slonko
Październikowa Mama'06 Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 1 Luty 2006
- Postów
- 240
A moja księżniczka nauczyła się robić "papa". Najpierw myślałam, ze to przypadek, ale nie. Wyraźnie macha rączką w kierunku osoby, która do niej macha i mówi "zrób papa".
Muszę Wam dziewczyny powiedzieć, ze jak tak czytam ten wątek to zaczynam się nieco niepokoić. Moja mała wydaje się tak do tyłu w stosunku do tego co tu piszecie. Owszem siedzi samodzielnie ale przewraca się jeszcze jak sięga po jakąś dalsza zabawkę i nie potrafi sama usiąść. Obraca sie z brzuszka na plecki, co wykorzysuje skrzętnie aby jak najmniej na brzuszku leżeć w związku z czym o jakichkolwiek próbach raczkowania nie ma co mówić (czasem unosi trochę dupkę). Z pleców na brzuszek obróciła się może ze trzy razy, chyba raczej przypadkiem i nie chce tego robić. Jak stawiam ją na nóżkach trzymając pod paszki to staje ciągle na paluszkach, wiec jak czytam, ze niektóre dzieci stoją albo nawet robią po pare kroczków.... Oczywiście główkę podnosi b. ładnie i na wyprostowanych rączkach a leżąc na pleckach robi scyzoryk ale ja już sama nie wiem...Czy są dziewczyny, których dzieci tez są mniej więcej na tym poziomie rozwoju? Czy moje dziecko naprawdę jest w tyle, czy po prostu niektóre dzieci są bardzo "z przodu"? Myślałam nawet o jakieś fizjoterapii ale mąż mnie wyśmiał i kazał się odczepić od dziecka. Pewnie ma rację ale ja się martwię. Napiszcie co o tym sądzicie, proszę.:-(
Muszę Wam dziewczyny powiedzieć, ze jak tak czytam ten wątek to zaczynam się nieco niepokoić. Moja mała wydaje się tak do tyłu w stosunku do tego co tu piszecie. Owszem siedzi samodzielnie ale przewraca się jeszcze jak sięga po jakąś dalsza zabawkę i nie potrafi sama usiąść. Obraca sie z brzuszka na plecki, co wykorzysuje skrzętnie aby jak najmniej na brzuszku leżeć w związku z czym o jakichkolwiek próbach raczkowania nie ma co mówić (czasem unosi trochę dupkę). Z pleców na brzuszek obróciła się może ze trzy razy, chyba raczej przypadkiem i nie chce tego robić. Jak stawiam ją na nóżkach trzymając pod paszki to staje ciągle na paluszkach, wiec jak czytam, ze niektóre dzieci stoją albo nawet robią po pare kroczków.... Oczywiście główkę podnosi b. ładnie i na wyprostowanych rączkach a leżąc na pleckach robi scyzoryk ale ja już sama nie wiem...Czy są dziewczyny, których dzieci tez są mniej więcej na tym poziomie rozwoju? Czy moje dziecko naprawdę jest w tyle, czy po prostu niektóre dzieci są bardzo "z przodu"? Myślałam nawet o jakieś fizjoterapii ale mąż mnie wyśmiał i kazał się odczepić od dziecka. Pewnie ma rację ale ja się martwię. Napiszcie co o tym sądzicie, proszę.:-(