reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

pierwszy uśmiech, pierwszy ząbek, pierwszy krok...czyli wielkie postępy maluszków

Dawidek podobnie jak u Slonko, Kasi, Asi i Renik .... nie podnosi sie jeszcze sam do siadu( dwa dni temu udalo mu sie raz ) , ale jak go posadze to juz siedzi ( buja sie ;-)) ... przewraca sie na brzuszek, na plecki - ostatnio pozycja na brzuszku to jego ulubiona - nawet w nocy budze sie a On lezy na brzuszku i "spiewa" ... nie probuje wstawac ... ale trzymany pod paszkami stoi na paluszkach, czasami na pelnej stopie ... spiewa, krzyczy i dyskutuje ... wyciaga raczki do osoby ktora do Niego podchodzi :-) .... tak wiec wydaje mi sie ze nie powinnysmy sie denerwowac ... Maluchy swietnie sie rozijaj tyle ze kazde w swoim tepie :happy:
 
reklama
Bardzo wam dziewczyny dziękuję za odpowiedzi - jesteście wspaniałe! Niby człowiek wie, ze nie ma sie czym martwić i ze każde dziecko się rozwija w swoim tempie ale czasem się o tym "zapomina'". Macie rację - najważniesze, zemaluszki są zdrowe a do wszystkiego dojdą w swoim czasie. A nasi mężowie to faktycznie czasem ostatni głoś rozsądku w domu ;-)
 
Dziewczyny - nie ma co sie przejmowac!!! moja Nina tez wogole sie nie przekrecala z pleckow na brzuch, a od dwoch dni przekreca sie za kazdym razm jak sie ja polozy na pleckach. Poprostu odkryla, ze jak sie przekreci, to moze usiasc sama i ztwierdzila, ze jednak ta umiejetnosc sie przydaje :-) i teraz siada juz sama z kazdej pozycji. co jest troche utrudnieniem przy usypianiu, bo jak nie chce spac, to lazi po calym lozeczku :tak:
 
A nasi mężowie to faktycznie czasem ostatni głoś rozsądku w domu ;-)[/quote]


To racja mój mąż też mnie przystopował, bo ja też myślałam,że nasz Kubuś to daleko w tyle. Doszłam do wniosku, że rzeczywiście nie trzeba się tak przejmować, bo w końcu Kuba robi postępy tylko trochę wolniej. Też nie potrafi samodzielnie siedzieć, o raczkowaniu też nie ma mowy (nawet pełzać nie potrafi jak jest na brzuszku):no:. Za to ma inne postępy z których się bardzo cieszę. Ostatnio nauczyl sie robić "nie", jak powiemy " Kubuś powiedz nie " to kręci główką i to tak szybko wygląda to super:tak::laugh2:. Zaczął stawać na paluszkach ( oczywiście jak się go trzyma pod paszki), a czasem nawet to stanie całą stopką- jak się zapomni:-). A i przede wszytkim mamy w końcu ząbka- jest pierwsza jedynka:-D.
 
He, he! To wszyscy się uspokoili (ja też) i o to chodzi! A skoro tak dołuja nas postępy innych maluszków to może założymy nowy wątek "czego nie potrafi jeszcze moje dziecko"- tak ku pokrzepieniu serc? Żartowałam oczywiście!!!:-D
 
A my ogłaszamy oficjalnie, że Franiowi dziś wykluły się 2 dolne jedyneczki, na razie są malutkimi, jak łepek od szpilki perełeczkami ale już stukają o łyżeczkę.
Bardzo jesteśmy szczęśliwi:tak::tak::tak:

Ps. Czy mi sie śniło czy któraś z Was wklejała gdzieś link do strony ze szczoteczkami dla takich ząbków:confused::confused::confused:
 
U nas to chyba zeby sie pojawia jak Oliwka skonczy rok:((:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-(juz mam jaks obescje ze ich nie ma i nie.A tutaj czytma,ze praktycznie codziennie jakis nowy zobek a horyzoncie:))))Ale nic bede wytrwale szukac:pPP
 
Aguś241 nic sie nie martw ja tam cierpliwie czekam jak się pojawi to będzie - bo Emiska jeszcze też bezzębna - ja miałam pierwszego zęba jak miałam 8 miesiecy - co się odwlecze to nie uciecze ;-)
 
reklama
u nas tez jeszcze zabkow nie ma i bardzo sie z tego ciesze, bo nadal karmie piersia :tak: ja mialam pierwszego zeba dopiero w wieku 11 m-cy!!!
 
Do góry