reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pierwsze podejście do in vitro. Kto zaczyna?

reklama
Hej, bardzo się cieszę, że działacie tutaj prężnie i dzielicie się swoimi doświadczeniami. My z moim narzeczonym jesteśmy na początku naszej drogi do spełnienia naszego marzenia o posiadaniu dziecka - jesteśmy w trakcie stymulacji.

Pozwolę sobie niżej opisać naszą historię. Ja jestem na 8 stronie tego wątku, więc dajcie mi proszę chwilę na przejście przez lekturę. Długo zastanawiałam się, czy dołączyć. To moje pierwsze forum, na którym pragnę się udzielać. To dla mnie bardzo emocjonujące - jak wszystko w tym okresie (ale Wam to chyba tego nie muszę tłumaczyć hehe <3 ).

Staramy się od początku tego roku o dzidziusia. Zaczęliśmy naturalnie, ale kiedy nie wychodziło - wiadomo - zapaliła się lampka. Mój wiek - 29, wiek narzeczonego - 44. U mnie stwierdzono endometriozę III st. + adenomiozę (jestem po operacji, która miała miejsce końcem lipca 2023). Udało się usunąć wszystkie zrosty, usunięto też torbiel z lewego jajnika (4cm). AMH wysokie (nawet po operacji) wynoszące nieco ponad 7 (7,37 z tego co pamiętam), jajowody drożne. Delikatne cechy policy stycznych jajników. U narzeczonego ostatnie badania wykazały morfologię na poziomie 2%. Jesteśmy po jednej jedynej inseminacji, która miała miejsce w październiku tego roku. Wcześniej stymulacja Lamettą oraz Ovitrelle z przerwą na czas operacji i regeneracji po jej wykonaniu.

Protokół długi. Profesor mówi, że jestem bardzo płodna, także jesteśmy dobrej myśli <3
8.11.br - zastrzyk w pośladek (zapomniałam nazwy) wyciszający moje hormony (jeden w pośladek, zamiast nastu wbijanych codziennie w brzuch; tak zadecydował lekarz)
29.11.br - wizyta kontrolna u profesora, dużo pęcherzyków - jest radość!
- Wyniki hormonów: LH: 1.28, FSH: 2.07, Estradiol: <5.00, Progesteron: <0.050
- Menopur 225 - przez 7 dni
- Letrozole - 1/2 tabletki przez 5 dni
- Sildenafil - 4 globulki dziennie przez 4 dni

Leki, który przyjmuję od kilku tygodni: Glucophage 1500, cynk, koenzym Q10, NAC+, witamina D, UP Fertil Women, aschwaganda, omega-3

6.12.br - wizyta u profesora, jeśli badanie oraz wyniki będą zadowalające umawiamy się na punkcję!

Ściskam Was mocno, wracam do lektury, i spisujemy się później mam nadzieję <3

PS. Koniczynka w profilówce "na szczęście" dla Nas wszystkich <3
 
reklama
Do góry