reklama
elisabeth
Październik '06 i '09
- Dołączył(a)
- 7 Luty 2007
- Postów
- 4 427
Podziwiam ta dziewczynkę... a wiecie co? moja mama mówi mi że jak miałam lekko ponad roczek to powtarzałam wszystkie wyrazy nawet te z "r"... i pytanie które zadał Czarodziejka jest ciekawe, bo przecież ja do Kuby tez mówie, czytam mu, a on nic, nawet "mama" ze zrozumieniem nie mówi... pocieszający jest tylko fakt, ze wszystko rozumie i wykonuje polecenia...
iwona.c28
Mama Natali i Kuby
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2007
- Postów
- 5 618
Ja też jestem pod wrażeniem tej dziewczynki. Pamiętam jak moja Natalka była w wieku Kuby to też już dużo mówiła,a Kuba... tylko: tata, mama ( i to tylko wtedy jak mu jest źle), baba, da -daj, ta- tak, ne - nie, babus- autobus, tala- Natalia i czasem, ale to bardzo rzadko: dydy- smoczek i dzidzi- dziecko. Wszystko inne to jest yyyyyyy
PaulinaAnna
Październikowa Mama'06 Fan(ka)
Nie popadajcie w depresje, Maja jest wyjatkowo szybka co do slowek, powtarza wszystko doslownie co jej sie powie....ale faktem jest ze jej mama jest logopeda i bardzo duzo do niej mowi i tlumaczy...rozbudowuje slowka pokazujac obrazki.
Jednak pamietajcie, ze kazde dziecko jest inne...moja wcale nie pali sie do ksiazek tylko do klockow, wiec nie ma co porownywac.
A rodzicom Majeczki pogratulowac i jedynie pozazdroscic ze maja wieksze pole do zrozumienia coreczki
Jednak pamietajcie, ze kazde dziecko jest inne...moja wcale nie pali sie do ksiazek tylko do klockow, wiec nie ma co porownywac.
A rodzicom Majeczki pogratulowac i jedynie pozazdroscic ze maja wieksze pole do zrozumienia coreczki
Paulino słychać, że logopeda hyhy .
Jak słyszałam jej głos pierwszy raz to pomyślałam "Boże jak ona bez żadnego uczucia mówi do tego dziecka" -same rzeczowe pytania, żadnych zdrobnień jak nauczyciel w szkole. No i się wydało - Logopeda .
A mała rzeczywiście fajna.
Gosia też tak dużo mówi (wg mnie więcej, ale to subiektywne;-)). Jak będę miała możliwość nagrania to też wkleję na youtube.
Gosia dziś na moje stwierdzenie do męża "o jezus...." powiedziała : matka bośka i zaczęła chichotać. pozdrawiam wszystkie gadułki i milczusie.
Jak słyszałam jej głos pierwszy raz to pomyślałam "Boże jak ona bez żadnego uczucia mówi do tego dziecka" -same rzeczowe pytania, żadnych zdrobnień jak nauczyciel w szkole. No i się wydało - Logopeda .
A mała rzeczywiście fajna.
Gosia też tak dużo mówi (wg mnie więcej, ale to subiektywne;-)). Jak będę miała możliwość nagrania to też wkleję na youtube.
Gosia dziś na moje stwierdzenie do męża "o jezus...." powiedziała : matka bośka i zaczęła chichotać. pozdrawiam wszystkie gadułki i milczusie.
gufi
Październikowa Mama'06 Fan(ka)
A ja jestem pod wrazeniem nawet nie tego, jak ta mala mowi, ale CO mowi
"Co jest w glowie?"- "mozg". "Do czego sluzy"- "do myslenia"
To albo bardzo madre dziecko, albo dobrze wytrenowane
ja tez bylam w szoku jak uslyszalam te pytania a odpowiedzi sa raczej mechaniczne i maja chyba na celu nauczenie konkretnych slowek. Zrozumienie dopiero przyjedzie z wiekiem.
Moja Ninka na pytanie do czego sluzy glowa? na pewno powiedziala by ze do mycia albo zdjela by ja lalce ;-)
Mada80
Fanka BB :)
Ja mysle,ze mała jest superi wydaje mi sie ze rozumie o co jest pytana i nie odpowiada mechanicznie-np.wierszyk-widac ze sie zastanawia.Natomiast pytania sa naprawde dziwneja nie rozmawiam z moim dzieckiem o narzadach wewnetrznych
reklama
Podziel się: