reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Plac Zabaw

Anineczko, niekoniecznie Antek będzie później mówił :), myślę, że to zależy od dziecka
Moja znajoma wyszła za mąż za Irakijczyka. Mieszkają w Norwegii. Dzieci mówią po polsku, arabsku, norwesku i angielsku :) i zaczęły mówić w normalnym czasie :)
 
reklama
no ale nie dajmy się zwariować! jeśli nawet zacznie mówić później to jakie to ma znaczenie? i tak będzie miał chłopak super życiowy start z dwoma językami w małym paluszku :)
siostra mojego szwagra wyszła za szweda, który miał wówczas 5-letnią córeczką. teraz dziewczyna ma 11 lat chyba i dziś mówi płynnie po polsku mimo iż nikt jej nie uczył ani nie zmuszał do nauki - a tatuś nadal nie zna polskiego ;D
 
Moj Niki tez na codzien slyszy dwa jezyki- ale w domu mowimy glownie po polsku. Chce zeby maly nauczyl sie j.polskiego bo jak pojdzie do predszkola i zacznie mowic po angielsku to juz polski pojdzie w odstawke- j.angielski jest duzo latwiejszy. Jeszcze jak bylam w ciazy uczylam szesciolatki w polskiej szkole (sobotniej), chodza tam dzieci, ktore maja rodzcow polakow -dzieci prawie wszystko rozumialy ale mowic to za nic nie chcialy.
 
bo z tego co wiem, to dzieci mają taki okres buntu, że albo są bardzo ZA ojczyzną, albo wręcz przeciwnie - nie chcą mówić w rodzimym języku. ale to minie i kiedyś docenią możliwości jakie im daje "wychowanie dwujęzyczne"

moja kuzynka mieszkała jako nastolatka z rodzicami kilka lat w Londynie i dzięki temu poszła już w POlsce na lingwistykę i teraz siedzi jako tłumaczka w Brukseli ::) fajnie. ale chyba w kwietniu ma urodzić dziecko więc nie wiem co z tą brukselą dalej
 
wnuki mojego sasiada urodzily sie w Polsce, ale pozniej wyjechaly z rodzicami do Niemiec
teraz jako dorosli nic po polsku nie mowia i nie bardzo rozumieja
a dodam, ze rodzice oboje sa Polakami
 
reklama
Do góry