reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

pierwszy uśmiech, pierwszy ząbek, pierwszy krok...czyli wielkie postępy maluszków

A u nas dzis święto! Kubusiowi wyszły dwa ząbki (dolne jedynki-tradycyjnie). Mówi Ba-ba i takie tam swoje rózne dziwne słowa:-) , powolutku pełza na glonojadka, coraz pewniej siedzi bez podparcia, lubi stać na stywnych nogach i wiecznie jest opluty, he, he! Czasami przybija piątkę a jak macham swoją rączką i mówie do niego pa-pa to otwiera swoją dłoń.
 
reklama
a naszej Oli wychodzi trzeci zabek:-D tym razem górny.ale będzie śmiesznie wyglądała:laugh2: tyle,że marudna jest strasznie.eh,te ząbki...
 
U nas jak zabkow nie bylo tak nie ma:(((ale a to ladnie siedzi bez podparcia i bez problemu sie bawi zabawkami,zbrzuszka tez probuje usuasc sama ladnie mowi po swojemui to tyle poki co:-)
 
Dziewczęta powiedzcie mi prosze jak u Was z tym ząbkowaniem...mam wrazenie ze u nas zaczelo sie na dobre, maciej ma rozpulchnione dziąsla do tego marudny caly czas pakuje co tylko moze do buzi i ma stany podgorączkowe...nawet apetyt ma gorszy.
Noce są trudne bo niunio budzi sie i poplakuje..dzis mamy z mezem oczy na zapalki......
Jak to U wAs przebiegalo? tez tak bolesnie?

w sumie to mam nadzieje ze to ząbkowanie bo nie chciala bym aby jakies inne "swinstwo" sie przypaletalo do nas.
 
Czarodziejko,jak Oli wychodziły dolne jedynki,to nic się nie działo.wszystko poszło gładko.ale teraz jak zaczeły wychodzić górne...eh,masakra.pomijam to ze wszystko pakuje do buzi i ślini się niesamowicie.najgorsze jest to nocne budzenie i pojękiwnie podczas snu.do tego strasznie jest marudna.dzisiaj jest trochę lepiej.smaruje Małej dziąsła żelem CALGEL i chyba pomaga.naszczęście ząbek,koronę ma już prawie na zewnątrz i mam nadzieję,że to długo nie potrwa.
 
U nas dwie pierwsze jedynki wyszły beż większych problemów: zero marudzenia, zero utraty apetytu, zero temperatury... Na początku dziąsełka były rozpulchnione, robiły sie białe, potem przez nie zaczęły prześwitywac ząbki, zrobiły się dziurki w dziąsełkach a nastepnego dnia czuć było pod palcem ostry ząbek. Ślina płynie jak z kranu no i wszystko ląduje w buźce. Kubie najlepiej podchodzą materiały: pieluszka, śliniaczek, skarpetki itp. nie lubi twardych gryzaczków. Słyszałam, że z tymi pierwszymi ząbkami nie ma wiekszych problemów, za to te tylne dają popalić, ale przeciez każde dziecko jest inne i każde przechodzi to inaczej. Niektóre w ogóle nie daja odczuc że wychodzą im ząbki, za to inne potrafia zwalić z nóg... Trzymam kciuki!!!
 
U nas jeszcze bez ząbków:baffled: , ale mały jest dość marudny. Chwaliłam się wcześniej, że przekręca się z plecków na brzuszek i odwrotnie, a teraz zaczął się w końcu dźwigać z leżącego do siadania:tak: . Coraz częściej dźwiga główkę i nie chce już leżeć tylko siedzieć( chociaż nie potrafi siedzieć jeszcze samodzielnie). Jak postawię go na nóżki to czasem chwilkę ustoi. Ponadto mówi tata ( ale to już od dłuższego czasu) i brum brum ( przy czym strasznie pluje). No a poza tym ładnie bawi się zabawkami( przekłada z rączki do rączki, obraca itd.).:-D
 
moja Ninka juz chyba lada chwila zacznie raczkowac :-) na razie:
- przesuwa sie do tylu na czterech albo czolga sie na brzuszku
- w pozycji na czworakach buja sie do przodu i do tylu
- podpiera sie na raczkach i skacze sobie jak zabka :tak:
- umie z lezenia na brzuszku przejsc do siedzenia
- no i jak sie chwyci czegos, to potrafi wstac sama
 
reklama
Gufi - nasze maluszki nie dość że podobnie małe (lekkie)
to też podobnie się rozwijają...:happy::happy::happy:

Gufi - jak zdobyć taki suwaczek jak Ty masz???
 
Do góry