A jakie wyniki estradiolu i progesteronu są okej do transferu ??Ja teraz miałam w 21 dc,
reklama
Mi kazali robić tylko w 1dcA jakie wyniki estradiolu i progesteronu są okej do transferu ??
Progesteron musiał być poniżej 1
Ja miałam 0.4 a estradiol 29 . później już nie robiłam przed transferem
Jasne dzięki za odpowiedź!!! Mi kazał lekarz zrobić w drugim dniu cyklu, ale zrobiłam w czwartym bo nie mogłam w drugim, i teraz mam zrobić dzień przed usg czyli 13dc, 14dc mam mieć usg i ustalić datę transferu.. tak blisko już to wszystko a ja jestem i szczęśliwa, spokojna i się boję… czy wy też tak macie ? Nie wiem czy to te hormony które biorę czy co…Mi kazali robić tylko w 1dc
Progesteron musiał być poniżej 1
Ja miałam 0.4 a estradiol 29 . później już nie robiłam przed transferem
Przed tym ostatnim transferem byłam też spkojna i podeszłam do niego bez stresuJasne dzięki za odpowiedź!!! Mi kazał lekarz zrobić w drugim dniu cyklu, ale zrobiłam w czwartym bo nie mogłam w drugim, i teraz mam zrobić dzień przed usg czyli 13dc, 14dc mam mieć usg i ustalić datę transferu.. tak blisko już to wszystko a ja jestem i szczęśliwa, spokojna i się boję… czy wy też tak macie ? Nie wiem czy to te hormony które biorę czy co…
monisiaa945
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Czerwiec 2022
- Postów
- 171
Ja w 17 dcDziewczyny a w którym dniu cyklu miałyście transfer mrożony na cyklu sztucznym??
- Dołączył(a)
- 12 Czerwiec 2024
- Postów
- 13
Cześć dziewczyny,
Właśnie usłyszałam wieści od ginekologa, żeby się zastanowić na in vitro, bo przy 3%morfologii nasienia i mojej niskiej rezerwie jajnikowej żadna opcja nam nie zostaje. Trochę mnie to ścieło z nóg, bo nie spodziewałam się tego. Nie wiem co o tym myśleć
Właśnie usłyszałam wieści od ginekologa, żeby się zastanowić na in vitro, bo przy 3%morfologii nasienia i mojej niskiej rezerwie jajnikowej żadna opcja nam nie zostaje. Trochę mnie to ścieło z nóg, bo nie spodziewałam się tego. Nie wiem co o tym myśleć
Madame JS
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Luty 2022
- Postów
- 21 048
To już chyba sama musisz się z tym powoli uporać...Cześć dziewczyny,
Właśnie usłyszałam wieści od ginekologa, żeby się zastanowić na in vitro, bo przy 3%morfologii nasienia i mojej niskiej rezerwie jajnikowej żadna opcja nam nie zostaje. Trochę mnie to ścieło z nóg, bo nie spodziewałam się tego. Nie wiem co o tym myśleć
Chodzi o szok związany z tą informacją czy fakt, że nie jesteś zwolenniczką IVF?
Tutaj spotkasz głównie osoby zdecydowane i już działające w tym obszarze ;-) , to trochę coś innego... Ale na pewno służące radą i doświadczeniem.
Lilli2
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Październik 2022
- Postów
- 1 054
Musisz to sobie poukładać w głowie, przemyśleć, poszukać opinii innych lekarzy.Cześć dziewczyny,
Właśnie usłyszałam wieści od ginekologa, żeby się zastanowić na in vitro, bo przy 3%morfologii nasienia i mojej niskiej rezerwie jajnikowej żadna opcja nam nie zostaje. Trochę mnie to ścieło z nóg, bo nie spodziewałam się tego. Nie wiem co o tym myśleć
Ja się wręcz oburzyłam, gdy po pierwszej nieudanej inseminacji położna zasugerowała mi in vitro. No bo jak to? Przecież mnie takie problemy nie dotyczą, jestem zdrowa, zaraz się uda. Od tamtej rozmowy, rok mi zajęło przekonanie się, że jednak ivf mnie dotyczy.
LadyCaro
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Czerwiec 2022
- Postów
- 26 813
Miałam dokładnie to samo. Jak mi pierwszy raz lekarz zasugerował in vitro, byłam wręcz oburzona. Przecież to mnie nie dotyczy! Im dalej w las, tym gorzej, potem myślenie "może to MI zdarzy się cud"...Musisz to sobie poukładać w głowie, przemyśleć, poszukać opinii innych lekarzy.
Ja się wręcz oburzyłam, gdy po pierwszej nieudanej inseminacji położna zasugerowała mi in vitro. No bo jak to? Przecież mnie takie problemy nie dotyczą, jestem zdrowa, zaraz się uda. Od tamtej rozmowy, rok mi zajęło przekonanie się, że jednak ivf mnie dotyczy.
4 lata i HERE I AM
reklama
LadyCaro
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Czerwiec 2022
- Postów
- 26 813
to się trzeba oswoić z myślą, jeśli 3% morfologii to Wasz jedyny problem to moim zdaniem nie przekreśla absolutnie naturalnej ciąży. Ale warto chyba otworzyć swoją głowę na to. Chociaż ja Cię rozumiem. Ja bardzo, bardzo długo nie umiałam się otworzyć na IVF, ja nigdy, to nie dla mnie, najwyżej nie będę mieć dzieci. Po 4 latach bezskutecznych starań zaczynam.Cześć dziewczyny,
Właśnie usłyszałam wieści od ginekologa, żeby się zastanowić na in vitro, bo przy 3%morfologii nasienia i mojej niskiej rezerwie jajnikowej żadna opcja nam nie zostaje. Trochę mnie to ścieło z nóg, bo nie spodziewałam się tego. Nie wiem co o tym myśleć
Życzę Ci, żeby to nie było potrzebne u Ciebie, żeby naturalnie po drodze się udało. Wielu parom się udaje.
Podziel się: