reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Płeć - intuicja....a na imię dostanie....

U Nas miała być Matylda, ale się właśnie M odwidziało i doszedł do wniosku że nie bardzo mu się podoba i musimy wybrać coś co NAm razem sie bedzie podobało, a chłopiec miał byc Oskar, ale M sobie przypomniał że ma kolege co ma chopla na punkcie autobusów i tramwajów i jest z lekka pokręcony i już nie chce Oskara. Heh z tymi facetami.
Musimy usiąść i coś wymyślić bo zostaliśmy bez imienia :-)
 
reklama
tak to trudna decyzja my też co chwilę wpadaliśmy na inne pomysły teraz jesteśmy juz zdecydowani dziewczynka Iga chłopiec Kuba, bo na 100% nie znamy płci więc obie opcje biorę pod uwagę
 
Aga - masz rację z tymi imonami dla psów... Moi rodzice nazywali mnie Tina (do tej pory tak na mnie mówią) i jak mama mnie wołała, to zawsze jakiś piesek do niej przybiegł, hehe.Maks tez mi się podoba, braliśmy nawet pod uwagę, ale problem polega na tym, że jest wręcz kilka imion, które rodzice nadają swoim dzieciom urodzonym tutaj i wszyscy chłopcy to Wiktorki, oliwiery, Maksie, a dziewczynki to przeważnie Maje, Oliwie, Wiktorie... Ja się własnie zastanawiam, czy moze nie lepszy bedzie Roland od Gaspara. Jak myślicie?
 
człowiek sobie mysli, heh co tam to przecież tylko imię, ale to wcale nie jest tak, cieżko wybrać to jedno właściwe żeby pasowało obojgu rodzicom i nie krzywdziło dziecka no i dobrze brzmiało z nazwiskiem.
 
Postrzalka - to prawda, imie to chyba najwazniejszy wybor dotyczacy dziecka. I masz racje - jak się jednemu podoba to drugiemu nie bardzo, a kompromis nie zadowala zadnej ze stron ;)
 
najgorsze jest jak masz imię wymyślone od zawsze dla swojej pociechy a tu nagle trzeba z mężem jeszcze się dogadac i sie okazuje ze dla niego ono nie jest fajne i tak sie robi na sercu smutno, jakby się coś straciło ze swoich marzeń
 
Nathalie Roland bardzo fajne. Ja chciałam tak dać synowi, ale w sumie nie wiem na czym stanęło, mój M nawet chce mieć Tristana. Ja lubię coś niecodziennego, coś innego, coś co wyróżnia się w tłumie. A Roland w Polsce jest imieniem rzadkim, ale jedno dziecko znam o tym imieniu. Owszem ludzie mówią z ironią Roland, ale co kogo obchodzi jak rodzice dają na imię swojemu dziecku. Ja mogę powiedzieć Jakub (nie obrażając mam, które mają synów o tym imieniu i tych które chcą tak synom dać na imię). Podoba mi się to imię bardzo i nawet Junior przez chwilę miał tak mieć na imię, ale ilość Jakubów chodząca po ziemi, przynajmniej w Polsce :szok::szok::szok::szok:. Z Agnieszek może się nikt nie śmiał w szkole, bo było nas za dużo 1/6 klasy to Agnieszki, ale znów ta straszna ilość. A teraz nie ma co szukać Agnieszki w wózku:-D:-D:-D.
 
Serio tak reagują? Mi się kiedyś strasznie to imię podobało, miałam nieziemsko przystojnego kolegę o tym imieniu, ale w zeszłym roku mielismy w pracy chłopczyka z Filipin, który sie tak nazywał i miał metalowe zęby. Teraz już nie pracuję z tymi dziećmi (no, tylko pół godzinki w tygodniu) więc ten obraz mi zbledł nieco ;) dlatego zaczynam brac je pod uwagę. Tylko jak to zdrabniać? Rolek? ;P
 
Mama Rolanda, którego znam mówi na niego Roland nie słyszałam zdrobnienia. Ale np. Rolandzik, a poza tym masz dziecko małe, które już wymyśli ciekawe zdrobnienie:-). A ludzie różnie na różne rzeczy reagują, ale ja generalnie nie zwracam na to uwagi. Mam to w d.... Ja i moje życie ma się mi podobać i to ja się z niego mam cieszyć, a nie sąsiedzi i inni ludzie. Co mi z tego, że ktoś np. powie, ale z was dobrana para, a ja będę nieszczęśliwa w związku. Aj zawsze chyba będę zła na opinie innych, czasem drażnią mnie te pozytywne.
 
reklama
Ja miałam kiedyś kolegę Rolanda i mówiłam na niego Roli.
U nas miał byc Karolek, a tu wczoraj z mężem spisaliśmy aż 8 imion do wyboru: Mateusz, Szymon, Filip, Mikołaj, Oskar, Karol, Sebastian i Hubert, no i które wybrac?? Naprawdę, wybór imienia dla dzidzi jest bardzo trudny. Za dużo imion nam się podoba. Jeszcze trochę czasu jest wkońcu :)
A co do imion zwierząt, to na naszej liście jest Mikołaj, zdrobniale pewnie wołalibyśmy Miki, a u nas na podwórku jest właśnie piesek z takim imieniem :) No ale jakby co to może zamiast synka, nie przybiegnie zwierzak na obiad :)
 
Do góry