Pierwsze podejście do in vitro. Kto zaczyna?

[paulina7891]

Ja po wizycie, w prawym i lewym po 4 pęcherzyki podobnej wielkości. Punkcja w piątek , ale we środę jeszcze wizyta kontrolna.

 

[ziutella]

Hej Melduje moje wyniki i jestem trochę zaniepokojona czy to nie za dużo:
8dpt- 197,5
10dpt- 411
Czuję się bardzo dobrze, nic mnie nie boli jedynie odczuwam nabrzmiałe piersi @ziutella @NinaRen a jak u Was?

pieknie ! Ja dzisiaj powtórzyłam 11dpt 274,4 (przyrost o 166%) troszkę niepokoi mnie ze taka mała beta w porównaniu do innych al jestem w kontakcie z dr mówi ze super przyrosty

 

[ziutella]

pieknie ! Ja dzisiaj powtórzyłam 11dpt 274,4 (przyrost o 166%) troszkę niepokoi mnie ze taka mała beta w porównaniu do innych al jestem w kontakcie z dr mówi ze super przyrosty

Lekarz kazał przyjść na USG 05.05 i juz nie robić bety ale kurczę na pewno zrobie jeszcze bo schizuje , a so tego pobolewa mnie brzuch (nie mówię o rozciągającej wie macicy bo to swoją droga ) ale jak wiadomo, każdy przypadek jest inny a ja jestem z tych panikujacych

 

[ziutella]

Ja po wizycie, w prawym i lewym po 4 pęcherzyki podobnej wielkości. Punkcja w piątek , ale we środę jeszcze wizyta kontrolna.

Do piątku jeszcze się naprodukują !
Będzie wszysyko dobrze ! Pamietam swój stres

 

[Blue1996]

Ja po wizycie, w prawym i lewym po 4 pęcherzyki podobnej wielkości. Punkcja w piątek , ale we środę jeszcze wizyta kontrolna.

pięknie to w piątek czeka nas wspólne wyzwanie

 

[Ola9876]

można widzieć jaka klinikę zmieniasz i na jaka ?

Z Płocka Gravida na Bydgoszcz

 

[NinaRen]

Hej Melduje moje wyniki i jestem trochę zaniepokojona czy to nie za dużo:
8dpt- 197,5
10dpt- 411
Czuję się bardzo dobrze, nic mnie nie boli jedynie odczuwam nabrzmiałe piersi @ziutella @NinaRen a jak u Was?

Co prawda nie znam sie na betach, ale to chyba super, że rośnie Trzymam kciuki. U mnie bez zmian, test negatywny, okresu brak, ale to pewnie przez progesteron. Jutro będzie 10 dpt i… jak nadal będzie negatywny to się mocno podłamię już to czuję… Test zrobię po pracy…

 

[ziutella]

Co prawda nie znam sie na betach, ale to chyba super, że rośnie Trzymam kciuki. U mnie bez zmian, test negatywny, okresu brak, ale to pewnie przez progesteron. Jutro będzie 10 dpt i… jak nadal będzie negatywny to się mocno podłamię już to czuję… Test zrobię po pracy…

Każda z nas wie ze jest to ciężkie juz pewnie jesteś chwile na forum i czytasz jakie dziewczyny maja sytuacje a mimo wszystko walczą dalej i spełniają marzenia !
Oczywiste ze człowiek ma chwile zwątpienia i jest to normalne ! Ale pamiętaj ze masz na pewno wspaniałego męża ! Który Cię wspiera i razem dacie radę ! Przetrwacie to i zdobędziecie siły na dalsza walkę !
A czasem tez los płata nam figle i roznie może być w co mocno wierze

 

[NinaRen]

Każda z nas wie ze jest to ciężkie juz pewnie jesteś chwile na forum i czytasz jakie dziewczyny maja sytuacje a mimo wszystko walczą dalej i spełniają marzenia !
Oczywiste ze człowiek ma chwile zwątpienia i jest to normalne ! Ale pamiętaj ze masz na pewno wspaniałego męża ! Który Cię wspiera i razem dacie radę ! Przetrwacie to i zdobędziecie siły na dalsza walkę !
A czasem tez los płata nam figle i roznie może być w co mocno wierze

Dziękuję Ci Na pewno troche byłoby mi lżej, gdyby udało nam się coś zamrozić. A tak niestety jeśli nam się nie uda, to muszę zacząć stymulację od początku, a dość kiepsko to zniosłam.
W dniu transferu byłam w szoku kiedy lekarz powiedział, że mamy tylko jedną MORULĘ, bo reszta nie przetrwała. Po czym poszedł do laboratorium, wrócił i powiedział, że ma dobre wieści, bo kiedy rano sprawdzali zarodek to był morulą, a o 18 kiedy miałam transfer już był blastocystą. Także to taki nasz mały cud już wtedy był. Zobaczymy, może walczy dalej

 

[Justi122]

Co prawda nie znam sie na betach, ale to chyba super, że rośnie Trzymam kciuki. U mnie bez zmian, test negatywny, okresu brak, ale to pewnie przez progesteron. Jutro będzie 10 dpt i… jak nadal będzie negatywny to się mocno podłamię już to czuję… Test zrobię po pracy…

Kochana będzie dobrze, trzymam kciuki Nie poddawaj się, ja sobie założyłam, że jak mi się nie uda to z marszu zaczynam walke dalej i nie osiadam na lurach także wszystkie jesteśmy silne i się nie poddamy