reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pierwsze podejście do in vitro. Kto zaczyna?

Mi tez ☹️ale co zrobic, trzeba walczyć dalej :p
Oczywiscie powiedzialam staremu ostatnio ze w tym roku na pewno nie bo nie ma kasy ale juz kalkuluje co by tu odlozyc i mysle o listopadzie. Zobacze co powie na wizycie.
Kuzwa nie dosc ze nie udaje sie naturalnie, robimy wszystko, ładujemy w siebie leki, wydajemy tyle kasy, mam zrosty w żyłach od pobierania krwi, po luteine ciagle chce mi sie spac, to jeszcze kuzwa sie nie udaje. A jakas patologia rodzi i zakopuje albo wyrzuca brrrr tego nigdy nie zrozumiem…
wszystkie czujemy to sama :(
ja tez tego nie rozumiem :(
 
reklama
Hejka. Jestem właśnie po punkcji. Z 12 pęcherzyków udało się pobrać 8 oocytow. Ale jestem troche zdziwiona bo lekarz na razie nie umówił mnie na żaden tranfer. Mam mieć za tydzień w czwartek normalną wizytę, na której pewnie dowiem sie wszystkiego. Po wybudzeniu powiedział mi tylko że mogę mieć miesiączkę i żebym się nie wystarszyła. Trochę się martwię czemu nic nie powiedział o transferze, który powinien być między 2 a 5 dobą po punkcji.( tak przynajmniej czytałam). Czy któraś z Was też tak miała?
 
Hejka. Jestem właśnie po punkcji. Z 12 pęcherzyków udało się pobrać 8 oocytow. Ale jestem troche zdziwiona bo lekarz na razie nie umówił mnie na żaden tranfer. Mam mieć za tydzień w czwartek normalną wizytę, na której pewnie dowiem sie wszystkiego. Po wybudzeniu powiedział mi tylko że mogę mieć miesiączkę i żebym się nie wystarszyła. Trochę się martwię czemu nic nie powiedział o transferze, który powinien być między 2 a 5 dobą po punkcji.( tak przynajmniej czytałam). Czy któraś z Was też tak miała?
Jeżeli masz wizytę za tydzień, to znaczy, że nie będzie świeżego transferu... Tak się umawialiście? Badasz zarodki?
 
Hejka. Jestem właśnie po punkcji. Z 12 pęcherzyków udało się pobrać 8 oocytow. Ale jestem troche zdziwiona bo lekarz na razie nie umówił mnie na żaden tranfer. Mam mieć za tydzień w czwartek normalną wizytę, na której pewnie dowiem sie wszystkiego. Po wybudzeniu powiedział mi tylko że mogę mieć miesiączkę i żebym się nie wystarszyła. Trochę się martwię czemu nic nie powiedział o transferze, który powinien być między 2 a 5 dobą po punkcji.( tak przynajmniej czytałam). Czy któraś z Was też tak miała?
mozliwe ze lekarz chce przeprowadzic transfer na cyklu sztucznym, dlatego czeka na rozpocznie nowego cyklu, masz moze problemu z owulacja lub nieregularne cykle ?
 
no właśnie lekarz nic nie mówił na ten temat. gdy go pytałam o transfer zarodków to kazał nie zapeszać. I nie decydowaliśmy się na badanie zarodkow
teraz przez najbliższe 5 dni okaże sie ile udalo wam sie uzyskac zarodkow zdatnych do transferu :)
czasami lekarz decydują sie na cykl sztuczny bo jest wstanie nim manipulować i może zdecydować kiedy wykonać transfer, jeżeli twoja klinika np. nie pracuje w niedziele a owulacja wypadnie ci w niedziele to jesteś stratna cykl i leki jeżeli jakieś zostaną ci przepisane,

moze warto zadzwonic do kliniki i sie dopytac dla pewnosci dlaczego lekarz podjął taka decyzje a nie inna
 
reklama
Do góry