reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Plamienie implantacyjne. Jak wygląda?

„Ból jajnika w ciąży zwykle pojawia się po jednej ze stron, w której zlokalizowany jest anatomicznie narząd. Rzadko obserwuje się dolegliwości po prawej i lewej stronie jednocześnie. Kłucie jajnika może pojawić się na każdym etapie ciąży, choć we wczesnym jej etapie obserwowane jest częściej” chociazby ten cytat mowi wlansie o tym i nie jest on wyssany z palca tylko pojawia sie na zytelnyc stronach internetowych (ten akurat z pbkm.pl) Zapytalam grzecznie, co dziewczyny o tym mysla i czy ktoras miala podobnie. Nigdy wczesniej nie mialam takich boli, dlatego wzbudził moje wątpliwości . I nie jest to bol pms (takich nigdy nie miewam). Nie trzeba pluć jadem i obrazac ludzi od razu tylko dlatego ze o cos pytaja. Dla Pani moze to byc oczywiste dla niektorych niekoniecznie.
Ale gdzie tu pisze, że boli tylko po jednej stronie, po lewej? Nikt cię nie wyśmiał, że ból jajnika. Tylko za podanie lewej strony. Poza tym napisałam ci, że jajniki bolą naprzemiennie. Raz jeden raz drugi. W zależności, z którego uwolniona zostanie komórka jajowa. Pojawia się ciałko żółte, które produkuje progesteron umożliwiający, ewentualne zagnieżdżenie. Ale organizm nie wie czy doszło do zapłodnienia, póki komórka jajowa się nie "połączy" z macicą (implantacja). Więc przed zagnieżdżeniem wszystkie bóle czy kłucia są objawem normalnym, nie zwiastującym ciąży, a jedynie na ich podstawie można podejrzewać owulację. I to, że "nigdy tak nie miałaś" nie znaczy, że nigdy nie będziesz tak mieć przy pms. Bo nie.ma czegoś takiego jak "zawsze" czy "nigdy" w przypadku cyklu kobiecego.

I gdzie ja cię obraziłam? Nigdzie. Napisałam, że jest dla mnie niezrozumiałe wymyślanie takich informacji, wierzenie w nie i powtarzanie. Skoro umiesz znaleźć informacje z rzetelnej strony, to poczytaj dlaczego w ogóle jajniki po owulacji bolą. A nie jakieś wyssane z palca informacje, że na ciążę boli lewy jajnik. Chryste! To jest niedorzeczne.

I jeszcze jedno, to że ktoś miał podobnie nie znaczy, że u ciebie tak będzie.
I nie wykręcam sie bo to nie ja zaczelam sie czepiać i odpisywac niemiło .
A co było niemiłego w moimi wpisie? Chyba tylko to, że liczyłaś na odpowiedź w stylu "ja tak miałam i byłam w ciąży". A prawda jaka usłyszałaś ci się nie spodobała.
Bądź cierpliwa, nie wymyślaj i nie wkręcaj sobie jakiś dziwnych objawów. Jak współżyłaś w czasie płodnym i udało się "zajść" to będziesz w ciąży, bez względu czy boli prawy czy lewy jajnik. A jak się nie udało, to żadne dziwne teorie o bólu lewego jajnika, pryszczu na nosie czy gołębiu na parapecie nie sprawią magicznie, że w ciąży będziesz. I nie ma co się obrażać.
 
reklama
Ale gdzie tu pisze, że boli tylko po jednej stronie, po lewej? Nikt cię nie wyśmiał, że ból jajnika. Tylko za podanie lewej strony. Poza tym napisałam ci, że jajniki bolą naprzemiennie. Raz jeden raz drugi. W zależności, z którego uwolniona zostanie komórka jajowa. Pojawia się ciałko żółte, które produkuje progesteron umożliwiający, ewentualne zagnieżdżenie. Ale organizm nie wie czy doszło do zapłodnienia, póki komórka jajowa się nie "połączy" z macicą (implantacja). Więc przed zagnieżdżeniem wszystkie bóle czy kłucia są objawem normalnym, nie zwiastującym ciąży, a jedynie na ich podstawie można podejrzewać owulację. I to, że "nigdy tak nie miałaś" nie znaczy, że nigdy nie będziesz tak mieć przy pms. Bo nie.ma czegoś takiego jak "zawsze" czy "nigdy" w przypadku cyklu kobiecego.

I gdzie ja cię obraziłam? Nigdzie. Napisałam, że jest dla mnie niezrozumiałe wymyślanie takich informacji, wierzenie w nie i powtarzanie. Skoro umiesz znaleźć informacje z rzetelnej strony, to poczytaj dlaczego w ogóle jajniki po owulacji bolą. A nie jakieś wyssane z palca informacje, że na ciążę boli lewy jajnik. Chryste! To jest niedorzeczne.

I jeszcze jedno, to że ktoś miał podobnie nie znaczy, że u ciebie tak będzie.

A co było niemiłego w moimi wpisie? Chyba tylko to, że liczyłaś na odpowiedź w stylu "ja tak miałam i byłam w ciąży". A prawda jaka usłyszałaś ci się nie spodobała.
Bądź cierpliwa, nie wymyślaj i nie wkręcaj sobie jakiś dziwnych objawów. Jak współżyłaś w czasie płodnym i udało się "zajść" to będziesz w ciąży, bez względu czy boli prawy czy lewy jajnik. A jak się nie udało, to żadne dziwne teorie o bólu lewego jajnika, pryszczu na nosie czy gołębiu na parapecie nie sprawią magicznie, że w ciąży będziesz. I nie ma co się obrażać.
Dziekuje za odpowiedz
 
Hej jestem tu nowa. Cykle mam po 27 dni. Czasem przed @ zaszelejemy do końca . No i 25 dc po stosunku miałam różowe ze śluzem przebarwienie. Często tak mamy przed @ ale 27dc znowu dostałam w ciągu dnia delikatnego plamienia. Byliśmy wtedy na wykacjach. No i jest dziś 36 dc i brak @ . Nigdy mi się nie spóźniał rok temu może z 1-3 dni maks. No i miałam przez te 10 dni objawy takie jak senność i bezsenność, ospała, raz się śmiałam raz warczałam, a wczoraj same łzy leciały potem płakałam z byle powodu a zaraz mi przechodziło . Piersi nie bola . Dziś rano miałam pojechać po test aby kupić . A tu ból w dole kręgosłupa i zabarwienie na brązowo i wyglada na okres jak się podcieram to jasno różowy kolor. Nie widzę skrzepów. Zobaczę ile będzie to trwało. Ale powiedzcie mi czy to okres mi się tyle spóźnił czy to plamienie implantacyjne dodam ze ja mam bardzo mocne @ do 7 dni. Czy przez ten wyjazd mi się wszystko poprzestawiało w organizmie. Czy robić test jak mi się skończy . Jeszcze coś mnie kłuje z jednej strony. Czytam ze może te plamienie wyglądać jak okres. A może poroniłam . Pomóżcie dodam ze to moja 4 ciąża a poprzednie inaczej początki wyglądały
 
Hej jestem tu nowa. Cykle mam po 27 dni. Czasem przed @ zaszelejemy do końca . No i 25 dc po stosunku miałam różowe ze śluzem przebarwienie. Często tak mamy przed @ ale 27dc znowu dostałam w ciągu dnia delikatnego plamienia. Byliśmy wtedy na wykacjach. No i jest dziś 36 dc i brak @ . Nigdy mi się nie spóźniał rok temu może z 1-3 dni maks. No i miałam przez te 10 dni objawy takie jak senność i bezsenność, ospała, raz się śmiałam raz warczałam, a wczoraj same łzy leciały potem płakałam z byle powodu a zaraz mi przechodziło . Piersi nie bola . Dziś rano miałam pojechać po test aby kupić . A tu ból w dole kręgosłupa i zabarwienie na brązowo i wyglada na okres jak się podcieram to jasno różowy kolor. Nie widzę skrzepów. Zobaczę ile będzie to trwało. Ale powiedzcie mi czy to okres mi się tyle spóźnił czy to plamienie implantacyjne dodam ze ja mam bardzo mocne @ do 7 dni. Czy przez ten wyjazd mi się wszystko poprzestawiało w organizmie. Czy robić test jak mi się skończy . Jeszcze coś mnie kłuje z jednej strony. Czytam ze może te plamienie wyglądać jak okres. A może poroniłam . Pomóżcie dodam ze to moja 4 ciąża a poprzednie inaczej początki wyglądały
Może, ale nie musi być implantacyjne. Zrób betę i wszystko będzie jasne
 
Wystarczy stres, przeziębienie lub zmęczenie żeby @ się opóźniła. A objawów nie wiązałabym na tak wczesnym etapie z objawami ciążowymi. A test i tak bym zrobiła, najlepiej o czułości 10.
 
Hej jestem tu nowa. Cykle mam po 27 dni. Czasem przed @ zaszelejemy do końca . No i 25 dc po stosunku miałam różowe ze śluzem przebarwienie. Często tak mamy przed @ ale 27dc znowu dostałam w ciągu dnia delikatnego plamienia. Byliśmy wtedy na wykacjach. No i jest dziś 36 dc i brak @ . Nigdy mi się nie spóźniał rok temu może z 1-3 dni maks. No i miałam przez te 10 dni objawy takie jak senność i bezsenność, ospała, raz się śmiałam raz warczałam, a wczoraj same łzy leciały potem płakałam z byle powodu a zaraz mi przechodziło . Piersi nie bola . Dziś rano miałam pojechać po test aby kupić . A tu ból w dole kręgosłupa i zabarwienie na brązowo i wyglada na okres jak się podcieram to jasno różowy kolor. Nie widzę skrzepów. Zobaczę ile będzie to trwało. Ale powiedzcie mi czy to okres mi się tyle spóźnił czy to plamienie implantacyjne dodam ze ja mam bardzo mocne @ do 7 dni. Czy przez ten wyjazd mi się wszystko poprzestawiało w organizmie. Czy robić test jak mi się skończy . Jeszcze coś mnie kłuje z jednej strony. Czytam ze może te plamienie wyglądać jak okres. A może poroniłam . Pomóżcie dodam ze to moja 4 ciąża a poprzednie inaczej początki wyglądały
Jeżeli dopiero 25 DC bo l stosunek bez zabezpieczenia i tego samego dnia było plamienie to nie ma opcji, żeby to było plamienie implantacyjne.
 
To może i tak ale teraz w 36 dniu dopiero plamienie brązowe trochę różowe . Czy to okres tak się opuznil
To plamienie z 25 dc nie może być implantacyjnym. Objawy ciąży przed implantacją nie występują. Więc nawet jeżeli to teraz to implantacja to objawów ciążowych jeszcze mieć nie możesz, bo nie ma w organizmie bety.
 
reklama
To plamienie z 25 dc nie może być implantacyjnym. Objawy ciąży przed implantacją nie występują. Więc nawet jeżeli to teraz to implantacja to objawów ciążowych jeszcze mieć nie możesz, bo nie ma w organizmie bety.
Może i tak tylko ja w 3 ciążach już po sobie czułam od początku ze zaszłam i mnie moje przeczucie nie myliło. A te objawy zaczęły się nie w 25 tylko 29 dziec czyli 2 dni już opuznienia.
 
Do góry