reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

pierwszy uśmiech, pierwszy ząbek, pierwszy krok...czyli wielkie postępy maluszków

Marika juz zaczyna znowu gadac :-) Na razie nic konkretnego ale to juz gadanie a nie piski ;-):-D
 
reklama
u nas tez sporo postępów
Emilka zaczęła sama stawać no i oczywiście pierwsze jej samodzielne próby były jak ja byłam w pracy :-( ale się tez doczekałam - rozkoszniakowo to robi i uwielbia klęczeć przy karuzelce w łózeczku,
a od soboty śmiga w chodziku, po pierwszym dniu takiego z odrobiną niepewności smiga po całym mieszkaniu
 
A Stasiu nauczył sie klękac, i czyni wowczas usilne próby zeby sciagnąc sobie karuzelke na głowę.:-Di calkiem sprawnie porusza sie do przodu choć na razie jest to etap przejściowy od czołgania do raczkowania. I uwielbia zaglądać w dziury, za łóżko itp "tam sięga gdzie wzrok nie sięga....";-)ząbki nadal dwa
 
Moj brzdąc stwierdził, że ma już dwa zęby, umie wstać wdrapując się po mamie i potrafi zrobic kroczki z czyjąś pomocą to teraz czas na rozwój mowy. I gada, ale nie tak przypadkowo tylko wyraźnie i z "głową" tata, gaga, bacia (chyba chodzi o babcia).... mama nadal nie słyszałam :-(

i jak sie powie do niego "nie nie nie" to kręci głową jak szalony. Czasem aż traci orientację.:-)

asiuk a moze to lepiej, ze Kuba nie ma ząbala, jak już tak zasówa z raczkowaniem i wstawaniem... przynajmniej nic nie wybije :-D
 
Maya tez zrobila juz duze postepy, uwielbia kleczec wszedzie, ale widze ze wszystkie dzieciaczki upodobaly sobie ta poze, raczkuje w przod troche powoli, ale uparcie, mowi mama tata i baba, czasem, bo probujemy uczyc ja dwoch jezykow jednoczesnie mowi tez daddy z czego cieszy sie moj mezulek. Chodzimy na basen i mala robic coraz wieksze postepy w plywaniu, sama potrafi juz pic z kubka niekapka

gratuluje wszystkich postepow
 
Mariczka dzis stojac, trzymajac sie jedna łapką takiego uchwytu w kojcu, schyliła sie po zabawke, podniosła ją i z powrotem prosto stanęła :-) Zrobiła tak w ciagu dnia kilka razy. Niesamowicie to słodko wyglada :-)
 

Olus tez probuje ze stojaka się po cos schylić ale jakoś jeszcze nie wychodzi :-)

Ale za to dziś zrobił pierwszy raz kupkę do nocnika!!!!!!!!!!!!!!:-D:tak::cool2:
 
Milkshake - to f(u)jowy dzien mielismy <Zuzia na kupe jak byla mala wolala fuj>.

Hania tez kleczy jakby swita chciala zostac i tarmosi karuzelke.

Siega na stojaco po pewne rzecczy.

Gada jak najeta.

I nauczyla sie odpinac pieluche.Ja zapinam z jednej strony,ona odpina z drugiej .I tak w kolko..syzyfowa praca normalnie.

Wymyslila sobie tez zabawe,w rzucanie sie do tylu z siadu ma radochw wielka.
Ale ostatnio,przystopowala cos ze wstawaniem samodzielnym i ma jakis problem,zeby sama sie dzwignac.Musze ja jej pomagac.
 
Milkshake - ja tez od jakiegos tygodnia sadzam mala na nocnik :tak: zawsze jak zaczyna stekac, to ja szadzam i praktycznie od tygodnia robi kupy tylko do nocnika :-)
 
reklama
- ja tez od jakiegos tygodnia sadzam mala na nocnik :tak: zawsze jak zaczyna stekac, to ja szadzam i praktycznie od tygodnia robi kupy tylko do nocnika :-)
W wielu publikacjach czytałam że "do 18 mca życia dziecka sadzanie na nocniku nie ma najmniejszego sensu, bo dziecko dopiero po tym czasie potrafi kontrolowac świadomie swoją fizjologię." Co o tym sądzicie?

Milkshake tak sobie właśnie pomyslałam, że lepiej że Kuba nie ma zębów, bo już pewnie by ich nie miał-hihihi

Joanna Z. a wiesz że wyczytałam też że dzieci z rodzin dwujęzycznych tak samo szybko opanowują oba języki i uczenie obu naraz nie przeszkadza w niczym, choć czasem może mieszać w jednym zdaniu dwa języki, ale to samo minie. Więc dobrze robicie że mówicie też po angielsku:-)
 
Do góry