reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pierwsze kłopoty z naszymi maluszkami

oj Renik, połóż Emilkę trochę wyżej, tzn jej główkę by katar nie złapał się uszek. Współczuje choroby w takie upały... niedojrze duszno to jeszcze przez katar się trudniej oddycha. Zdrówka, zdrówka, zdrówka!!!
ale katarek też wzmacnia organizm, na przyszłość!:tak:
 
reklama
Dzięki Milshake, mam nadzieję, że sie to nie rozwinie, a co do położenia Emilki żeby miała główke wyżej jest jakby to powiedziec niewykonalne, bo moja córcia jest wędrowniczkiem i jedynie przez chcwilke jest w pozycji w jakiej ją położe, własnie byłam sprawdzić co u niej i zastanawiałam się jak mam to moje malestwo rozplątać, czasem zastanawiam sie jak ona potrafi spać w takich ekstremalnych pozach
 
Dzisiaj mam troszkę więcej czasu żeby popisać i powiem, że mam dość. Natalka przechodzi ospę dość paskudnie:no:. Krost ma mnóstwo najwięcej na buzi, uszkach i szyjce:szok:. Ciągle powtarza, że ją swędzi, nie ma apetytu i ciągle stan podgorączkowy ( najwyższa temp.37.9). Kuba na szczęście narazie nie ma ospy, ale z drugiej strony to chciałabym żeby się zaraził i też już miał to za sobą. W tej chwili obydwoje śpią i mam troszkę czasu dla siebie:-p. Acha i najgorsze jest też to, że Natalce przykułam uszy i jej się troszkę paprają, a tu nie bardzo mam jak przemywać, bo na uszkach najwięcej krostek:shocked2:. Oby Kubuś jeśli złapie przeszedł to choróbsko łagodniej.
 
Dziewczyny pomocy,
po kolei: dostałam dziś @ więc powinnam według wskazań ginekologa zacząć stosować nuvaring, ale problem w tym że mała nie może byc na piersi, wypróbowałam wszystkie butelki ( jak do tej pory nigdy niechciała pić z butelki) i załapała Nuby ze smoczkiem jak sutek, ale przy pierwszym karmieniu wypiła zaledwie 20 ml i spała niecałe 30 minutek a teraz wypiła znowu 20 ml.....ona traktuje ten smoczek do uspokojenia a nie do jedzenia.....jak ja mam ją wieczorem nakarmić aby przespała mi chociaż z połowę nocy ???Zaznaczam że kaszki nie chce ani na łyżeczce ani z butelki.
Aż się boję nocy.....bo jeśli idzie o mnie to już mam mniej pokarmu, i czuję że od rannego karmienia do wieczora wytrzymają piersi, a wieczorem chcę mleko odciągnąć, a jej dać butlę.....Myślicie że będzie wieczorem piła z tej butli?
Co radzicie?
 
Paulina - sama nie wiem co ci doradzic, bo moja Nina tez butli do ust nie wezmie, ale za to od pocztaku jadla kaszki lyzeczka. hcyba bedziesz musiala sie przmeczyc noc albo dwie i nauczyc mala albo jedzenia z butli albo z lyzeczki ..
 
Myśle że to że mała pije 20ml z butli to już jest dobry znak!:) więc spróbuj jej jak najczęściej wciskać butle nawet ze swoim mlekiem a może załapie. Jak kilka nocek nie prześpisz to nic Ci sie nie stanie ale efekt będzie:) Dzieci przeważnie potrzebują 3 doby na przystosowanie sie do nowych sytuacji, Mój Adaś od 1,5tyg jest na butli a też zaczynałam od takich małych dawek. Było trochę ciężko ale sie przełamał i teraz pije po 150ml:) spróbuj powalczyć-warto! życzę powodzenia!!
 
Ehhh.... dziewczyny, mój Krzysiu znowu chory, dostał dzisiaj 40 stopni gorączki i nie mogłam jej niczym zbić, dałam paracetamol, robiłam okłady i nic..
W końcu pojechałam z nim do szpitala. Okazało sie , że ma angine i dostał antybiotyk...
Już mam dość tych choróbsk, wiecznie podaje któremuś leki - koszmar
 
Oj Basieńko współczuję - musisz być strasznie wykończona, podziwiwm Cię jak Ty sobie dajesz radę z tym wszystkim no i życzę dużo zdrówka chłopakom i małej rodzynce
 
Paulina...radziłabym Ci żebyś stanowczo trzymała się tego że przestawiasz małą na butlę...potrzeba trochę czasu żeby dziecko się przyzwyczaiło i Ty rówież:tak:...systematycznie podawaj jej butelkę z mleczkiem (swoim odciągniętym też) aż mała przekona się że z butli leci szybciej ;-)No i co najważniejsze duuużo przytulaj żeby dzidziuś nie poczuł sie odtrącony, no bo przecież piers mamy to nie tylko jedzonko ale możliwość przytulenia się do niej :tak:

Basiu...współczuję choroby Krzysia :-(Nie ma nic gorszego niż choróska naszych maluszków...Duuużo zdrówka...
 
reklama
Basiu-współczuję Tobie kochana, mam nadzieję że choróbsko szybko minie i Krzusiu będzie zdrowiutki :tak:

Kochane, dziękuję Wam bardzo za wszystkie rady i dobre słowa. Wyszło na to że w dzień Amelce podaję butlę a z rana i wieczora jest cycuś, a terapie hormonalna przełożyłam do następnej @-wtedy chcę ją zacząć i mam nadzieję że córka do tego momentu będzie tylko na butli. Nadal wypija mało bo 25 ml, i tylko Nuby butla i smoczek jej odpowiadają...ale cieszę się że chociaż jest jedna butla co polubiła.
Będę starała się i dziękuję za Wasze mocne wsparcie :-)
 
Do góry