reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

pierwszy uśmiech, pierwszy ząbek, pierwszy krok...czyli wielkie postępy maluszków

Czarodziejko na pewno niektore potrafia:tak:. Patrz Gosia Blubery -juz od kilku miesiecy mowi ladnie, calymi zdaniami.:tak:
Paula tez powoli zaczyna skladac wyrazy w zdania. Nie sa to jeszcze zdania podwojnie zlozone (;-)), ale od czegos trzeba zaczac:happy2: Najbardziej sie ciesze, ze ladnie odmienia wyrazy:tak:
Np. ostatnio podczas usypiania stanela w lozeczku i powiedziala "mamo..! mamusiu...! nie mode spac!" Albo dzis wybieralysmy butelke na mleko i kiedy wzielam z pieskiem uslyszalam "mamo, nie ta, chce ta z misiem".
:happy2:
 
reklama
Dziewczyny powiedzcie mi czy 2 letnie dziecko, czyli takie jak nasze pociechy moze mowic juz calymi zdaniami?

Koleżanka opowiada mi czasem o swojej bratanicy Zosi (wrzesień 2006) która umie już kilka wierszyków, całe Aniele Boży, itp...no i np. mówi "bedzie welsja sklócona" jakiegoś tam wierszyka...dokładnie tak mówi :szok::szok::szok:


"mamo..! mamusiu...! nie mode spac!"

Jakoś tak złapało mnie za serce to zdanie :happy2::happy2::happy2: Buziaczki dla Paluluni :-)
 
"bedzie welsja sklócona" jakiegoś tam wierszyka...dokładnie tak mówi :szok::szok::szok:
.......

Jakoś tak złapało mnie za serce to zdanie :happy2::happy2::happy2: Buziaczki dla Paluluni :-)
dzieci są niesamowite:-D. Ja też uwielbiam słowo : mamusia. Bardzo lubię też jak Gosia mnie chwali:cool2: np. powie, że "losołek jest PRZEsmaczny".
Czrodziejko oczywiście, że niektóre dzieci w wieku 2 lat mówią pełnymi zdaniami. Ja w swoim albumie mam zapisane co mówiłam mając dwa lata i Gosia też już normalnie rozmawia. Pewnie, że jeszcze dużo słów nie rozumie, ale pięknie się komunikuje i coraz lepiej odmienia końcówki wyrazów. Co do zdań, to wczoraj przez telefon relacjonowała babci wycieczkę do Ustronia i powiedziała tak: pojechaliśmy do parku niespodzianek i Gosia kalmiła źwieziątka i skakała na batucie:tak::tak::tak:. Gosia nie rozumie jeszcze różnic: ja, ty, twoje, swoje i mówi o sobie w 2 lub trzeciej osobie albo w liczbie mnogiej jak coś razem robiliśmy.
I wreszcie nauczyła się pić z kubka bez oblewania, a jaka jest z siebie DUMNA:tak::tak::tak::tak::tak:
 
Brawo dla wszystkich małych gadułów:tak::-)

Ja też bym chciała sobie już tak porozmawiać z moim szkrabem,a on nawet mama nie chce powiedzieć:-(
 
Brawo dla wszystkich małych gadułów:tak::-)

Ja też bym chciała sobie już tak porozmawiać z moim szkrabem,a on nawet mama nie chce powiedzieć:-(

Iwonko napewno mówi, tyle ze w swoim jezyku :tak:
nic sie nie martw, podobno po skonczeniu 2 lat, dzieci nagle zaczynaja ladnie mówic :-)
ps. tez sie tym pocieszam :sorry2:
 
Fajnie,ze mozecie sobie poprowadzic juz madre polakow rozmowy..hehhe
my nadal gadamy po seczuansku,poza kilkoma slowami,ktorych uzywa od dawna,a tak Hania wszystko koduje i juz;nie chce powtarzac po nas;ale jest kumata,wiec nie widze problemu.Ale wczasie jej ur wspominalismy sobie z Wtk,ze Zuzia jak miala drugie urodziny,opowiadala nam wychodzac,ze zlobka,ze dzieci spiewaly jej ,,sto lat",.Z Hania poczekamy...:cool2:
Z nowosci,moja pbie cory maja swira na pkt Muminkow i na Mala Mi,Hania mowi MiMi :-).
 
O kurczaki to faktycznie dzieciaczki to male zdolniachy
zapytalam Was poniewaz moja kuzynka ma dziecko w wieku naszych pociech a ona lubi troche koloryzowac ze jej dzieci są naj....
wolalam zapytac Was poniewaz do Was mam zaufanie i wiem ze jesli piszecie ze wasze dziecią mowią to mowią....
Nasz syn uzywa sporo wyrazow ale pojedynczych, coraz czesciej laczy dwa np mamusiu pić..ale do ukladania zdan to jeszcze mu daleko
No ale jak sie okazuję kazde dziecko indywidualnie sie rozwija we wlanym tempie...
dziekuje za odpowiedzi
 
reklama
U nas niestety też są prowadzone rozmówki w " języku obcym":-postatnio byliśmy w parku nad stawem i Mati nagle zawołał kaka i patrzy na mnie wyczekująco, a ty się domyśl o co mu chodzi oczywiście niezgadłam i miałam pokazówkę wsciekłości:baffled:
kaka u mojego synka oznacza: kaszkę, herbatkę , kaczkę, ptaszka -tym razem chodziło o ptaszka który siedział na gałęzi a widać go tylko było z pozycji wózkowej:cool2:
 
Do góry