reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

pierwsze ruchy:)

mój maż przykłąda ucho do brzucha i słucha... ciekawe czego, chyba moich wzdęć :-D
rano wita sie z małym a wieczorem mówi mu dobranoc
wzruszył nie kiedyś jak powiedział "puk puk synku, tu Twój TATA, słyszysz mnie??" zapamiętam te słowa do końca życia:tak:
 
reklama
Hej dziewczyny. Ja pierwszy ruch poczułam 12.09.2011 :) Uczucie jakby dzidziuś rączki wyciągał, albo nóżki i myślę że to było to. Wcześniej to tylko jakieś ocieranie się jak rybka. Ale śmiałam sie ze może głodna jestem. I tak czekam na ten prawdziwy kopniak :-)
 
bliznak jeszcze chwila i poczujesz kopniaka :)

moje malenstwo dzisiaj znowu zrobilo sie hiperaktywne... slyszalam, że juz teraz u dzieci ksztaltuje sie temperament... i po tym jakie aktywne jest teraz mozna podobno wstepnie okreslic czy dziecko bedzie spokojne po urodzeniu, czy od poczatku bedzie juz malym lobuzem...
 
Krisowa mój małż też jest dobry, bo on mówi do mnie i mojego brzucha "moje dziewczynki", płci jeszcze przecież nie znamy, a tłumaczy tym, że po prostu chce, żebym się nacieszyła dziewczynką do czasu kiedy dowiemy się, że maluszek w brzuchu ma siusiaka... hahah no mądry? ;p
 
A mój jakoś chyba się wstydzi przytulić do brzucha, czasem jak rękę położy to zaraz zabiera. Pytałam się czy pójdzie na USG to powiedział - ,,a po co?,, Ale i tak go namówię :p ma wolne akurat :D
 
susi, cudny ten Twój mąż, mój na początku mówił :cześć dziewczyny" a jak powiedziałam, nie mów tak bo synkowi będzie smutno, mówił "cześć dziewczyy i chłopaki" i tak zostało bo bedzie synuś

mama2006 mój maż ostatnio nie był na wizycie (na każdej mam usg) i bardzo załował ale miał służbe, za kazdym razem jest i razem rozmawiamy z lekarzem
 
moj m codziennie przyklada ucho do brzucha i sie wslu****e, przynajmniej raz dziennie mnie poglaszcze po brzucholu i go pocaluje.na usg razem bylismy tylko raz , nie chce lajza chodzic bo nie lubi lekarzy.ucieka od nich jak poparzony.troche bez sensu bo przed gabinetem chetnie siedzi i nadslu****e a jak ma wejsc to jest problem.na 2 ostatnich usg bylam z mama, teraz chcialabym jednak zeby byl m.mysle ze go przekonam.co do kopniaczkow to tez ich wyczekuje i sie niecierpliwie, gadam juz do malego zeby dal mi znac ze u niego ok i zeby mnie kopnal ale cos mu sie nie spieszy.ostatnio zaczelam sie stresowac bo wydalo mi sie ze brzuch mi maleje i poczulam sie lekko. moj m mowi ze sie juz opatrzylam i ze mi sie tylko wydaje.ja mam tak ze jak ide na usg i widze malego to 2tyg. jestem spokojna a po tych 2 tyg. zaczynam swirowac czy oby wszystko bylo ok.za 1,5 tyg. mam wizyte i juz odliczam dni.
 
co do kopniaczkow to tez ich wyczekuje i sie niecierpliwie, gadam juz do malego zeby dal mi znac ze u niego ok i zeby mnie kopnal ale cos mu sie nie spieszy..
kacha witaj wsród mamuś dzieciaczków, którym nie spieszno męczyćmamunie kopniaczkami, a moze to nasze wyczekiwanie i uczenie nas cierpliwości bedzie dla nas wyposażone w dodatkową nagrode, dziecko bedzie spokojne i grzeczne :) haha
 
reklama
Do góry