reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Pierwsze kłopoty z naszymi maluszkami

Katka, Mariczce RAZ jeden jedyny w życiu się w ogóle ulało! I to chyba z mojej winy. Dostała duuuuża porcję z butli, nie odbiło jej się i od razu zaczęłam ją ubierać do lekarza. To było dawno temu jak miała ok z5 tygodni... :-) Jeśli o to chodzi to mamy szczęście. Zjada ślicznie i nie ulewa wcale...
Co do oczek to Mariczce niedawno (ok 2 tygodnie temu) strasznie zaropiało oczko. Miała całe zalepione taką zielonkawą ropą. Oczywiście się przeraziłam ale przemyłam jej porządnie solą fizjologiczną, troszkę zakropliłam soli fizjologicznej (wg. wskazań lekarza) do oczka i to pomogło. Jest wszystko dobrze :-) Mam nadzieje że to byl jednorazowy incydent.
 
reklama
mojej Nince sie ulewalo czesto jak byla malutka, ale juz od jakiegos miesiace nic nie ulewa na szcescie.

a co do oczek, to przypomnialo mi sie, ze moja lekarka kazala ropiejace oczka przemywac swiezo zaparzona herbata (bron boze rumiankiem!!!)
 
Katka, mój synek często ulewa. Tzn. zawsze muszę go dobić, ale czasem mimo że odbije jeszcze uleje. Był taki moment jakieś 2-3 tygodnie temu że bardzo ulewał-po każdym karmieniu, teraz jakby ciut mniej.;-)
Co do kolek/lub gdy mały płacze to ostatnio u nas hitem jest włączona na maksa suszarka do włosów, ewentualnie jeszcze z dalek "suszenie brzusia" tą suszarą (uwaga by nie poparzyć brzusia),liczymy wtedy do trzech i czary mary Wiktro uspokaja jak się:-)
Mamuśka mój nie pijąc herbatki koperowej purczy i też śmierdząco czasem;-)
Mam pytanie dziewczyny; lekarka kazała podawac małemu Lacidofil 2xdziennie po pół, i mam problem jak mu to podawać. Tzn teraz odzielam pół ampułki proszku, rozpuszczam w łyżeczce wody i podaję strzykawką, wszystko byłoby super gdyby ten proszek chciał się rozpuścić:-( czy macie jakieś inne metody? bo jak nie to będe musiała kupić lakcyd rozpuszczać całą ampułkę dawać pół a drugie pół wylewać bo chyba nie może to stać rozpuszczone i czekać na drugie podanie:eek:
 
Mamuska - moja puszcze strasznie duzo bakow smierdzacych nawet bez koperku :tak:

a co do ruminaku - nie pamietam dokladnie bo Ninka miala zaraz na poczatku zapalenie spojowek, ale rumianek ma jakies zanieczyszczenia i dlatego do oczu nie mozna. w kazdym razie lekarka zbronila
 
Nadia - ja też miałam problem z rozpuszczeniem lacidofilu i poprostu nalewalam na łyżeczke troszke herbatki i sypałam na to proszek szybciutko do buźki i jeszcze szybciej herbatke z butli albo pierś, bo wsześniej jak usiławałam rozpuścić to więcej tego proszku było na strzykawce niż w buzi, a jak podałam w mój sposob to dopiero wtedy zauważyłam, że zaczęło działać.

Agnieszka mojej małej też zaginają się uszka, jak zakładam jej czapeczke to sprawdzam zawsze, żeby były dobrze włożone a plastra nigdy bym nie użyła bo przecież odklejanie boli
 
Agnieszka - mojej Nince tez sie zginaja uszy i przez to nie sa takie same. ale jakos sie tym nie przejmuje i nie zamierzm przyklejac plasterkiem.
 
Mamuska oj tak ... smierdzace baki to podstawa dnia codziennego :laugh2: .. no coz musimy sie do nich przyzwyczaic ;-)

Agus Dawidek ma jedna zaginające sie ucho .. uparte ucho:dry: :laugh2: ... staram sie zawsze mu poprawiac jak lezy akurat na stronie "tego ucha" ;-) ... a plasterka nie przyklejam

Katka Dawidek ulewa sporadycznie, ale ulewa ... zauwazylam ze po jedzonku musi mu sie 2 razy odbic, a jak raz sie odbije to jest chlust
;-)
 
reklama
Mamuska - mojej malej zdarza sie puscic ,,smierdziela" tylko gdy ma zatwardzenie,a tak sa bezwonne.
Nadia - laccidofil bez problemu mozna podac wymieszany z jedzeniem,ale nasze dzieci nie sa na tym etapie.Moze sproboj metody Renika.Ja bym podawala caly laccyd.

Kurde,to macie fajnie.Malej tak sie ulewa i wymiotuje,ze mam juz dosyc.Na poczatku myslalam,ze to od zelaza ktore lyka,gdyz po kazdym podaniu,w niespelna 5 minut je zwracala.POtem miala okres,ze co zjadla zwrocila.PO 6 razy dziennie potrafila.U niej ulania to sa chlusniecia,takie,ze mam do przebrania ja,łozeczko,siebie cala,jesli akurat trzymam ja na rekach,zapieranie dywanu.Zdarza jej sie tez wymiotowac,spi sobie spokojnie,az tu nagle paw.Lekarka twierdzi,ze ona refluksu nie ma,bo ladnie przybiera i z niej pulpet jest.Al skierowania nie chce mi dac dla spokojnosci ducha...I ze z tego wyrosnie,taka jej uroda po prostu:confused: W ogole ma taki odruch,jakby sie jej chcialo wymiotowac.A teraz gdy laduje sobie lapki do buzi,to czesciej sie to zdarza.Dzis puscila 2 razy:sick:.
 
Do góry