reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pierwsze podejście do in vitro. Kto zaczyna?

Poszłam dziś na Beta HCG (6dpt), sądzę, że jeśli cokolwiek by było na rzeczy, już powinno coś wyjść. Ale przestaję mieć nadzieję.
Brzuch pobolewa jak na okres, piersi nic, żadnego plamienia.
jezli to 6dpt blastki to juz na pewno cos powinno wyjsc :)

co tam u ciebie ?
dawno sie nie odzywalas ?
widze ze nie tylko ja "stara" staraczka jeszcze walcze
 
reklama
Ta, jest to trochę dołujące, że nadal tu jesteśmy, a nie na porodówkach.
Po łyżeczkowaniu musiałam troszkę się odciąć, odczekać. W sobotę podeszliśmy do kolejnego transferu, obstawiona progesteronem ze wszystkich stron i zastrzykami przeciwzakrzepowymi. I z całego mojego optymizmu zostało niewiele. Trochę boję się wyniku 0.00.
 
Ta, jest to trochę dołujące, że nadal tu jesteśmy, a nie na porodówkach.
Po łyżeczkowaniu musiałam troszkę się odciąć, odczekać. W sobotę podeszliśmy do kolejnego transferu, obstawiona progesteronem ze wszystkich stron i zastrzykami przeciwzakrzepowymi. I z całego mojego optymizmu zostało niewiele. Trochę boję się wyniku 0.00.
Daj znac jak bedzie wynik ✊🏻
 
Ta, jest to trochę dołujące, że nadal tu jesteśmy, a nie na porodówkach.
Po łyżeczkowaniu musiałam troszkę się odciąć, odczekać. W sobotę podeszliśmy do kolejnego transferu, obstawiona progesteronem ze wszystkich stron i zastrzykami przeciwzakrzepowymi. I z całego mojego optymizmu zostało niewiele. Trochę boję się wyniku 0.00.
tak jest to przykre
 
Ta, jest to trochę dołujące, że nadal tu jesteśmy, a nie na porodówkach.
Po łyżeczkowaniu musiałam troszkę się odciąć, odczekać. W sobotę podeszliśmy do kolejnego transferu, obstawiona progesteronem ze wszystkich stron i zastrzykami przeciwzakrzepowymi. I z całego mojego optymizmu zostało niewiele. Trochę boję się wyniku 0.00.
Trzymam kciuki za pozytywną 🍀✊🏼 odczarujesz grudzień 😍
 
hej, znowu przesunęli nam wynik dofinansowania tym razem na 19.01.2023.
dobrze ze juz nie czekam na ta dofinansowanie bo cos czuje ze beda je tak przedkładać dopóki nie wejdzie dofinansowanie od państwa dla wszystkich. Troche szkoda bo pewnie nie zalapiemny sie ani na jedno ani na drugie a musimy sie zapożyczy aby podjesc do kolejnego transferu :(
kilka miesiecy nie bylam w klinice wiec w poniedzialek mam wizyte aby zobaczyc czy wnetrze wyglada dobrze, jezeli wszystko bedzie dobrze to mam nadzieje ze dostanie zielone swiatlo na zrobienie badan immunologicznych
To jest takie przykre z na take "cele"nie ma pieniążków na dofinansowanie a na jakieś pierdoly zawsze się znajdą. Trzymam kciuki 🍀trzeba myśleć pozytywnie.😉
 
reklama
Hej, w następnym tygodniu podchodzę do pierwszego transferu. Czy trzeba się jakoś przygotować do niego? Te dni są teraz takie długie i stresujące.. chciałabym już być po..
Hej. Je też we wtorek mam transfer. Ale i dopiero we wtorek dowiem się czy mamy jakieś zarodek. Pobrano mi 20 jajeczek wiec mam nadzieje ze bedzie z czego wybierac 🙈🙉🙊Straszna nerwówka. Ogólnie nie trzeba być na czczo tylko dużo wody pić, pęcherz ma być pelniutki. Kiedy dokładnie transfer?
 
Do góry