reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pierwsze podejście do in vitro. Kto zaczyna?

Nie do końca się zgadzam. Co w przypadku gdy twój organizm zarodek traktuję jak coś złego a nie ciążę i nie pozwoli mu się zadomowić?
Wlasnie musze to zbadac ☹️
Ja na poczatku zapytalam czy badania ktore mi zleca musze robic w klinice. Wiadomo ze tam jest najdrożej. Powiedzieli ze nie ze moge tam gdzie chce. Do tego gin daje mi znizki na badania w konkurencyjnym laboratorium 😂
 
reklama
Ja to się zastanawiam czy warto jest wydawać pieniądze na te drogie badania, teraz byłam na wizycie u takiego profesora z Białegostoku i on powiedział, że najważniejszy jest zarodek, a te dodatkowe badania to tylko dobry biznes klinik a sam w końcu też klinikę prowadzi, więc chociaż był uczciwy.
To u mnie po drugim nie udanym transferze mój lekarz z kliniki zalecił mi badania immunologiczne. Nie chciał zrobić trzeciego transferu
 
No nie wiem, jak ja z pierwszej procedury miałam tylko jedną komórkę jajową, mimo kilku pęcherzyków i muszę wszystko zaczynać od początku to raczej duży problem.
Też tak miałam. A z drugiej nie wyszło nic. Gdyby nie procedura łączona to bym nic nie miała a tak to z komórek dawczyni mieliśmy dwa zarodki
 
Też tak miałam. A z drugiej nie wyszło nic. Gdyby nie procedura łączona to bym nic nie miała a tak to z komórek dawczyni mieliśmy dwa zarodki
U mnie był jeden zarodek na szczęście z tej jednej komórki, ale się nie przyjął. W ogóle odkąd miałam okres od tego nieudanego transferu to drugi nie przychodzi i nie mam ani plamienia ani żadnych bóli piersi nic. Ciekawe co się dzieje, w piątek będę musiała iść do lekarza. Nie dość, że nieudany transfer, to jeszcze rozwaliło mi to cykl.
 
reklama
Do góry