reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

planning porodu:P

[QUOTE="13x13,
Maui oby tym razem było wszystko ok :)[/QUOTE]

Dzieci mam ok, ale najchętniej rodziłabym w domu, żeby służby "zdrowia" nie widzieć :-) jak mąż usłyszał, że musiałby obejść sąsiadów wg wytycznych i uprzedzić, że będą krzyki, to mi się puka w głowę :-)
 
reklama
U mnie w Gdańsku jest jeden szpital gdzie jest nastawiony na porody naturalne i tam nie chcę rodzić, mimo, ze na pewno tam się poprawiło, bo leżałam w marcu zeszłego roku na patologii.
Szpital w którym chcę rodzić i rodziłam, mam super porodówkę i wyposażenie i personel, patologię też tylko oddział poporodowy trochę gorszy i tu chodzi głównie o personel. No, ale mają dobry oddziała neonatologiczny.
Ja poród miałam szybki i bez komplikacji, ale koleżanka skurcze regularne miała prawie dobę zanim wzięli ją na cc.
 
O, matko 43 tydzień i ciąża??? Przeraża mnie to! Ja bym chyba krzyczała w niebogłosy: tnijcie mnie!

Co do Poznania, to u nas decyzja zapadła. Będzie Polna. Ja wiem, że tam jest przerób, fabryka, itp. Leżałam tam kilka razy, wiem z czym to się wiąże. Kiedyś po operacji na sali pooperacyjnej zaczęłam się wybudzać i od razu płacz, że mnie tak bardzo wszystko boli, a pielęgniarka czy położna mi odpowiedziała, że nie ma prawa boleć i żebym się z sobą nie pieściła. Ale dostałam jakiś czopek. Teraz na pewno bym inaczej zareagowała na taką odpowiedź.

Zastanawiałam się nad położną/lekarzem do porodu. Niestety nie znam żadnej dobrej położnej, która pracuje w tym szpitalu, a znam lekarza. Jakie są teraz stawki lekarza za obecność przy porodzie?

Wiecie może, czy na Polnej jest możliwość wykupienia jednoosobowej sali obserwacyjnej (już tej poporodowej bezpośredniej).
 
Z moja cukrzycą mam o tyle dobrze, że mnie raczej dużo nie przetrzymają. Z synem miałam skierowanie do szpitala w dniu terminu porodu, ale i tak urodziłam go 12 dni przed terminem.
 
Zastanawiałam się nad położną/lekarzem do porodu. Niestety nie znam żadnej dobrej położnej, która pracuje w tym szpitalu, a znam lekarza. Jakie są teraz stawki lekarza za obecność przy porodzie?

Wiecie może, czy na Polnej jest możliwość wykupienia jednoosobowej sali obserwacyjnej (już tej poporodowej bezpośredniej).

Sale najmniejsze są 2 osobowe. Jest jedna izolatka dla wypadków przy pracy wymagających opieki psychologa... Taak więc możesz liczyć na moje towarzystwo :-) jakby termin był ten sam!
 
A jak u Was będzie po wyjściu ze szpitala? Tata dziecka planuje jakiś urlop, żeby ogarnąć Was i malucha, przyjedzie ktoś do pomocy z rodziny, same dacie radę?
 
Ania mój A bierze całe dwa tygodnie. Oprocz tego przyjedzie jego mama. Gdy jego mama wyjedzie przyjedzie moja :D wiec pierwsze dwa miesiące nie bede sama. I sama nie wiem czy to dobrze. Oprocz tego w Niemczech przez jakis czas zaglada polozna (4-8h dziennie) wiec bede miała czas na tzw regeneracje:) gorzej jak pozniej nie bede potrafiła sie odnaleźć :D
 
No właśnie, do nas chce przyjechać teściowa, ale ja nie chcę. Nie jestem z nią na tyle blisko. Jej obecność w takich intymnych chwilach jak połóg zwyczajnie by mnie krępowała.
 
reklama
Mój P. weźmie z tydzień lub dwa urlopu. A tak to pewnie czasem mama wpadnie żeby pomóc.
 
Do góry