reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pierwsze ząbki:-)

My dopiero doczekaliśmy się jednego, ale jestem tak wykończona, Dawid marudzi, nie chce spać, nie ma apetytu, a ja już nie mam siły. Ale co zrobić takie są uroki :) Pozdrawiam.
 
reklama
Baltoś np. w dzień nie chce już spać... Kiedy już go uśpię po kilku godzinach walki (i oczywiście huśtając w wózku) to budzi się po ok 15minutach i znowu marudzi... A! płacze kiedy my coś jemy i mu nie dajemy - jest mały wymuszacz:D niestety jego menu kończy się na mleczku, kaszce, zupkach, obiadkach, deserkach, soczkach i chrupkach kukurydzianych.. i jeszcze czasem jak wymiękam to dam mu wafelka albo kawałeczek chlebka, tymi dwoma kiełkami szatkuje chlebek i krzyczy, żeby mu dać jeszcze... a swoją drogą to ile ważą Wasze pociechy? mój synek 9100 i ma 77cm... nie za dużo?
 
Dawidek ma 9,2 kg a ile cm nie wiem ostatnio nie mierzyłam go ale też coś będzie około 78 :) bo jakiś czas temu miał 74 cm. A co do jedzenia, także jak widzi, że coś jemy chce spróbować, chlebek czasami mu dam, ziemniaczki, mięsko jeśli jest gotowane, zupy też gotuję lekkie, więc daję mu, ale nie ma apetytu zje dwie łyżeczki i na tym się kończy. A czy wasze maluch lubią jeździć w wózkach? Mój ostatnio strasznie marudzi, nie chce jeździć, podejrzewam, że nie chce mu się siedzieć tylko stać lub drażnią go dziąsełka.
 
o tak! któregoś dnia wybrałam się z nim na miasto z koleżanką... było cudownie, dostał wafelka, zrobiliśmy sobie zdjęcia w parku, ale w drodze powrotnej chciał być na rączkach i krzyczał kiedy tylko wsadziłam go do wózka, więc musiałam go targać na zmianę z koleżanką poł godziny do domu (nie pomogły nawet jego ulubione chrupeczki)... kiedy już przyszliśmy to nie czułam rąk...
Baltoś nie chce jeszcze leżeć na brzuszku... wścieka się, krzyczy jak tylko go poloże i nic nie pomaga trzeba go dać na plecki, albo do siedzenia, bo sam się jeszcze nie podniesie chyba że z pozycji połsiedzącej... jeszcze jeden problem... gdyby mógł to by stał cały czas... jak go chcę posadzić to sztywnieje , prostuje nogi i chce chodzić... to chyba przez ten chodzik... nie spędza w nim więcej niż 40minut dziennie a już by chciał chodzić.. jak go postawimy to nawet sam stoi i trzyma się np pufy... ale to jest bardzo żadko...bo go nie stawiamy, w przeciwnym wypadku już by chodził...
 
Witam, nie było nas troche bo mialysmy awarie kompa:( ale za to wyszły nam kolejne 2 zabki i mamy w sumie 6:-) przy ost zabkach mala nie marudzilai malo co a bym przegapila ze wogole sie wyrznely ;-)
 
Malgs- macie juz 6 zabków????????????????????????/ szok u nas ani jednego nic zero pustka jeszcze a wy aż sześć no szok .....:-D:-D:-D:-D:-D
 
W kwietniu małej wyszły 4 ząbki: dwa na świeta i dwa ostatnio... jakos tak zawsze sie sklada ze wychodza jej parami...tylko przy gornych dwójkach marudzila strasznie i goraczkowala, pozostale bez problemów:) Nam tez wychodzily wczenie wiec to chyba dziedziczne::) Pozdrawiamy
 
reklama
Ja pamiętam Juli tez parami wychodziły i bardzo szybko tak jak twojej malgs ..A Adasiowi nic na razie :eek::eek: no poczekamy to zobaczymy :tak::-):-):-)
asiak- nie martw sie u nas tez nic
 
Do góry