reklama
ile ja bym dałą za taką okazję wychowania dwujęzycznego :-[ :-[
brat mieszka w Londynie i ma tam znajome małżeństwo ona szwedka on francuz, a ich dziecko ma 5 latek i już w trzech językach nawija, nawet nieraz jakieś polskie słówko wciśnie i dla niej to naturalne
a córeczka brata (młodsza od Olka o 5 dni) też tak będzie nawijać jak przyjedzie do cioci na wakcje :laugh: ;D :
brat mieszka w Londynie i ma tam znajome małżeństwo ona szwedka on francuz, a ich dziecko ma 5 latek i już w trzech językach nawija, nawet nieraz jakieś polskie słówko wciśnie i dla niej to naturalne
a córeczka brata (młodsza od Olka o 5 dni) też tak będzie nawijać jak przyjedzie do cioci na wakcje :laugh: ;D :
Melanie pisze:no to nic
burak, to burak
żadna szkoła tego nie zmieni ;D
Fakt! A najbardziej żałośni są Polacy, którzy po 2 - 3 latach w Ameryce mówią pięknie po polsku z angielskim akcentem i wstawiają: aaaa, eeee sugerujące, że im słów poskich brakuje
na ostatnim spotkaniu rehabilitantka pokazala nam zabawe z pilka
na nadmuchana tylko w czesci pilke polozyc dzidzie na brzuszku, tak, aby raczkami dotykala podloza
caly myk polega na tym, aby 'przetaczac' dziecko po tej pilce na rozne strony - do przodu i do tylu (przygotowanie do raczkowania)
albo kolysac na boki (dla wycwiczenia rownowagi)
na nadmuchana tylko w czesci pilke polozyc dzidzie na brzuszku, tak, aby raczkami dotykala podloza
caly myk polega na tym, aby 'przetaczac' dziecko po tej pilce na rozne strony - do przodu i do tylu (przygotowanie do raczkowania)
albo kolysac na boki (dla wycwiczenia rownowagi)
M
Melanie
Gość
Incia a ta piłeczka to mniej więcej jakiej wielkosci ?
Podoba mi sie to ćwiczenie
Podoba mi sie to ćwiczenie
pani miala niewielka, jakies 30 cm srednicy, a my mamy wieksza - okolo 50 srednicy
ale to podobno nie ma az takiego znaczenia
najwazniejsze zeby nie byla to pileczka tenisowa ;D
i zeby spuscic z niej powietrze do polowy i zrobic cos w rodzaju pufy
ale to podobno nie ma az takiego znaczenia
najwazniejsze zeby nie byla to pileczka tenisowa ;D
i zeby spuscic z niej powietrze do polowy i zrobic cos w rodzaju pufy
reklama
Moze to i zalosne ale czasami naprawde brakuje polskich slowmonia77 pisze:Melanie pisze:no to nic
burak, to burak
żadna szkoła tego nie zmieni ;D
Fakt! A najbardziej żałośni są Polacy, którzy po 2 - 3 latach w Ameryce mówią pięknie po polsku z angielskim akcentem i wstawiają: aaaa, eeee sugerujące, że im słów poskich brakuje
Podziel się: