reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ploteczki Opolanek i Opolszczanek

hej dziewczyny...nie mam nawet czasu wejsc cos tu napisac ale mam problem i musze sie cos poradzic...!! mojemu malemu zrobily sie odpazenia...w pachwinkach...pod pachami i na szyjce...bo ma takie faldki... czym mu to smarowac zeby sie gorzej nie zrobilo??? poradzcie cos!!!

witam
mojemu Dominikowi nie robily sie odpazenia prawie wcale, wiec mam male doswiadczenie czym to smarowac, poza tym to tez zalezy jak bardzo jest odpazony. generalnie ja uzywalam sudocream do wszystkich rodzajow odpazen, ale jak mowie DOminik sie rzadko odpazal i to z reguly byly niewielkie zaczerwienienia. Poza tym zawsze mozesz zadzwonic do przychodni i poprosic pediatre do telefonu i ona Ci powie czym to smarowac albo karze Ci przyjsc zeby obejrzec dzidziusia.
Do wrazliwszej skory jest tez bepanthen, nim zalecaja tez smarowaniem brodawek podraznionych przez dzidziusia, bo on jest tak bezpieczny ze maly nawet jak potem zlapie piers po posmarowaniu to nic mu nie bedzie:-)
powodzenia :-)
 
reklama
bry ;-)

juz znow macie mnie na glowach :nerd:

wypuscili mnie ze szpitala mimo ze nadal brzuchol sie napina i boli... maja dziwna taktyke - kazde dziecko powyzej 2500g uwazaja za donoszone i twierdza ze "mozna rodzic" - dokladnie tak samo nas wszystkie potraktowali... 32, 34, 35 i 40tc....

dluzsza relacje zdam moze jutro bo cos nie bardzo mam sile siedziec przed kompem

dzieki za pozdrowionka i 3manie kciukow - jesli chodzio to ostatnie to prosze o jeszcze - 2-3 tygodnie nam trzeba!!!
 
hej Babki:-)

witam się wieczorkiem bo mam chwilkę wolnego:tak::-D:tak: mój A na rybach, Maciek w łóżeczku no i w końcu siadłam :-D:-D mały ma 37,8:szok::szok: :-:)-(stopni gorączki więc trochę sie boję ale dałam syrop przeciwgorączkowy więc mam nadzieję, że do rana temperatura minie
rubi fajnie że Cię jeszcze nie rozdwoili :tak:martwiłam się że jak już pójdziesz do szpitala to w pojedynkę nie wyjdziesz :-D no ale to dobrze bo to znaczy że Monia jeszcze może posiedzieć w brzuszku,

natimove nie wiem jak to jest z odparzeniami w pachwinkach czy na szyjce ale do pupci używamy albo sudocremu albo linomagu, nie wiem co by mogło pomóc Twojemu synkowi może zmiana oliwki albo mydełka do mycia?? wiem że nie można też dziecka ubierać jak jest mokre dlatego też trzeba dobrze osuszać dotykając delikatnie ręcznikiem właśnie miejsca między tymi fałdkami :tak: jak nic się ie będzie zmieniać to dzwoń do położnej :tak::tak:

Amelkowa to ja Ci kobieto współczuję tych boleści nerki masakra że nic nie pomaga
 
Rubi dobrze że jesteś nadal w dwupaku :-)
Amelkowa współczuje Ci i specem nie jestem ale niedobrze chyba tyle leków łykac ? czy próbowałaś kiedyś technik relaksacyjnych? a może niunia Cię tam gniecie........nie gniewaj się oczywiście na mnie za to ale ja bałam się leków w ciąży i nie brałam nawet apapu ....
Natimove Olenka tylko raz odparzona była w szpitalu mi ją odparzyli i wtedy i wogóle z cudzych doświadczen i własnych the best jest Bepanthen.
My ostatnio całe dzionki spacerki uskuteczniamy :-) dlatego niewiele nas jest w domu
 
Loravandrel u nas tez nie ma kolosow ;) Ja mam 162 mój M 173 owszem do chudzielców nie należymy a nasze dzieci ważyły 3800,3760,4370 i 4000 :p

natimove kup sobie nadmanganian potasu w aptece i wsypuj po kilka ziarenek do wody do kapania, one najpierw zaczna wysuszac te miejsca, a pozniej delikatnie kremujac wygoja sie. Z kremów używałam Bepanten albo puder alantan, no i zwykła maką ziemniaczana :)
I częste wietrzenie pupki :)

Amelkowa aż współczuję, mi na szczęście w ciaży jako tako nic nie dokuczało, ale pamietam jak po ciąży odezwały się moje kamienie :/
 
Amelkowa, fajne te naswietlania, ale czy to rzeczywiscie tak dobrze dziala na wsyztsko na co pisza ? z reguly jak cos jest do wszystkiego to jest do niczego:baffled: bo jesli to jest takie fajne to bym sobie na celulitis i bole krzyza chetnie zrobila :tak:
 
dzieki za info...i znow kolejna nowosc...maly dostal kolki :angry: ja sie chyba wykoncze... juz nie wiem co mam z nim robic!! bylismy dzis u lekarza i powiedzial ze mam go karmic co 3-4 godziny i po 10 minut z kazdej piersi tylko ze ja zawsze dawalam piers gdy tylko plakal bo on spokojnie nie ulezy...musi spac albo cycek bo inaczej beczy..wiec nie wiem jak sobie poradzimy.I powiedzial ze po spaniu mam go klasc na brzuch tylko ze maly sie wierci i nogi podkurcza i wcale nie chce na brzuchu lerzec i zaraz placze.Powiedzial tez ze mam mu po 5 minut robic rowerek nogami jak zmieniam pieluszke...i ja mam duzo pic wody. ale zeby jakas masc na brzuszek czy krople lub cokolwiek to nic nie przepisal...:angry: slyszalam ze krople sab simplex z niemniec sa dobre ale nie wiem.Powiedzcie mi jak wy radzilyscie sobie z kolkami..bo przeciez taki dzieciak ciagle placze jak go boli.I wogole sen ma niespokojny...ciagle poplakuje i sie wierci...tak mi go szkoda a nie wiem jak pomoc :baffled:
 
reklama
natimove ja na temat kolek u dzieci moglabym ksiazki pisac, wysluchalam opinii wielu lekarzy i probowalam chyba wszystkiego :-( ale na mojego Dominika nic nie dzialalo, niestety :-( dzisiaj to sama niewiem czy to byly kolki czy uczulenie na moje mleko, bo jak mam byc szczera to przeszlo mu dopiero jak przestalam go karmic. Ale on sie darl od rana do wieczora, non stop przez 3 miesiace :szok: koszmar jakis :szok: dobrze ze w nocy spal :tak: moge Cie pocieszyc tyle, ze to minie :tak:
udawalo mi sie zlagodzic czasem jego bole, napisze Ci kilka metod i rad pediatrow ktore stosowalam i omagaly - troche:
-karmic, nie na rzadanie i z jednej piersi, poniewaz na poczatku leci laktoza, a na koncu dopiero tresciwy pokarm, wiec jak dziecko pije troche z tej troche z tej piersi to nie najada sie tresciwym pokarmem, a byc moze bole brzuszka biora sie z tego ze dzidzius ma problem z trawieniem laktozy, ja na koniec w ogole to pierwsza czesc mleka odciagalam laktatorem, a potem karmilam.
-daj dziecku czas zeby strawilo pokarm, czyli nie karm za kazdym razem jak placze, jesli karmisz dluzej i rzadziej dziecko sie naje i zdarzy strawic, to wydalo mi sie logiczne i troche pomagalo :-)
-masuj brzuszek, delkatnie zgodnie z ruchem wskazowek zegara, najlepiej jak Ci lekarz pokaze jak
-robilam cieple oklady na brzyszek, nie bardzo cieple i na bluzke, albo takie termoforki do grzania, a jak nie pomagalo to go wsadzalam do wanienki, ciepla woda taka jak przy kapieli go uspokajala :-)
-sab simplex albo infacol(to mozesz dostac w Polsce) obydwa sa dobre
-lezenie na brzuszku, probij do skutku, przyzwyczai sie, na pczatek kladz go na chwile, jak placze lezac na brzuszku to tez sobie ten brzuszek masuje i gazy uciekaja
-wygazowywalam go tez pzred posilkami, uginajac nozki do brzuszka, baki z reguly szly jeden za drugim :-)
-a jak juz plakal to opieralam go o ramie chodzilam po pokoju i szumialam mu delikatnie do ucha :-) czasem wlaczalam suszarke albo szumiace radio, dziecko przyzwyczajone jest do szumu z brzucha, na krotki czas pomagalao :-)

Wazne jest to zebys sie z kims zmieniala jak dzidzius placze bez przerwy, bo to jest meczace, wtedy wyjdz, najlepiej z domu i sie pzrejdz, albo spotkaj z kolezankami, odstresuj sie, taki ciagly placz meczy i to masakrycznie :-(
Musisz probowac roznych metod, na kazdego dzidziusia co innego dziala i glowa do gory, wiem co to jest i moge Ci tylko powiedziec ze bedzie dobrze :happy2:

Ale sie rozpisalam :happy2: mam nadzieje, ze cos pomoze :happy2:
 
Do góry