakać i mamusia mu butlę z mlekiem pakowała bo znów głodny, a przecież przed chwilą jadł... No i butla w sumie nie ruszona a młody się wkurzył jeszcze bardziej... Byłam wtedy świeżo po lekturze Tracy i wszystkie objawy zmęczenia i zdenerwowania u niemowlęcia jakie opisała miałam przed sobą normalnie jak na dłoni...

Miss ja bym się bała na jakąkolwiek zjeżdżalnię w ciąży wejść...
Co do puchnięcia, wcale się to nie musi zdarzyć - ja dużo nie puchnę ale na tyle żeby się w moje jesienne trampki nie zmieścić...

Madzia jak najbardziej wpadaj na spotkanie, gdziekolwiek by się odbyło :tak::tak:

A może co do miejsca to można by pójść na jakiś kompromis? Zacząć herbatką i ciastkiem a skończyć spacerkiem? Się da? Wtedy te co nie są tak mobilne by sobie zostały na drugiej 'filiżance' a te mobilne poszłyby na spacerek?
Tylko jeśli o mnie chodzi to ten weekend nie bardzo wchodzi w rachubę bo chłopaki (M i teść) będą kończyć ocieplanie i muszę dopilnować żeby mieli co jeść i pić...

Inna to ja tylko miesiąc mniej wymiotowałam :-D:-D:-D najbardziej pamiętam ten raz kiedy wróciły placki ziemniaczane, masakra... pociachały mi całe gardło... :baffled::baffled:

good night opolanki i opolszczanki ;-)
 
Ostatnia edycja:
Bry ;-)

Hej kobitki
ja na sekunde bo padem dzis, zaszalałam, kupilam posciel cudn/a z feretti i obeszlam cale miasto za ręcznikiem z kapturkiem na basen- jedyny to tez z feretti za 52....rozm. 100na 100. Ale posciel cudo zobaczcie
Pościel FERETTI GRANDE PLUS 8cz. od meb_com_pl (733350868) - Aukcje internetowe Allegro

Daggy dobry wybór :tak:, my tez w feretti spimy od poczatku :-)
Ja mam dwa reczniki z kapturkiem duze, jeden z ikei królik, a drugi krab z tesco tez śliczne :tak:

Teraz mam jobla na krzesełko do karmienia. Bardzo potrzebuje..ale podoba mi sie tylko Safari z chicco....500 zl nie moje....:-(chyba ze uzywane dostane...

ło matko :szok: my za swoje chyba 380zł dalismy, wiec tez nie tanio :eek: Grunt, ze się super sprawdza, Mały kombinuje jak moze, a wydostac sie nie da :-p

A co do spotkania to weekend na bolko mi sie podoba, ja tam wole nawet ławeczke- kocyk ale w plenerze....No my z Ola sie dopasujemy....ale w domku to chyba nie bardzo...:cool:

Ja jeszcze nad tym myslałam ... i wymysliłam:-p, ze jak spotkanie ma byc w weekend i ewentualnie miałby kto mi zostac z Gangsterem, a spotkanie bedzie w domku u Rubi, to zostawie Małego. Jak w plenerze, lecimy oboje :tak:

Jeśli chodzi o wanienki to my najpierw kupiliśmy taką wypasioną z Fisher Price za kupę kasy... Użyta 3 razy :eek: Najtańsza i najzwyklejsza okazała się najlepsza, a później to już w normalnej wannie :tak:

My taka mamy:tak:. Gangster kapie się w niej do dzis :szok: Na poczatku było bardzo wygodnie z tym lezaczkiem, jak sama go kapałam, a głowka była niestabilna :tak:
Juz pomijajac problemy z myciem głowy :-(, Kubus nie kapie sie w duzej wannie bo sie jej przerazliwie boi :-(, nawet jak mała wanienke do niej wstawiam i do niej go wkładam, zaraz jest ryk, wstaje, wiesza mi sie na szyji i ucieka :-(. No co mam zrobic kapie w pokoju:zawstydzona/y:, moze kiedys sie nauczy. W lecie w jeziorkach sie kapał po cycki i super sie podobało, a domowa wanna to jakas trauma:-(. Rece w niej myje, bo tak łatwiej go postawic, niz trzymac nad zlewem, prysznicem wtedy sam sobie łapki polewa, wywija, a kapiel odpada:-(

Amelkowa ja pierwsze słysze o procedurze zostawiania ubranek w szpitalu:szok:, nikt mi nic takiego nie powiedział:baffled:. Fajny pomysł:tak:, bo te ubranka szpitalne wygladaja okropnie:baffled:, zniszczone bardzo. Ja z nich nie korzystałam, bo po co?;-) Syn przy mnie, tylko ja sie nim zajmowałam, nie było opcji, ze mi połozna wrzuci nasze ubranka do brudów szpitalnych, gdzie by zgineły:tak:. Pralke w domu mam wiec wyprac co za brudził problemem nie było;-). A szpitalne ciuszki niech słuza matka po cc, gdzie malcami połozne spora czesc czasu sie zajmuja i one małe przebieraja:tak:, czy nagłym wypadkom czy biednym mamą.:tak:, po co my je dodatkowo mielismy niszczyc ;-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Amelkowa, no to teraz pozostało tylko czekać na dzidziusia ;-)

Marcik, jak widać każde dziecko jest inne ;-) Oliwka bardzo szybko przeniosła się do dużej wanny i do tej pory uwielbia się kąpać :tak: W wannie udaje, że pływa, w basenie (głebokość 120 cm) krzyczy żeby jej nie trzymać bo ona chce sama pływać... Nawet z zanurzaniem się nie ma problemu ;-) Ot, taki wodny człowiek :laugh2:

A dzisiaj to już chyba całkowicie zanudzę się w pracy :baffled: Kumpela, z którą codziennie na skajpie gadam dzisiaj nie ma czasu... :sorry: I co ja biedna będę robić do 16 :eek:
 
reklama
Amelkowa butelki i smoczki TT są w opolańcu na dole w tym sklepie dziecięcym, bodajże 2 butelki 40 zł,a są te fajne niebieskie dla chłopców,a rózowe z kwiatuszkami dla dziewczynek.Na allegro też jest duży wybór. U nas się te butelki naprawdę super sprawdziły,w sumie używam ich nadal ale tylko przy robieniu kaszek.
 
Do góry