Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
ja przy pierwszej procedurze tez sie nie stresowalam niestety procedura skonczyla sie bez szalu takze teraz podczas drugiej jestem bardziej zestresowanaTrzymamy kciuki!
Tak źle i tak źleja serio jestem bardzo spokojna, wyluzowana. Nie wiedzialam ze az tak
Podziwiam Cię! Może też powinnam poczekać do poniedziałku z pierwszym telefonem… No ale zadzwoniłam od razu kolejnego dnia i już żyję zestresowana tym, że na tak początkowym etapie zostały tylko 3A dzwoniłaś do embriologów ile na ten moment udało się zapłodnić komórek? Nie wiem, czy pisałaś o tym? Czy mi umknęło gdzieś
nie. Ten co pobierał po punkcji powiedzial ile pobrał i że w poniedzialek mi powie ile jest 5dniowych
Szczerze to nie chce sie stresować kilka dni, wole sie dowiedzieć w poniedzialek. Ew w sobote u mojej dr zapytam czy wie ile jest zapłodnionych ale chyba wole poczekac do poniedzialku
Od 1 dnia cyklu brałam 1x1 a od 6 dnia 2x2 i clexane
A date transferu juz znasz?Podziwiam Cię! Może też powinnam poczekać do poniedziałku z pierwszym telefonem… No ale zadzwoniłam od razu kolejnego dnia i już żyję zestresowana tym, że na tak początkowym etapie zostały tylko 3
czuję, że może być naprawdę kiepsko… No ale cóż, teraz już czekam tak jak Ty do poniedziałku
Już po wizycie, endometrium ładne, we wtorek muszę zbadać progesteron a 26.06 transfer@marzycielko kochana dawaj znać jak tam po wizycie koniecznie
równy miesiąc po mnie więc ta data musi być szczęśliwaJuż po wizycie, endometrium ładne, we wtorek muszę zbadać progesteron a 26.06 transfer
Nie, nie wiem nawet czy będzie z czego zrobić transfer. W poniedziałek się dowiem, czy jakieś zapłodnione komórki przetrwały. Jeśli tak, to wtedy będziemy ustalać kriotransfer… kiedy - też nie wiem… jedna wielka niewiadoma
