reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

pierwszy uśmiech, pierwszy ząbek, pierwszy krok...czyli wielkie postępy maluszków

O rany :szok::szok::szok: jestem pod ogromnym wrazeniem tej małej!!! Jak ona duzo mówi!!! Moja Marika tez jest gadułka ale mówi straaaaasznie niewyraznie :baffled:
 
reklama
Podziwiam ta dziewczynkę... a wiecie co? moja mama mówi mi że jak miałam lekko ponad roczek to powtarzałam wszystkie wyrazy nawet te z "r"... i pytanie które zadał Czarodziejka jest ciekawe, bo przecież ja do Kuby tez mówie, czytam mu, a on nic, nawet "mama" ze zrozumieniem nie mówi... pocieszający jest tylko fakt, ze wszystko rozumie i wykonuje polecenia...
 
Ja też jestem pod wrażeniem tej dziewczynki:tak:. Pamiętam jak moja Natalka była w wieku Kuby to też już dużo mówiła,a Kuba... tylko: tata, mama ( i to tylko wtedy jak mu jest źle:dry:), baba, da -daj, ta- tak, ne - nie, babus- autobus, tala- Natalia i czasem, ale to bardzo rzadko: dydy- smoczek i dzidzi- dziecko:baffled:. Wszystko inne to jest yyyyyyy:errr:
 
Nie popadajcie w depresje, Maja jest wyjatkowo szybka co do slowek, powtarza wszystko doslownie co jej sie powie....ale faktem jest ze jej mama jest logopeda i bardzo duzo do niej mowi i tlumaczy...rozbudowuje slowka pokazujac obrazki.
Jednak pamietajcie, ze kazde dziecko jest inne...moja wcale nie pali sie do ksiazek tylko do klockow, wiec nie ma co porownywac.
A rodzicom Majeczki pogratulowac i jedynie pozazdroscic ze maja wieksze pole do zrozumienia coreczki :tak:
 
Paulino słychać, że logopeda hyhy .
Jak słyszałam jej głos pierwszy raz to pomyślałam "Boże jak ona bez żadnego uczucia mówi do tego dziecka" -same rzeczowe pytania, żadnych zdrobnień jak nauczyciel w szkole. No i się wydało - Logopeda :tak:.
A mała rzeczywiście fajna.
Gosia też tak dużo mówi (wg mnie więcej, ale to subiektywne;-)). Jak będę miała możliwość nagrania to też wkleję na youtube.
Gosia dziś na moje stwierdzenie do męża "o jezus...." powiedziała : matka bośka i zaczęła chichotać. pozdrawiam wszystkie gadułki i milczusie.
 
A ja jestem pod wrazeniem nawet nie tego, jak ta mala mowi, ale CO mowi:szok:
"Co jest w glowie?"- "mozg". "Do czego sluzy"- "do myslenia":szok:
To albo bardzo madre dziecko, albo dobrze wytrenowane:dry:
 
A ja jestem pod wrazeniem nawet nie tego, jak ta mala mowi, ale CO mowi:szok:
"Co jest w glowie?"- "mozg". "Do czego sluzy"- "do myslenia":szok:
To albo bardzo madre dziecko, albo dobrze wytrenowane:dry:

ja tez bylam w szoku jak uslyszalam te pytania :szok: a odpowiedzi sa raczej mechaniczne i maja chyba na celu nauczenie konkretnych slowek. Zrozumienie dopiero przyjedzie z wiekiem.

Moja Ninka na pytanie do czego sluzy glowa? na pewno powiedziala by ze do mycia albo zdjela by ja lalce ;-)
 
Ja mysle,ze mała jest super:tak:i wydaje mi sie ze rozumie o co jest pytana i nie odpowiada mechanicznie-np.wierszyk-widac ze sie zastanawia.Natomiast pytania sa naprawde dziwne:tak:ja nie rozmawiam z moim dzieckiem o narzadach wewnetrznych:szok:
 
reklama
Do góry