reklama
Moniqa
i moje dwie połówki :)
- Dołączył(a)
- 16 Maj 2005
- Postów
- 8 273
Dziewczeta kciukaski poskutkowaly :-)
Dawidos moze byc szczepiony :-):-):-)
Jak strasznie sie ciesze ... jutro od razu pedzimy do przychodni
... jedyny minus tych szczepien to to, ze mlody bedzie plakusial :sick: ... ale ... wole zeby chwilke poplakusial niz nie byl szczepiony 
Dawidos moze byc szczepiony :-):-):-)
Jak strasznie sie ciesze ... jutro od razu pedzimy do przychodni
... jedyny minus tych szczepien to to, ze mlody bedzie plakusial :sick: ... ale ... wole zeby chwilke poplakusial niz nie byl szczepiony 
Katka
Użyszkodnik ;)
Moniqa - bardzo sie ciesze:-)
Ja nie mam tak pozytywnych wiadomosci.
Dzis bylam u hematologa.Za miesiac do kontroli.Generalnie moja pediatra dala ciala poraz kolejny.Za dlugo ociagala sie z podaniem kwasu foliowego,a jak go podala to w zbyt malej dawce.Do tego Hania powinna trafic duzo wczesniej do spacjalisty,sama hematolog tak powiedziala
:-
wściekła/y:.Ale lekarka mowi,ze przez ten miesiac po jej zaleceniach powinno sie cos ruszyc.Jestem wiec pelna nadziei...tym bardziej,ze hematolog powiedziala,ze Hania nie wyglada i niz zachowuje sie na dziecko z niedokrwistoscia:-) - cos optymistycznego...
Wczoraj odebralam wyniki z posiewu.Teraz Hania ma juz 2 bakterie.Nowa to paleczka ropy blekitnej,duzo jest o niej w necie:-(.Dzis bylam u pediatry ze wszystkimi wynikami i co - znowu furagin i mam skierowanie do nefrologa:--(.Specjalista ten przyjmuje gdzie hematolog.Jutro tam pojade,moze uda mi sie od razu wcisnac,a jak nie to zapisze sie.
Mam w ciagu dnia Hani do podania 10 lekarstw,normalnie szok...
Pozdrawiam :ninja:
Ja nie mam tak pozytywnych wiadomosci.
Dzis bylam u hematologa.Za miesiac do kontroli.Generalnie moja pediatra dala ciala poraz kolejny.Za dlugo ociagala sie z podaniem kwasu foliowego,a jak go podala to w zbyt malej dawce.Do tego Hania powinna trafic duzo wczesniej do spacjalisty,sama hematolog tak powiedziala
:-wściekła/y:.Ale lekarka mowi,ze przez ten miesiac po jej zaleceniach powinno sie cos ruszyc.Jestem wiec pelna nadziei...tym bardziej,ze hematolog powiedziala,ze Hania nie wyglada i niz zachowuje sie na dziecko z niedokrwistoscia:-) - cos optymistycznego...Wczoraj odebralam wyniki z posiewu.Teraz Hania ma juz 2 bakterie.Nowa to paleczka ropy blekitnej,duzo jest o niej w necie:-(.Dzis bylam u pediatry ze wszystkimi wynikami i co - znowu furagin i mam skierowanie do nefrologa:-
-(.Specjalista ten przyjmuje gdzie hematolog.Jutro tam pojade,moze uda mi sie od razu wcisnac,a jak nie to zapisze sie.Mam w ciagu dnia Hani do podania 10 lekarstw,normalnie szok...
Pozdrawiam :ninja:
Moniqa
i moje dwie połówki :)
- Dołączył(a)
- 16 Maj 2005
- Postów
- 8 273
Katka bardzo mi przykro ... mam jednak nadzieje ze tym razem juz wszystko bedzie dobrze ... ze leki podzialaja szybko i Hania wroci do pelnego zdrowka ... oczywiscie informuj Nas co i jak .... bede sie modlic za zdroweczko dla Hani
Zapomnialam Wam powiedziec ze wczoraj neurolog powiedzial mi ze Dawidek ma tendencje do krzywizny kosci ( czy jakos tak ) ... zeberka zaczynaja mu odstawac .... mam na to zwrocic uwage u peduatry , bo byc moze dawka wit D3 jest za mala .... ale moze to byc tez dziedziczne bo ja z moim tatą mamy zrosnięta klatke piersiowa ( chyba tak to sie nazywa) a nie ruchomą i Dawidek moze to miec po mnie
... dzisiaj powiem to lekarce ... zobaczymy co Ona na to ....
Pozdrawiam
Zapomnialam Wam powiedziec ze wczoraj neurolog powiedzial mi ze Dawidek ma tendencje do krzywizny kosci ( czy jakos tak ) ... zeberka zaczynaja mu odstawac .... mam na to zwrocic uwage u peduatry , bo byc moze dawka wit D3 jest za mala .... ale moze to byc tez dziedziczne bo ja z moim tatą mamy zrosnięta klatke piersiowa ( chyba tak to sie nazywa) a nie ruchomą i Dawidek moze to miec po mnie
... dzisiaj powiem to lekarce ... zobaczymy co Ona na to ....Pozdrawiam
aninaaa
Październikowa Mama'06 Entuzjast(k)a
Katka,trzymam mocno kciuki za Hanie,aby szybko jej się poprawiło.
Moniqa,to dobrze,że nareszcie mozesz zaszczepić Dawidka,bo szczepionki mają jednak jakieś znaczenie.
a co do tych żeberek... jeden pediatra(a chodzimy do 2) stwierdził,że Ola ma wybite żeberka,tzn takie odstajęce.i nie jest to dziedziczne.na wizycie u drugiego dowiedziałam się,żeby sie nie martwić,bo to jest dziedziczne.i weź człowieku bądz mądry:sick:.ciekawa jestem co powie Twój lekarz.jak już będziesz po wizycie to daj znać.
Moniqa,to dobrze,że nareszcie mozesz zaszczepić Dawidka,bo szczepionki mają jednak jakieś znaczenie.
a co do tych żeberek... jeden pediatra(a chodzimy do 2) stwierdził,że Ola ma wybite żeberka,tzn takie odstajęce.i nie jest to dziedziczne.na wizycie u drugiego dowiedziałam się,żeby sie nie martwić,bo to jest dziedziczne.i weź człowieku bądz mądry:sick:.ciekawa jestem co powie Twój lekarz.jak już będziesz po wizycie to daj znać.
reklama
Kasiorka 22
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2006
- Postów
- 136
Mój Adaś też ma odstające żeberka ale myślałam że to przez to że jest chudy... Ide zaraz do pediatry bo ma gorączkę (38,3) to sie od razu zapytam.
Mam pytanko: przeziębiłam sobie pęcherz a dalej karmię piersią- może to jakoś negatywnie wpłynąć na Adaśka? czy chłopcy też mogą przeziębić sobie drogi moczowe? Jak to jest? może stad ta gorączka, bo innych dolegliwości nie zaobserwowałam.
Mam pytanko: przeziębiłam sobie pęcherz a dalej karmię piersią- może to jakoś negatywnie wpłynąć na Adaśka? czy chłopcy też mogą przeziębić sobie drogi moczowe? Jak to jest? może stad ta gorączka, bo innych dolegliwości nie zaobserwowałam.