Perelandra
Fanka BB :)
Miałąm dzisiaj usg :-)
lekarz badał, oglądał, mówił co tam jest.... W pewnym momencie stwierdził z żalem w głosie: Płci niestety nie widać, bo dzidziuś akurat ma złączone nóżki...
ja na to: Nic nie szkodzi, w sumie to mi tak bardzo nie zależy, nie musimy wiedzieć...
on na t: Rozumiem, będzie pani miała niespodziankę...
bada, dalej, dalej mówi co widzi...
w pewny momencie prawie wykrzyknął: O teraz widać płeć! ... Ale pani nie powiem, skoro pani nie chciała wiedzieć...
zaczął się śmiać i wyłączył monitor
i w ten oto sposób nie dowiedziałam się jakiej płci jest mój Maluch...
przez moment miałam ochotę powiedzieć, że jak już zobaczył to niech mi powie ale z drugiej strony... za jakiś czas się dowiem ;-)
myślałam, że mężu będzie miał żal do mnie o to ale tylko się ze mnie uśmiał :-), że jak zwykle coś wymyślę
lekarz badał, oglądał, mówił co tam jest.... W pewnym momencie stwierdził z żalem w głosie: Płci niestety nie widać, bo dzidziuś akurat ma złączone nóżki...
ja na to: Nic nie szkodzi, w sumie to mi tak bardzo nie zależy, nie musimy wiedzieć...
on na t: Rozumiem, będzie pani miała niespodziankę...
bada, dalej, dalej mówi co widzi...
w pewny momencie prawie wykrzyknął: O teraz widać płeć! ... Ale pani nie powiem, skoro pani nie chciała wiedzieć...
zaczął się śmiać i wyłączył monitor
i w ten oto sposób nie dowiedziałam się jakiej płci jest mój Maluch...
przez moment miałam ochotę powiedzieć, że jak już zobaczył to niech mi powie ale z drugiej strony... za jakiś czas się dowiem ;-)
myślałam, że mężu będzie miał żal do mnie o to ale tylko się ze mnie uśmiał :-), że jak zwykle coś wymyślę